Fajna impreza, zwłaszcza dla dzieci. Łowiczanie na własne oczy zobaczyli, że mamy sporo młodych ludzi w mieście.

Poszły małe dzieci na spacer, nie wiedziały po co .

Czym skorupka za młodu... Dla mnie pięknie i dlatego ślę serdecznę: DZIĘKUJĘ! w kierunku nauczycieli i opiekunów młodego pokolenia Polakó. Niestety... w komentarzach pod artykułem słychać nostalgię komunistów za ich wpływem na jedynie słuszną narrację z czasów niesłusznie minionych. Cóż mogę im odpowiedzieć, mówi się TRUDNO.

A szacunek dla flagi państwowej? Nie powinna być wyprasowana?

A ja myślę, że inicjatywa fajna. Jedynie co brakło w tym wszystkim podstawowej rzeczy - odśpiewania hymnu państwowego.

Dzieci powtarzają zachowania dorosłych. Powtarzanie to nie jest jeszcze rozumienie. Patriotyzm to nie jest nawet znajomość dat około niepodległościowych bo wystukać na pamięć cyfry i być gotowym do stania na baczność czy do marszu w określony dzień - to każdego można tak wytresować. Dziś niektórzy mówią że PRL to nie była Polska. Upłynie trochę lat i będą mówić że dzisiejsza Polska wcale nie była taka niepodległa jak to się nam dziś wydaje. Tak więc życzmy sobie niepodległości i nie popadajmy w złudzenia.

I znowu pochody, capstrzyki, apele. Historia kołem się toczy. Nauczyciele posłuszni każdej władzy. Czarni, czerwoni, ganz egal. Na pochód? Proszę bardzo. Msza? Ależ proszę.