Bohater, byłam świadkiem, jak ok.30 lat temu uratował człowieka na żwirowni. Wyciągnął nieprzytomnego topielca i zaczął robić reanimację, skutecznie. Jak przyjechało pogotowie (musiało minąć sporo czasu) już wszystko było dobrze. Człowiek niezwykłej skromności. Nikt nie dał mu nagrody ani nie napisał artykułu. Nawet na wspomnienie całego zdarzenia pan Jerzy machał tylko ręką na znak, że nie ma o czym mòwić.

Nauczyciel WF w LO. Świetny człowiek.

Czy kto wiedział w LO Chełm w latach 80-tych ,że to bohater Szeregów.Pracował pod okiem zagorzałego komunisty J. Oleśkiewicza, obecnie nam panującego burmistrza ówczesnego historyka Kalińskiego, matematyka Zasępy itp.; którzy nigdy nie wspomnieli na swoich lekcjach o koledze wf-iście Jurku.Podobnie, jak z matematyczką bohaterką Zofią, która była empatyczną nauczycielką, biorącą w obronę gnębionych przez komunistyczne gremium nauczycielskie ( z Katarzyńską i Płocińską na czele) wierzących uczniów.

Wspaniały Człowiek, Wychowawca, trener i Przyjaciel młodzieży!
Kiedyś na trening na OSiR przyjechał swoim wspaniałym szarym fiatem 125, wrócił z nami pieszo, odprowadziliśmy go pod blok, następnego dnia zgłosił kradzież auta, zapomniał że go zostawił pod halą:)

Uważam że Pan Wojda powinien za życia być odznaczony jako honorowy obywatel Łowicza. Skoro Maciej Rybus został odznaczony dlaczego tak wielki człowiek jak on Nie?

Oczywiście, że powinien być honorowym obywatelem Łowicza. Inni "obywatele" nawet do pięt mu nie dorastają, mają w głowie tylko lans i nadmuchane"zasługi". A tu człowiek z pięknym życiorysem i pięknym życiem został pominięty. Bo skromny był.

W latach 60 uczył mnie i rówieśników w-fu w JEDYNCE twardy i prawdziwy NAUCZYCIEL!

A gdzie nauczyciele,żyjący przecież z SP4 i LO Chełmon,którzy znali śp.Jurka. Kaliński i Zasępa zaniemogli z powodu upału?

Był On także nauczycielem wf w Liceum Ogólnoksztąłcącym im. Krystyny Idzikowskiej w Zdunach. Ale przede wszystkim był świetnym wychowawcą i przyjacielem młodzieży ! Cześć Jego pamięci ! Krzysztof J. Guzek, absolwent Lo w Zdunach, rocznik 1961