"Już niewielu pamięta" - historia lokalna w wymiarze uniwersalnym - to tytuł spotkania, które dzisiaj, 24 października, zostało zorganizowane w łowickim muzeum za sprawą Ośrodka Karta i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Łowiczu.
Głównym jego celem było zaprezentowanie wydanej przez ośrodek w tym roku książki "Wstaje świt", na którą składają się pisane po wojnie dzienniki 7 młodych ludzi. Jednym z nich jest pochodzący z Mystkowic pod Łowiczem Bronisław Sałuda, który był gościem spotkania, choć od wielu lat mieszka w Olsztynie, gdzie był pracownikiem Polskiego Radia i Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego.
Pan Bronisław pisał dziennik od marca 1945 roku do czerwca 1948. Opisywał w nim swoje przeżycia i spostrzeżenia. Jego fragmenty czytał aktor Wojciech Zieliński.
[WIDEO]51[/WIDEO]
Spotkanie było też okazją do przedstawienia działalności Ośrodka Karta, które - jak określił jego prezes Zbigniew Gluza - próbuje wypełnić lukę dotyczącą historii XX wieku w świadomości zbiorowej, którą każdy z nas ma, ale mamy ją też jako naród.
Więcej na temat spotkania przeczytasz Nowym Łowiczaninie.
0 0
Historia jest obok nas. Tylko w tym pędzie do kasy niewielu ją widzi. A naród bez historii ginie. Niektórzy nawet chcą nas pozbawić historii. I tych należy???