Sobotni sparing MUKS Pelikan-2008 Łowicz potwierdził dobrą dyspozycję biało-zielonych. Zespół trenera Macieja Grzegorego wygrał wyjazdowe spotkanie z UKS APN Piotrków Trybunalski 5:1.
Ani braki kadrowe, ani niska temperatura, ani sami gospodarze, nie były w stanie pokonać biało-zielonych w sobotnim meczu towarzyskim. Łowiczanie wysoko wygrali z Piotrkowem Trybunalskim, tracąc tylko jedna bramkę, której, jak twierdzi sam trener Grzegory można było uniknąć.
- Z różnych przyczyn w tym meczu nie mogło zagrać aż pięciu zawodników, którzy są wiodącymi postaciami w zespole. Co mnie bardzo cieszy, z bardzo dobrej strony pokazali się chłopcy, którzy dotychczas w głównej mierze występowali w drugim zespole. To pokazuje, że mamy bardzo szeroką i wyrównaną kadrę. Żaden z chłopców nie może być pewien swojego miejsca w składzie, dlatego każdy musi sobie to miejsce wywalczyć dobrą postawą, zarówno na treningach, jak i w sparingach. Taka rywalizacja zapewne sprzyja rozwojowi chłopaków. Wracając do meczu, było w nim kilka bardzo ciekawych kombinacyjnych akcji, po których stwarzaliśmy sobie sytuacje bramkowe. Chłopcy bardzo dobrze przechodzili po odbiorze do ataku, nie brakowało natomiast prostych strat oraz błędnych decyzji. Po jednej z nich straciliśmy bramkę, której moim zdaniem można było zapobiec - ocenił Maciej Grzegory, trener MUKS Pelikan-2008 Łowicz.
Sparing:
Sparingi MUKS Pelikan-2008 Łowicz:
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz