Zamknij

Żywioł znowu dał o sobie znać!

09:28, 22.10.2021 . Aktualizacja: 12:23, 22.10.2021
Skomentuj fot. OSP Sanniki fot. OSP Sanniki

Do Państwowej Straży Pożarnej w Łowiczu w dalszym ciągu wpływają zgłoszenia z usuwaniem skutków wczorajszej wichury. Tylko do godziny 7.00 dzisiaj, w piątek 22 października, było ich 29.

Rzecznik PSP w Łowiczu st. kpt. Tomasz Ledzion powiedział nam, że spośród wszystkich zgłoszeń, 3 dotyczą uszkodzonych dachów na budynkach mieszkalnych. Interwencje tego typu odnotowano na ul. Zagrodowej w Łowiczu, a także w miejscowościach Klewków i Zalesie.

Duża część interwencji dotyczyła drzew pochylonych nad budynkami lub połamanych konarów, które blokowały jezdnię. Pośród nich odnotowano 4 zgłoszenia zakwalifikowane jako alarmy fałszywe, ponieważ po dojechaniu na miejsce i sprawdzeniu najbliższej okolicy strażacy nie stwierdzili zagrożenia.

Silny wiatr doprowadził do zerwania linii energetycznych, przez co w wielu miejscowościach nie było prądu. Jeden z zastępów interweniował na terenie Łowicza w celu podtrzymania działania aparatury medycznej. Strażacy użyli agregatu prądotwórczego.

Aktualizacja - 22 października, godz. 10:45

Wiele pracy przy usuwaniu skutków wczorajszej wichury mieli także strażacy z OSP Sanniki, którzy interweniowali m.in. w miejscowości Sielce, gdzie wiatr uszkodził fragment dachu na budynku magazynowym. Zastępy strażackie potrzebne były także w Mocarzewie, gdzie powalone drzewa tarasowały przejazd do specjalnego ośrodka. Z kolei na ul. Chopina w Sannikach powalone drzewo zerwało linie energetyczne.

 

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%