Piękna pogoda sprzyja wypoczynkowi nad wodą. Zarówno w sobotę, jak i w niedzielę, 8 i 9 sierpnia, na dzikim kąpielisku w Guźni było i jest mnóstwo ludzi. Przed południem w niedzielę był też patrol policji i kilku kierowców zostało ukaranych mandatami za parkowanie na zakazie.

Dzikie kąpielisko w tym miejscu od lat przyciąga wiele osób i nic w tym dziwnego, bo jest tam uroczo. Byłoby jeszcze piękniej, gdyby nie było tak wielu śmieci pomiędzy piaszczystą plażą a lasem byłoby jeszcze piękniej.

Należy zauważyć jednak, że obowiązuje tam zakaz kąpieli. Jest on jednak czysto teoretyczny, bowiem ludzie kąpią się i tak. Nie odstrasza ich też i tablica „czarny punkt wodny” informująca o tym, że każdego roku dochodzi tu do tragicznych utonięć. - Pilnujemy się nawzajem i nikt dalej nie odpływa – powiedziała nam jedna z plażowiczek z Łodzi.

Część osób wyłącznie plażuje, część odpoczywa w cieniu drzew. Grupki plażowiczów można spotkać nie tylko na samej plaży, ale również w licznych miejscach z dostępem do wody praktycznie wokół całego zbiornika wodnego.

Przy drodze prowadzącej, którą można dojechać w to miejsce od strony DW 703 i wsi Guźnia dzisiaj parkuje kilkadziesiąt samochodów. Ponieważ już przed południem brakowało tam miejsca by bezpiecznie zaparkować, część kierowców decyduje się parkować na węższej drodze prostopadłej do powyższej, gdzie obowiązuje zakaz parkowania. To właśnie tam policja dzisiaj karała mandatami.

AKTUALIZACJA:

Po godzinie 14 straż pożarna interweniowała w Guźni przy pożarze kontenera. Na miejsce został wysłany zastęp OSP Bocheń. Strażacy mieli utrudniony dojazd z uwagi na liczne parkujące wzdłuż drogi samochody.