Prawie 2 promile alkoholu w organizmie miał 44-latek kierujący volkswagenem, którego świadkowie zauważyli, zatrzymali i powiadomili policję. Dzięki ich reakcji na drodze nie doszło do tragedii. Kierowca stracił już uprawnienia do kierowania i grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Zdarzenie miało miejsce we worek 21 września około godziny 20.00 w gminie Domaniewice. Dyżurny KPP w Łowiczu otrzymał zgłoszenie o kierującym pod wpływem alkoholu. Jak ustalili policjanci, chwilę wcześniej drogą krajową numer 14 poruszał się volkswagen, który nie trzymał się swojego pasa ruchu, stwarzając zagrożenie na drodze.
Gdy świadkowie zauważyli tę sytuację, pojechali za nim. Zjechał na parking w Domaniewicach i wtedy podeszli do niego. Kiedy poczuli woń alkohol, bez wahania zabrali mu kluczyki i powiadomili policję. Okazało się, że 44-letni mieszkaniec powiatu zgierskiego miał 1,7 promila alkoholu w organizmie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz