- To musiało się stać w czwartek w nocy, bo w piątek rano w okolicy Bednar i Kompiny wędkarze zauważyli masę śniętych ryb - powiedział nam Paweł Godos, zastępca prezesa koła Polskiego Związku Wędkarskiego w Łowiczu. Wędkarze powiadomili o tym dyrekcję PZW Okręgu Skierniewice, aby podjęła stosowne działania.
Paweł Godos w rozmowie nami wyraził wielkie ubolewanie z powodu masowego śnięcia ryb i obawę o to, że taka sytuacja mogła objąć znacznie większy odcinek rzeki. Szkoda mu środowiska, mieszkańców, a także wędkarzy. Jego zdaniem odbudowanie populacji ryb zajmie całe lata. - To bardzo ciężki temat, ten kto za to odpowiada powinien zapłacić kolosalne pieniądze - dodaje wędkarz.
Sprawą zajmuje się Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie oraz Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Łodzi (delegatura w Skierniewicach). Pracownicy Inspektoratu przyjechali przeprowadzić pierwsze czynności, w rzece znaleźli martwe okonie i płocie oraz leszcze.Więcej na ten temat przeczytasz w najnowszym wydaniu Nowego Łowiczanina oraz w e-wydaniu, które dostępne jest tutaj.
[ZT]294161[/ZT]
Eko20:19, 26.05.2022
A co oni tam zrobią... Wielkie gów.no. Polskie organy w takich sprawach są bezradne. Zaczynają działać po kilku dniach od zdarzenia kiedy jest już za późno. Jak nie złapią na gorącym uczynku to marne szanse. 20:19, 26.05.2022
No ładnie16:24, 27.05.2022
I właśnie teraz to widać jak rączka rączkę myje a służby którym się płaci za wykrywanie takich cwaniaków nic nie robią i nasówa się pytanie kogo i dlaczego ktoś jest chroniony 16:24, 27.05.2022
Jaro21:47, 28.05.2022
Tak firmę powinni zamknąć na pół roku i nauczyła by się budować oczyszczalnie kary po 10 tysięcy to śmiech i kpiny 21:47, 28.05.2022
koko22:25, 26.05.2022
0 0
nagraj, dostarcz 22:25, 26.05.2022