Wpisał się w krajobraz naszego miasta organizując przez kilka lat z rzędu przegląd podróżników rowerowych "Cały świat w jednej sakwie" - ale sam zdecydowanie woli wpisywać się w krajobrazy odległych krajów, przy czym jeśli nie bezdroży, to na pewno dróg bocznych, czasem odludnych, niekiedy zapomnianych - ale takich, na których można spotkać ciekawych ludzi. Na których planowanie podróży jest ryzykowne, a każdy przebyty dzień odkrywa nowe horyzonty, daje nowe wrażenia.
2018-02-04 13:00:28