- Nic nie pamiętam - mówił mężczyzna w wieku około 60 lat, który 23 czerwca około godziny 20:30 spowodował wypadek w rejonie mostu na ul. Mostowej w Łowiczu. 

Kierując samochodem osobowym Skoda, wypadł z drogi, przejechał przez chodnik i pusty o tej porze parking, następnie przez ogrodzenie parkingu i spadł ze skarpy. Do zdarzenia doszło naprzeciwko Zakładu Energetycznego. Z relacji świadków wynika że bezpośrednio po zdarzeniu kierowca był nieprzytomny.

Pojazd uległ poważnym uszkodzeniom, w czasie upadku uderzył m.in. w drzewo, eksplodowały w nim poduszki powietrzne. 

Na miejsce wezwana została straż pożarna, pogotowie i policja. Mężczyźnie udzielono pomocy, jego obrażenia nie były groźne. Po odzyskaniu przytomności wyjaśniał że, nie pamięta co się wydarzyło.

Działania służb zakończyły się około godziny 21:15. Na miejsce zdarzenia ma przyjechać ktoś z rodziny poszkodowanego oraz pomoc drogowa która wydobędzie pojazd.

Aktualizacja

Sprawcą zdarzenia był 70-letni mieszkaniec Łowicza. Był trzeźwy. Policja odstąpiła od nałożenia do niego mandatu, uznając, że zasłabł z powodu złego stanu zdrowia.