Oddział ginekologiczno-położniczy szpitala w Łowiczu przed dwoma laty przeszedł kompleksowy remont. Zaszło na nim jednak więcej niż tylko te, które widać gołym okiem.
W najnowszym numerze Nowego Łowiczanina polecamy wywiad z ordynatorem Adamem Skonecznym i jego zastępcą Krzysztofem Biernackim, których pytaliśmy m.in. o to, ile porodów odbywa się w Łowiczu, czy pacjentki są zainteresowane porodami z wannie, dlaczego tak dużo jest cieć cesarskich, jak będzie działać szkoła rodzenia, która ma powstać w placówce.
Lekarze opowiedzieli nam również o operacjach ginekologicznych, jakie przeprowadzają, lecząc np. nietrzymanie moczu oraz o tym, jak na przestrzeni lat wiele zmieniło się w ginekologii i położnictwie.
Lord Albin17:45, 12.03.2020
Na pierwszym miejscu jest smród dymu papierosowego w gabinecie lekarskim, brak kompetencji, badanie swoich pacjentek z gabinetu prywatnego w szpitalu, grubiaństwo i chamstwo. Dodatkowo brak opieki psychologa w sytuacjach najgorszych. Ot to cała prawda o tym miejscu i ludziach którzy tam pracują.
Pola13:58, 13.03.2020
Opieka psychologa Lordowi by się przydała, ale już na późno.
0 0
Strasznnneeee Lordzie...