Tylko trzy zespoły z Ziemi Łowickiej awansowały w ligowej tabeli po 8. kolejce spotkań: SKF Zryw Wygoda, LKS Korona Wejsce i LKS Pogoń Bełchów. Na swoich dotychczasowych pozycjach pozostały GKS Olimpia Chąśno i KS Pelikan II Łowicz, zaś LZS Victoria Bielawy zanotował spadek.
Zryw Wygoda znalazł sposób na Juvenię i już w pierwszej połowie wyszedł na trzybramkowe prowadzenie. W drugiej odsłonie coraz lepiej radził sobie z rywalem znacznie powiększając przewagę, aż gwizdek sędziego zakończył mecz przy wyniku 10:0. Niekoronowanym królem strzelców w tym spotkaniu był Mateusz Krysiak, który zdobył aż cztery bramki. Oprócz niego na listę strzelców wpisali się kolejno: Rafał Kowalczyk, Kacper Rześny, Michał Adamczyk, Michał Fabijański i Krzysztof Zwoliński po strzale samobójczym.
- Spełniliśmy plan założony przed meczem, żeby prowadzić grę i szybko otworzyć mecz i to było naszym kluczem do sukcesu. Jeszcze na początku drużyna gości starała się zagrozić naszej bramce i były dwa rzuty wolne blisko pola karnego, na nasze szczęście niecelne. Z upływem minut coraz bardziej było widać naszą przewagę, co udokumentowaliśmy kolejnymi bramkami. Teraz czeka nas ciężki mecz w Jeżowie, ale jedziemy z pozytywnym nastawieniem - skomentował Sebastian Sumiński, trener SKF Zryw Wygoda.
Zespół trenera Sumińskiego awansował o jedno oczko i obecnie znajduje się na pozycji szóstej z dorobkiem szesnastu punktów.
Dużo mniej bramek padło w meczu pomiędzy Koroną Wejsce a Manchatanem Nowy Kawęczyn, ale wystarczyło, aby jedna z drużyn osiągnęła zwycięstwo. Szczęśliwi z boiska schodzili podopieczni trenera Michała Dobrzyńskiego, pokonując rywala 2:1, choć jeszcze do przerwy gra była bardzo wyrównana i zakończyła się remisem 1:1. Pierwsza bramka dla gospodarzy padła z rzutu karnego, którego wykonawcą był Piotr Buczek, zaś strzał na wagę trzech punktów oddał Eryk Woliński. Punkty wyniesione z meczu pozwoliły wskoczyć Koronie z miejsca dziewiątego na pozycję siódmą. Swojego zadowolenia z odniesionego zwycięstwa nie krył trener Dobrzyński:
- Bardzo zaciekle i otwarte do końca spotkanie, na niezłym poziomie. Zagraliśmy bardzo pewnie w obronie i wykorzystaliśmy dwie z trzech dogodnych sytuacji bramkowych. Z każdym meczem gramy rozsądniej i bardziej dojrzale, czego nam brakowało. W środę jedziemy do Słupi walczyć o zaległe punkty i teraz skupiam się głównie na tym. Gratulacje dla zespołu za postawę i walkę do końca…
Sukcesem zakończyli pojedynek na boisku podopieczni trenera Marcina Rychlewskiego, do którego w znacznej mierze przyczynił się Damian Gendek. Po jednobramkowej przewadze osiagniętej w pierwszej połowie, w drugiej odsłonie pozwolili sobie na większą swawolę, co pozwoliło podwyższyć wynik o cztery bramki i ostatecznie schodzili z boiska wygrywając 5:0. Cztery spośród pięciu bramek zdobył Gendek, a jedna strzelił Aleksander Bartosiewicz.
- Dobry mecz w naszym wykonaniu. Świetny występ zaliczył Damian Gendek, który strzelił cztery bramki. Ogólnie cały zespół zagrał bardzo dobrze - opowiedział Marcin Rychlewski, trener LKS Pogoń Bełchów.
Pogoń awansowała w ligowej tabeli o cztery oczka, na pozycję dziesiątą.
Udany występ, zakończony dwubramkowym prowadzeniem, mają również za sobą zawodnicy Olimpii Chąśno. W rozegranym meczu zespół trenera Jarosława Burzykowskiego pokonał Mazovię Rawa Mazowiecka 4:2. Od skutecznego strzału rozpoczęła Mazovia, ale jeszcze przed przerwą Olimpia przejęła prowadzenie, za sprawą bramek zdobytych przez Kamila Janikowskiego i Burzykowskiego. W drugiej połowie ekipa z Chąśna podwyższyła wynik na 4:1, ale w doliczonym czasie Mazovia jeszcze zmniejszyła straty strzelając drugiego gola. W efekcie mecz zakończył się wynikiem 4:2. Skuteczne strzały dla Olimpii oddali w drugiej połowie Jakub Szczapa i Kamil Gać. Niestety osiągnięte zwycięstwo nie przełożyło się na awans zespołu w ligowej tabeli i nadal pozostają na miejscu jedenastym.
- Mieliśmy w tym meczu mnóstwo sytuacji, chociaż zagraliśmy w okrojonym składzie. Brawa dla całego zespołu. Tracimy bramkę po przypadkowym rykoszecie w polu karnym, gdzie piłka trafiła do niepilnowanego zawodnika z Rawy Mazowieckiej, na szczęście szybko odpowiadamy i na przerwę schodzimy prowadząc 2:1. Gracze z Rawy po przerwie zaatakowali, jednak to my zdobyliśmy bramkę na 3:1. Później kontratak zakończony bramką i mamy spokojniejszy wynik 4:1. W doliczonym czasie wykorzystany rzut karny dla gości - podsumował Jarosław Burzykowski, trener GKS Olimpia Chąśno.
Na dotychczasowym miejscu w klasyfikacji generalnej rozgrywek pozostaje również zespół trenera Pawła Kutkowskiego, mimo że wyszedł z meczu z trzema punktami. Biało-zieloni pokonali Olimpię Jeżów 3:1, a do sukcesu drużyny przyczynili się Kuba Jóźwiak, Mateusz Kardas i Adrian Musialik, strzelając po jednej bramce. Na cztery minuty przed końcem Olimpia zdobyła bramkę kontaktową.
- Mecz był pod naszą kontrolą, od samego początku aż do końca. Warto zwrócić uwagę na to, że przeciwnik był nastawiony na obronę i grę z kontrataku, chociaż my szybko niwelowaliśmy te kontrataki. Był taki moment w pierwszej połowie, że przeciwnik pod jej koniec, mógł nawet zdobyć bramkę, bo w tym momencie mecz delikatnie wymknął nam się spod kontroli, natomiast w 90 % to my go kontrolowaliśmy. Niezłe tempo gry, wynik zadowalający, tak więc trzeba się z tego cieszyć. Szkoda tylko, że przeciwnik uzyskał bramkę w końcówce, po naszej dekoncentracji, bo mogliśmy tego uniknąć. Ale będziemy wyciągać wnioski i pracować, żeby ta koncentracja nie uciekała do końca spotkania. Trzeba dopisać trzy punkty i brnąć dalej w ligę i mam nadzieję, że skutecznie, biorąc pod uwagę, że za chwilę zaczynamy Puchar Polski - ocenił Paweł Kutkowski, trener KS Pelikan II Łowicz.
Bez punktów wyszła z meczu Victoria Bielawy, przegrywając spotkanie z Wołuczą 0:7, a to spowodowało spadek w ligowej tabeli o jedno miejsce.
8. kolejka ligi okręgowej - grupa IV:
Zaległy mecz 3. kolejki ligi okręgowej - grupa IV:
Powtórzony mecz 7. kolejki ligi okręgowej - grupa IV:
1. GKS Bedlno (1) |
8 |
21 |
37-10 |
2. MLKS Widok Skierniewice (2) |
8 |
19 |
29-99 |
3. LKS Orlęta Cielądz (3) |
8 |
18 |
40-16 |
4. KS Pelikan II Łowicz (4) |
8 |
18 |
30-18 |
5. GLKS Wołucza (6) |
7 |
16 |
29-7 |
6. SKF Zryw Wygoda (7) |
8 |
16 |
36-15 |
7. LKS Korona Wejsce (9) |
8 |
16 |
34-13 |
8. RKS Mazovia Rawa Mazowiecka (5) |
7 |
13 |
25-12 |
9. GLKS Olimpia Jeżów (8) |
7 |
12 |
24-15 |
10. LKS Pogoń Bełchów (14) |
8 |
12 |
19-27 |
11. GKS Olimpia Chąśno (11) |
8 |
12 |
19-18 |
12. LZS Macovia Maków (12) |
8 |
9 |
19-33 |
13. LUKS Juvenia Wysokienice (10) |
7 |
9 |
13-19 |
14. Unia II Skierniewice Sp. zoo (13) |
7 |
9 |
12-21 |
15. GKS Manchatan Nowy Kawęczyn (15) |
7 |
7 |
19-13 |
16. LUKS Olympic Słupia (17) |
6 |
3 |
6-26 |
17. LZS Victoria Bielawy (16) |
8 |
3 |
7-35 |
18. GLZS Pogoń Godzianów (18) |
7 |
0 |
9-34 |
19. GLKS RZD Żelazna (19) |
8 |
0 |
1-58 |
9. kolejka ligi okręgowej - grupa IV (2020.09.19-20):
Aż dziewięć goli padło na boisku w Placencji, gdzie gospodarze Dar ostatecznie okazał się lepszy od Rawki Bolimów, zwyciężając 5:4 (1:3).
- W ostatnich dwóch meczach traciliśmy po dwie bramki na początku. Tym razem musieliśmy „wyciągać" wynik, aż ze stanu 0:3 i to nam się udało w ciągu 22. minut, podczas których strzeliliśmy pięć bramek. Cieszy mnie i trenera, że drużyna się nie załamała tak nie korzystnym wynikiem ale dalej wierzyła w wygraną i cel osiągnęła. Oprócz tego cieszy mnie udany powrót do gry Adriana Zawadzkiego, zdobywcy dwóch bramek, po trzyletniej przerwie spowodowanej kontuzją - ocenił prezes Dariusz Szymanik.
W pozostałych meczach nadal w formie jest Laktoza Łyszkowice. Lider tabeli tym razem wygrał ze Startem Złaków Borowy 3:2 (1:1).
- Dobra pierwsza połowa w naszym wykonaniu. Mamy dużo sytuacji Ale brakuje wykończenia. Goście wyprowadzają jedną kontrę i cieszą się z prowadzenia. Gramy dalej konsekwentnie i doprowadzamy do remisu jeszcze przed przerwą. Po przerwie obraz gry nie ulega zmianie. Prowadzimy grę czego efektem są 2 bramki. Szkoda kolejnej straconej bramki w końcówce meczu bo ostatnie minuty są nerwowe. A my wcześniej mamy trzy 100% sytuacje, aby zamknąć mecz - opisał Jakub Jędrachowicz, trener zespołu GLKS Laktoza Łyszkowice.
5. kolejka klasy A - grupa 9:
1. GLKS Laktoza Łyszkowice (1) |
5 |
12 |
16-10 |
2. LKS Olimpia Niedźwiada (2) |
5 |
11 |
16-6 |
3. GKS Korona Stary Dwór (4) |
5 |
9 |
12-9 |
4. LKS Dar Placencja (5) |
4 |
9 |
15-15 |
5. GKS Rawka Bolimów (3) |
4 |
6 |
14-11 |
6. LKS Jutrzenka Mokra Prawa (10) |
4 |
6 |
6-7 |
7. WKS Meteor Reczyce (6) |
4 |
5 |
13-11 |
8. LKS Czarni Bednary (7) |
3 |
4 |
8-7 |
9. LKS Sobpol Konopnica (8) |
5 |
4 |
8-14 |
10. LKS Sokół Popów (11) |
3 |
4 |
8-14 |
11. LKS Start Złaków Borowy (9) |
4 |
3 |
8-9 |
12. SKS Astra Zduny (12) |
4 |
2 |
5-11 |
13. LKS Vagat Domaniewice (13) |
4 |
1 |
4-10 |
5. kolejka B klasy - grupa 7:
1. KS Jutrzenka II Drzewce (1) |
5 |
15 |
18-10 |
2. LKS Start Pukinin (2) |
5 |
13 |
21-4 |
3. GLKS Sierakowianka Sierakowice (3) |
5 |
12 |
23-10 |
4. KS-OSP Iskra Głowno (5) |
5 |
9 |
24-14 |
5. LZS Muskador Wola Pękoszewska (4) |
5 |
7 |
12-9 |
6. LKS Fenix Boczki Chełmońskie (10) |
5 |
7 |
10-9 |
7. GKS Głuchów (11) |
5 |
7 |
19-19 |
8. LZS Macovia II Maków (8) |
5 |
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz