Na drodze wojewódzkiej 573 w gminie Oporów, na wysokości miejscowości Łowiczówka, od strony Jastrzębi w kierunku Kamieńca, powstała sporych rozmiarów wyrwa na poboczu drogi, przez którą jeden z kierowców omal nie stracił życia.
- Jechałem do Płocka, całe szczęście nie przekroczyłem 50 km/h, z przeciwka jechał tir, chciałem zjechać na pobocze i usłyszałem ogromny huk. Okazało się, że wjechałem w wyrwę w drodze, tylko dzięki temu, że jechałem wolno skończyło się na zniszczonej oponie - relacjonuje kierowca. - Gdybym jechał szybciej, z pewnością straciłbym panowanie i znalazł się na pobliskim drzewie - dodaje. Nawet boi się pomyśleć, jak mogło się to skończyć.
Warto dodać, że droga jest wąska, a wymijania nie ułatwia fakt, że po drugiej stronie pobocza leży drzewo, powalone po ostatnich wichurach. Warunki na tym odcinku drogi są zatem bardzo niebezpieczne. Opisujemy tę historię ku przestrodze i za apelem do kierowców - uważajcie w tym miejscu!
...11:43, 09.09.2022
5 0
A Służby drogowe wcześniej tej wyrwy nie widziały?
Należy pozwać do sądu odpowiedzialnych za nadzór nad drogami. 11:43, 09.09.2022
Przemyslaw17:10, 09.09.2022
1 0
Ja również wpadłem w tą wyrwę również na szczęście przy niewielkiej prędkości. Po wpadnieciu w wyrwę skrzywiłem alusa .... 17:10, 09.09.2022