Zamknij

Powiat łowicki wolny od ASF. Ogromna ulga dla hodowców trzody chlewnej

13:01, 30.04.2024 . Aktualizacja: 15:45, 30.04.2024
Skomentuj

Od jutra, 1 maja, zacznie obowiązywać rozporządzenie Komisji Europejskiej znoszące na terenie m.in. powiatu łowickiego i gm. Bolimów strefę niebieską związaną z zagrożeniem ASF (Afrykański pomór świń). Niektóre gminy były nią objęte od 5 lat, co wiązało się z licznymi restrykcjami. O tym, jak poprawi się sytuacja hodowców trzody chlewnej rozmawialiśmy z powiatowym lekarzem weterynarii w Łowiczu Arturem Moskwą.

Przypomnijmy, że pierwsze gminy w pow. łowickim zostały objęte strefą ochronną już w sierpniu 2019 r. (gm. Kocierzew Płd., Kiernozia, Chąśno i część gm. Łowicz). Wiązało się to z potwierdzonymi przypadkami ASF u dzików na terenie sąsiedniego powiatu sochaczewskiego. Ogniska choroby pojawiły się na terenie gm. Młodzieszyn i Brochów, które są położone wzdłuż Wisły i obejmują swym zasięgiem obszar Puszczy Kampinoskiej, co stwarza korzystne warunki dla bytowania populacji dzików.

W grudniu tego samego roku strefa ochronna została poszerzona także o gm. Łyszkowice i Nieborów.

Strefa I, niebieska (wcześniej żółta) oznacza najniższy stopień zagrożenia ASF, spośród trzech wyróżnionych. Strefa II (różowa) oznacza obszar, gdzie wystąpiły ogniska ASF u dzików. W strefie III (czerwona) znajdują się natomiast tereny, na których stwierdzono ogniska choroby wśród świń gospodarskich.

Zniesienie obszaru niebieskiej strefy na terenie powiatu łowickiego i gm. Bolimów było możliwe, ponieważ od ponad roku (ostatni przypadek w październiku 2022 r. w gm. Młodzieszyn) nie stwierdzono na terenie sąsiadującego pow. sochaczewskiego żadnych zachorowań na ASF.

Jak zauważa Artur Moskwa, po zniesieniu restrykcji wynikających z objęcia strefą niebieską, hodowcy trzody chlewnej z pow. łowickiego powinni odczuć sporą ulgę. Po pierwsze, pozwoli to na uzyskanie lepszej ceny za tuczniki, gdyż dotychczas, z powodu objęcia strefą, na skupach płacono za nie mniej. Był to też element „gry rynkowej”. Wpłynie to też na poprawę sytuacji eksportowej, gdyż eksport tuczników „ze strefy” do niektórych krajów mógł być utrudniony.

Kolejną kwestią są kontrole w gospodarstwach, które będą nadal prowadzone, ale z mniejszą częstotliwością. W czasie objęcia niebieską strefą, łowicki inspektorat zobowiązany był do przeprowadzenia dwóch kontroli rocznie w każdym gospodarstwie hodowlanym, gdzie są świnie, a jest ich na terenie pow. łowickiego ok. 450. Wiązało się to z przeprowadzeniem ok. 900 kontroli w ciągu roku, przy tak dużej ich ilości, powiatowy inspektorat posiłkował się lekarzami weterynarii wolnej praktyki.

Kontrole te dotyczyły przede wszystkim stosowania zasad bioasekuracji w gospodarstwach, czyli m.in. częste mycie rąk, stosowanie maty do dezynfekcji i śluzy bioasekuracyjnej, zmiana obuwia, czy nie wpuszczanie do chlewni zwierząt przydomowych, które mogłyby by przenosić chorobę dalej.

Restrykcje strefy niebieskiej były z pewnością jednym z czynników, który doprowadziły w ostatnich latach do zredukowania z 1.000 o połowę gospodarstw zajmujących się hodowlą świń. Co ciekawe, pogłowie trzody chlewnej nie uległo zmniejszeniu. Utrzymuje się na stałym średniorocznym poziomie. ok. 140 tys. sztuk.

Istotnym działaniem w walce z ASF jest ograniczenie populacji dzików, poprzez odstrzał sanitarny prowadzony przez myśliwych. Te działania będą nadal kontynuowane. W roku gospodarczym, liczonym od 1 kwietnia 2024 r. do 31 marca 2025 r. zaplanowano odstrzał sanitarny 280 szt. dzików w powiecie łowickim. Decyzją powiatowego lekarza weterynarii w Łowiczu plan ten może zostać zwiększony. Mniej będzie natomiast badań pod kątem ASF. Odtąd nie będą już im podlegały dziki odstrzelone, a jedynie padłe.

Artur Moskwa przyznaje, że walka z ASF wymagała od pracowników tutejszego inspektoratu wytężonych działań i wiązała się z podjęciem wielu dodatkowych działań. Od momentu objęcia gmin pow. łowickiego strefą ochronną udało się przeszkolić ponad połowę hodowców trzody chlewnej w pow. łowickim z zasad bioasekuracji. Były to szklenia w większości terenowe, których organizacja była możliwa dzięki współpracy z gminami i szkołami.

Oczywiście, jak podkreśla Artur Moskwa wszystkie zasady bioasekuracji dalej pozostają w mocy i inspektorat apeluje o ich stosowanie, gdyż są one skuteczną metodą w walce z chorobami przenoszonymi do gospodarstw - a więc nie tylko ASF. Jak zauważa, stan wolny od zagrożenia Afrykańskim pomorem świń nie jest dany na zawsze. Choroba wciąż jest aktywna w różnych zakątkach Polski, ostatnio jej ogniska pojawiły się w trójmiejskich lasach.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

StbStb

2 0

Asf było celowo podrzucone do Polski żeby wybić polskich hodowców trzody...
Celowa i zorganizowana akcja jak z choroba wściekłych krow 07:10, 01.05.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%