Do groźnego incydentu doszło na linii kolejowej pod Łowiczem. Maszynista pociągu osobowego relacji Skierniewice - Łowicz miał zignorować sygnał "stój" na semaforze.
Do zdarzenia doszło dziś, we wtorek 5 marca rano na odcinku pomiędzy Zielkowicami a Łowiczem, w pobliżu nastawni ŁG1.
Według wstępnych ustaleń, z niewyjaśnionych na tę chwilę przyczyn maszynista pociągu Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej, który dojeżdża do Łowicza o godz. 6.39 (wyjazd ze Skierniewic o 6.17), przejechał obok semafora mimo wyświetlonego czerwonego światła.
Zorientował się, że popełnił błąd jeszcze przed wjechaniem na rozjazd. Do kolizji z innym pociągiem więc nie doszło. - W takich sytuacjach jednak nie można cofać składu, tylko trzeba - po zbadaniu sprawy przez komisję - pojechać dalej, a zdarzenie jest zapisywane na urządzeniach kolejowych. Nie da się ukryć, że maszynista stworzył spore zagrożenie - dowiedzieliśmy się od kolejarzy.
W zdarzeniu nikt nie ucierpiał, na miejsce udała się specjalna komisja kolejowa zajmująca się badaniem tego typu incydentów. Ruch na linii skierniewickiej oraz w kierunku Sochaczewa był wstrzymany, a to spowodowało, że należy liczyć się również z innymi opóźnieniami.
- Zagrożenie nie było małe, bo ciągu około 20 minut o tej porze tamtędy przejeżdża 6 pociągów, w tym 4 "kurierskie" - dowiedzieliśmy się od kolejarzy.
Specjalna komisja wyjaśni z jakich powodów dziś przed godz. 7.00 pociąg ŁKA relacji Skierniewice - Łowicz Główny nie zatrzymał się przed semaforem wskazującym sygnał "stój" na stacji Łowicz. Dyżurny ruchu zareagował zgodnie z obowiązującymi procedurami. Bezpiecznie zatrzymał pociąg używając sygnału "radiostop" - informuje Karol Jakubowski z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
Według niego ruch na stacji w Łowiczu został wstrzymany na ok. 2 godziny.
mc11:59, 05.03.2019
1.Tytuł - pociągi nie ignorują wskazań semaforów tylko maszyniści
2. Był to skład należący do ŁKA
3. Całkowicie był wstrzymany ruch pociągów do/z w kierunku Sochaczewa i Skierniewic
4. "W takich sytuacjach jednak nie można cofać składu, tylko trzeba pojechać dalej" Największa bzdura.. nic nie można zrobić do czasu zbadania sprawę przez komisję.
5. Pociągi "kurierskie" w żargonie kolejarzy to pociągi pospieszne. 11:59, 05.03.2019
xxx12:05, 05.03.2019
Do mc. Święte słowa ale najprawdopodobniej takie było źródło informacji. 12:05, 05.03.2019
Serwis12:35, 05.03.2019
No to maszynista ma po robocie 12:35, 05.03.2019
Jarek16:30, 05.03.2019
Do "Serwis": E tam, od razu po robocie... Na warsztat trafi od 6 do 12 miesięcy ze zmianą zaszeregowania, czyli po kasie dostanie. 16:30, 05.03.2019
Xyz20:48, 05.03.2019
Popiersie i ostatnie czy nie zawiodła sygnalizacja bo patrząc na drogowe to często siadają widać to jak się często przejeżdża przez sygnalizacje na tych samych skrzyzowaniach 20:48, 05.03.2019
Serwis18:26, 05.03.2019
0 0
Nie sądzę 18:26, 05.03.2019