Pierwsze punkty w rozgrywkach okręgówki

Rozpoczęły się rozgrywki ligi okręgowej. Tylko jeden mecz został przełożony na środę, wszystkie pozostałe drużyny mają za sobą 1. kolejkę spotkań. Zwycięsko z niej wyszły między innymi: LKS Pogoń Bełchów i Korona Wejsce.

Walka o punkty już się rozpoczęła. Nie wszystkim udało się je zdobyć, ale to dopiero pierwsza kolejka spotkań, chociaż wyniki niektórych meczów są dużą niespodzianką. Zadowoleni mogą być z siebie podopieczni trenera Marcina Rychlewskiego, którzy pokonali SKF Zryw Wygoda na ich własnym terenie 3:0 (0:0). Wprawdzie do przerwy nie padła żadna bramka, ale po przerwie Pogoń Bełchów to nadrobiła, a do tego nie pozwoliła gospodarzom przedrzeć się przez swoją obronę, dzięki czemu nie stracili żadnej bramki. Pierwszy skuteczny strzał był autorstwa Michała Plichty, w 50. minucie gry, wykonany po rzucie karnym. Dwie kolejne bramki zdobył Damian Gendek w 60. i 73. minucie meczu.

– Duża nieskuteczność mojego zespołu przy remisie, gdzie mieliśmy kilka dogodnych szans na otwarcie wyniku, a w rezultacie dostajemy bramkę w drugiej połowie i wszystko się posypało. Trzeba oddać Pogoni, że zagrali bardzo mądrze i konsekwentnie przez 90 minut – skomentował Sebastian Sumiński, trener SKF Zryw.

– Myślę, że kluczem do zwycięstwa była motywacja i ogromne zaangażowanie wszystkich zawodników. Dobrze wyglądała też gra w obronie całego zespołu – ocenił trener Pogoni, Marcin Rychlewski.

Powody do radości może mieć także LKS Korona Wejsce, pokonując KS Pelikan II Łowicz aż 4:0 (2:0). Proste błędy, które popełniali zawodnicy Pelikana szybko były wykorzystywane przez drużynę trenera Michała Dobrzyńskiego, co pozwoliło im osiągnąć tak wysokie prowadzenie. Już w 2. minucie biało-zieloni stracili pierwszą bramkę po dośrodkowaniu, a skuteczny strzał wykonał Piotr Buczek. Dwie minuty później było już 2:0, tym razem „punktował” Łukasz Sejdak po rzucie rożnym. Druga połowa spotkania nie przyniosła żadnej zmiany. Zespół trenera Pawła Kutkowskiego w dalszym ciągu nie potrafił wykazać się inicjatywą, nie uniknął również popełniania błędów i stracił kolejne dwie bramki, strzelone przez Buczka i Eryka Wolińskiego.

– Graliśmy juniorami, a nie są jeszcze w 100% przygotowani, żeby grać w seniorskiej okręgowej lidze skierniewickiej. Wspierani przez bardziej doświadczonych zawodników starszych od nich będą dawać radę, ale żeby sami wiedli prym w drużynie, to jeszcze nie ten czas. Muszą jeszcze zyskać trochę doświadczenia, trochę fizyczności, zagrać kilka meczów, żeby presja z nich zeszła. Dzisiaj po czterech minutach przegrywaliśmy już 2:0.  To były bramki, których można było uniknąć. W drugiej połowie też tracimy bramki, które tak naprawdę my sami im dajemy. Jestem daleki od stwierdzenia, że ten mecz powinniśmy wygrać, bo przeciwnik był od nas lepszy, przede wszystkim ze względu na fizyczność i większe doświadczenie w lidze seniorskiej. Ale wszystkie bramki, które przeciwnik strzelił były po naszych błędach indywidualnych. Nawet „wielbłądach”, a nie błędach, bo nie powinny się zdarzać. Rywal mógł strzelić bramki w innych sytuacjach, ale nie strzelił i biorąc pod uwagę, że te proste błędy by się nie zdarzyły, to wynik klarował by się zupełnie inaczej. Być może udało by się wyrwać jakiś punkt. Jeszcze raz powtórzę,  nie twierdzę, że moja drużyna zasłużyła dzisiaj na jakieś punkty. Przeciwnik był lepszy, ale bramki, które dzisiaj straciliśmy, to były prezenty – skomentował Paweł Kutkowski, trener KS Pelikan II.

– Drużyna zagrała naprawdę dobre zawody, od początku do końca zdeterminowana i skoncentrowana na dążeniu do wygranej. Rywale byli na tyle bezradni, że sami sobie bramki strzelali, a nie przypominam sobie ich jednej składnej akcji. Wysłaliśmy jasny przekaz, że  punktów z Wejsc byle kto nie wywiezie. Gratuluję całej drużynie wygranej i zaczynam przygotowania do meczu w Wygodzie – opowiadał Michał Dobrzyński, trener LKS Korona Wejsce.

Nie powiodło się w 1. kolejce drużynie trenera Jarosława Burzykowskiego, która przegrała spotkanie z GKS Bedlno aż 1:5. Pierwsza minuta spotkania i strata pierwsze bramki, a druga przyniosła stratę kolejnej. Taka błyskawicznie osiągnięta przewaga przez rywala spowodowała „podcięcie skrzydeł” Olimpii, która nie potrafiła wejść na właściwe tory gry i traciła kolejne bramki. Dopiero w 70. minucie udany atak zakończył skutecznym strzałem Rafał Bogus. Porażka jednak jest dotkliwa.

– Tracimy dwie bramki w dwie pierwsze minuty, które ustawiają mecz. Musieliśmy atakować i nadziewaliśmy się na kontrataki. Zimny prysznic, który powinien ochłodzić niektóre głowy na pewno się przyda – podsumował Jarosław Burzykowski, trener Olimpii.

1. kolejka ligi okręgowej – grupa IV:

• SKF Zryw Wygoda – LKS Pogoń Bełchów 0:3 (0:0); br.: Michał Plichta (50 karny) i Damian Gendek 2 (60 i 73).
  Zryw: Bartłomiej Grzegory – Paweł Dróżdż (62 Mateusz Sekuła), Dorian Nasalski (70 Sebastian Sobieszek), Tomasz Wudkiewicz, Szymon Panek (75 Błażej Miazek) – Rafał Kowalczyk, Jan Sejdak (80 Bartosz Wudkiewicz) – Patryk Sekuła, Kacper Rześny, Wojciech Guzek (57 Hubert  Kania) – Michał Fabijański.Pogoń: Jan Ruciński – Bartłomiej Płuszka (81 Aleksander Bartosiewicz), Maciej Grotkowski, Michał Plichta, Mariusz Bakalarski – Dawid Matyjas (87 Szymon Furman), Wiktor Matyjas – Kamil Szufliński (55 Wiktor Pisarski), Michał Brandt, Miłosz Kubel (70 Andrzej Bakalarski) – Damian Gendek.
• GKS Bedlno – GKS Olimpia Chąśno 5:1 (2:0); br.: Michał Wiśniewski 2 (1 i 65), Łukasz Górczyński 2 (2 i 75) i Bartłomiej Lewończyk (68) – Rafał Bogus (70).
  Olimpia: Oktawian Zimny – Jakub Gać, Rafał Kołaczyński, Robert Czarnota, Kamil Lenarczyk (20 Patryk Okraska) – Marcin Matuszewski, Rafał Bogus, Marcin Grocholewicz (85 Marcel Sierota), Oktawian Andrzejczak (30 Kamil Janikowski – Szymon Kowalczyk (75 Mateusz Sierota), Przemysław Bury (40 Kamil Gać).
• LKS Korona Wejsce – KS Pelikan II Łowicz 4:0 (2:0); br.: Piotr Buczek 2 (2 i 65), Łukasz Sejdak (4 rożny) i Eryk Woliński (80).
  Korona: Sebastian Stańczak – Paweł Burzyński (65 Mateusz Klimczak), Piotr Olkowicz, Przemysław Żaczek, Mariusz Wasilewski – Mateusz Szafarowicz, Łukasz Sejdak – Kamil Bogusz (80 Krystian Kucharski), Eryk Woliński, Mariusz Zydlewski (60 Luiz Silva) – Piotr Buczek.Pelikan II: Mikołaj Pietrzak (60 Kacper Olesiński) – Piotr Strycharski, Dawid Konikowski, Bartosz Wojciechowski, Krzysztof Kłos – Kacper Olak, Kacper Kosmowski (65 Fabian Pliszka) – Dominik Wróbel (46 Michał Holewa), Marcel Frątczak, Jonatan Politowicz – Adrian Musialik.
• LKS Orlęta Cielądz – LZS Victoria Bielawy 7:1 (2:0); br.: Mateusz Białek 3 (32, 40 i 53 karny), Rafał Głębocki (65), Krystian Ciupa 2 (69 i 73) i Marcin Ciesielski (83) – (50).
• GLKS Olimpia Jeżów – GLZS Pogoń Godzianów 8:0 (4:0); br.: Sebastian Pałygiewicz (1), Szymon Skwarek 3 (14, 22 karny i 60), Artur Kowalczyk (33) i Grzegorz Klimkiewicz 3 (55, 64 i 85).
• GLKS RZD Żelazna – MLKS Widok Skierniewice 0:9 (0:6); br.: Wojciech Borowiec 3 (1, 9 i 60), Szymon Kiwała (7, 27 i 40), Wojciech Gałecki (11), Miłosz Krawczyński (47) i Kacper Lipski (71).
• LUKS Juvenia Wysokienice – Unia II Skierniewice Sp. z o.o. 4:0 (1:0); br.: Michał Sala (27), Tomasz Rosa (54) i Krzysztof Zwoliński 2 (69 i 70).
• GKS Manchatan Nowy Kawęczyn – LZS Macovia Maków 7:2 (2:1); br.: Mariusz Bursztynowicz (24), Łukasz Dziąg (44), Filip Kubik (52), Bartłomiej Leniarski (67), Sylwester Kalisiak (83), Łukasz Bursztynowicz (88) i Piotr Truszkowski (89) – Mateusz Białek 2 (13 i 47).RKS Mazovia Rawa Mazowiecka – GLKS Wołucza przełożony na środę, 5 sierpnia 2020 roku na godz. 17.30.Pauza: LUKS Olympic Słupia.

2. kolejka ligi okręgowej – grupa IV (2020.08.08-09):

• MLKS Widok Skierniewice – LUKS Olympic Słupia (s, godz. 15.00)
• SKF Zryw Wygoda – LKS Korona Wejsce (s, godz. 16.00)
• GKS Olimpia Chąśno – LKS Orlęta Cielądz (n, godz. 11.00)
• LZS Victoria Bielawy – GLKS RZD Żelazna (n, godz. 11.00)
• LZS Macovia Maków – LUKS Juvenia Wysokienice (n, godz. 11.00)
• Unia II Skierniewice Sp. zoo – GLKS Olimpia Jeżów (n, godz. 11.00)
• LKS Pogoń Bełchów – GLKS Wołucza (n, godz. 11.15)
• GLZS Pogoń Godzianów – RKS Mazovia Rawa Mazowiecka (n, godz. 11.30)
• KS Pelikan II Łowicz – GKS Bedlno (n, godz. 16.30)
• Pauza: GKS Manchatan Nowy Kawęczyn.