Buduje swój jacht od dwóch lat, epidemia spowolniła pracę, przybyło przeszkód - ale się nie poddaje. I już widać na horyzoncie koniec prac.
O budowaniu przez Marcina Klimczaka - samodzielnie, od podstaw - jachtu, na którym zamierza już we wrześniu wyruszyć w samotny rejs dookoła świata, bez zawijania do portów, a także o podejmowanych równolegle logistycznych przygotowaniach do wyprawy piszemy w obszernym reportażu w aktualnym numerze Nowego Łowiczanina.
Zachęcamy też do obejrzenia filmu na ten temat:
Czytaj tak w wydaniu papierowym Nowego Łowiczanina, jak i w wydaniu cyfrowym, które najtaniej kupisz tutaj.
To jest tekst o sile woli i wytrwałości!
Elc16:42, 17.06.2021
5 1
Trzymam kciuki, mega 16:42, 17.06.2021
Spech01:50, 18.06.2021
4 1
Powodzenia w realizacji. 01:50, 18.06.2021
Wilk 11:25, 18.06.2021
0 5
Wystarczy małpę wsadzić do łódki a odpowiednie wiatry zrobią swoje. 11:25, 18.06.2021
Łowiczak16:10, 20.06.2021
0 3
Kolejny świr który się utopi 16:10, 20.06.2021