Pod basztą na pikniku zorganizowanym przez Bractwo Rycerskie z Zamku Prymasowskiego w Łowiczu nie było tłumu, ale można to zrozumieć ze względu na zagrożenie epidemiczne i wysoką temperaturę utrzymującą się przez cały dzień.
Ci, którzy zdecydowali się odwiedzić park pod basztą mogli wziąć do ręki wyposażenie rycerza miecze, hełmy, rękawice. Mogli także postrzelać z łuku, kuszy, rzucić oszczepem, zagrać w jedną z dawnych gier czy stoczyć pojedynek na piankowe „miecze“. Nikt nie odszedł zawiedziony.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz