Na Zatorzu powrócił temat obwodnicy. Będą protesty?

Opóźnienia w budowie obwodnicy Łowicza, która miała wyprowadzić ruch tranzytowy z Zatorza, niepokoją mieszkańców. Temat ten został poruszony w sobotę 23 listopada na spotkaniu mieszkańców dzielnicy z Zarządem Osiedla.

Mieszkaniec wypowiadający się w tej sprawie, zaznaczył, że jeśli nic się nie zmieni, może dojść do kolejnych protestów.

Obecny na spotkaniu wiceburmistrz Łowicza Jacek Kłos powiedział, że władze miasta jeszcze w tym miesiącu są umówione w Ministerstwie Infrastruktury w sprawie obwodnicy Łowicza i mają nadzieję, że po spotkaniu będą już znane jakieś konkrety.

Mieszkańcy przedstawili na spotkaniu z Zarządem też inne swoje bolączki. Najwięcej z nich dotyczyła wiaduktu, a jednym z najczęściej podnoszonych problemów był brak windy po drugiej jego stronie. Naczelnik Paweł Gawroński powiedział, że choć pierwotne założenia nie zakładały budowy kolejnej windy, miasto wystąpi do kolei o jej zaprojektowanie i wybudowanie, mając na uwadze problemy z poruszaniem się osób starszych. 

Mieszkańcy poruszali też problem brudu w tunelu przy dworcu PKP, którego wygląd świadczy na niekorzyść miasta.

Mieszkańcy widzą też potrzebę zajęcia się terenem po dawnej bazy PKS. Burmistrz Kłos poinformował ich o wniosku złożonym przez burmistrza Łowicza Mariusz Siewierę do kolei, by mógł w tym miejscu powstać dworzec autobusowy i parking.

Podczas zebrania przewodniczący Zarządu Osiedla Zatorze Szymon Szaleniec przedstawił szczegółowo wydatkowanie pieniędzy z budżetu osiedla. Pozostało jeszcze ok. 1.000 zł i w ramach tej kwoty 8 grudnia zarząd zorganizuje bezpłatne wyjście do kina Fenix dla mieszkańców.

Jedna z mieszkanek czeka na dokończenie budowy chodnika na ul. Żwirki i Wigury, mówiąc że w chwili obecnej - po jednej stronie ulicy jest miasto, a po drugiej wieś. Jak mówiła, taki wygląd chodnika to wstyd, dlatego czeka na jego dokończenie.

[FOTORELACJA]10522[/FOTORELACJA]