Zamknij

Głowno. Harcerska Kuźnia zakończyła obozowanie pod hasłem "Szare Szeregi"

11:05, 10.08.2022 .og Aktualizacja: 10:49, 11.08.2022
Skomentuj Akcja - konspiracja/ fot. Piotr Karwacki Akcja - konspiracja/ fot. Piotr Karwacki

W dniach 29 lipca – 9 sierpnia trwał obóz członków Harcerskiej Kuźni z Głowna. Swoje obozowisko rozbili na terenach zielonych Ośrodka Upowszechniania Kultury i Biblioteki w Bronisławowie na terenie gminy Głowno.  Przy udziale i wsparciu władz gminy i wójta Marka Jóźwiaka.

Obóz był pierwszą w historii działalności Harcerskiej Kuźni akcją letnią, stworzoną nie tylko dla dzieci należących do Harcerskiej Kuźni, ale także dla młodzieży z zewnątrz. Jego koszt wynosił 650 zł dla młodzieży wewnętrznej, 700 zł dla pozostałych. Łącznie w obozie uczestniczyło 28 osób.

Młodzież wspólnymi siłami pracowała nad tym, aby stworzyć obozowisko marzeń, a także realizować hasło obozowiska: „Szare Szeregi”. Uczyli się nowych piosenek związanych z tematyką obozu oraz poznawali dzieje Szarych Szeregów. Zwieńczyli to obejrzeniem filmu pt. „Akcja pod Arsenałem”.

Piotr Karwacki– komendant stowarzyszenia i obozu zaznaczył, że zgodnie z harcerskimi ideałami, chciał, aby podczas obozu przekazywać także wartości dydaktyczne.

Zgodnie z tym wychowawczym przesłaniem, 1 sierpnia, w 78. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego harcerze wcielali się w postacie z tamtego okresu, przyjmując ich pseudonimy. Dla dzieci i młodzieży było to ekscytujące i  wymagało aktorskich umiejętności. Tajna działalność polegała na tworzeniu szyfrów, kodowaniu wiadomości, a następnie zapisaniu ich na maszynie do pisania. Wojenne dziewczyny – Morowe panny szyły mundury. Kolejno odbył się turniej wiedzy o Szarych Szeregach. Pod koniec dnia przyszedł czas na warsztaty plastyczno- muzyczne. Śpiewy z gitarą głośno wybrzmiewały, a każdy batalion wykonywał swój szyld rozpoznawczy, wśród nich znalazły się takie jak: „Oaza" czy „Wojacy". Stworzyli także na terenie obozu znak Polski Walczącej.

Odbyli także podróż pociągiem do Warszawy do Muzeum Powstania Warszawskiego oraz udali się pod pomnik Małego Powstańca, gdzie koncertowali oraz symbolicznie zapalili znicz w hołdzie najmłodszym bohaterom zrywu z 1944 r. Wybrali się także na Powązki, gdzie minutą ciszy uczcili godzinę „W". Wzruszeń nie było końca, gdy grupa harcerzy złożyła przyrzeczenie i otrzymała krzyże harcerskie. Jako podsumowanie obozowej tematyki był wieczór historyczny spędzony przy ognisku z gawędą wygłoszoną przez historyka Zbigniewa Zagajewskiego. 

W upalne dni uczestnicy obozu mogli zażyć wodnych zabaw, nie zabrakło także wieczornych ognisk oraz codziennych apeli i harcerskiej musztry. 

5 sierpnia był dla obozowej młodzieży dniem prawdziwego szaleństwa, ponieważ za swoją pracowitość i wytrwałość zostali nagrodzeni. Wybrali się do parku rozrywki Mandoria, był to zasłużony czas wytchnienia i dziecięcej radości, która nie znała granic.

Obozowy czas to także okazja do nawiązywania przyjaźni, wspólnego działania, mocy przygód i wzruszeń. Podczas obozu, dwie harcerki obchodziły swoje urodziny, nie zabrakło tortu czy śpiewania: „Sto lat". 

Warsztaty: od gotowania do pierwszej pomocy

Szlifowanie i zdobywanie nowych umiejętności to dla harcerzy priorytet, tym samym uczestniczyli w warsztatach wytwarzania krosna; nauczyli się jak wytwarzać tkaniny, szyć na maszynie oraz malowali na desce. Wybrali się do rezerwatu Zabrzeźnia, ścieżki edukacyjnej w Głownie, gdzie uczyli się używać wykrywacza metali w pozostałościach okopów.

Mimo licznych aktywności i napiętego planu, w każdym dniu obozu musiał nadejść leniwy czas, co nie oznacza że nieproduktywny... W niedzielny poranek przy pomocy druhen, odbyły się warsztaty kulinarne, na których uczestnicy przygotowywali lubiane przez siebie smakołyki, m.in. gofry, ciasto z sezonowymi owocami oraz popcorn.

Po wspólnym ucztowaniu jeździli na quadzie, a następnie odbyli trening strzelecki podczas nauki strzelania. Wieczorem na spalenie kalorii nie mogło zabraknąć tańców, pląsów i integracji.

Harcerski wspólny czas dobiegał końca wielkimi krokami, ostanie dni obfitowały w atrakcje takie jak: Dzień Talentów, podczas którego młodzież prezentowała, to co potrafi najlepiej. Uczestnicy wykazali się ogromnym zapałem, a przede wszystkim zdolnościami.

Ważnym punktem obozu były zajęcia z zakresu udzielania pierwszej pomocy. Harcerze tworząc symulację, uczyli się jak pomóc sobie nawzajem w sytuacji nieszczęśliwego zdarzenia, kiedy trzeba udzielić pomocy drugiemu człowiekowi. Wykazali się empatią i koleżeństwem. 

Wspólnie spędzony czas zakończyli przy ognisku, do którego stos w kształcie studni wybudowali wspólnymi siłami, korzystając z elementów pionierki.

- Obóz dobiegł końca, ale bezcenne wspomnienia pozostaną z nami na długo. - powiedział Piotr Karwacki.

Niezapomniane chwile obozowa młodzież zapamięta na długo… Wychowanie przez działanie, czyli motto organizacji Harcerska Kuźnia wpisało się w tematykę obozu i zostało w pełni zrealizowane.

 

 

 

 

(.og)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

ObiektywnyObiektywny

0 0

Fajna relacją,ale w tytule jest Głowno a Bronisławów leży w Gminie Ģłowno. 13:30, 11.08.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%