Na targowisku miejskim w Łowiczu trwa dzisiaj, 19 września, handel grzybami, które zostały uzbierane w pobliskich lasach. Handlarze przewidują, że jeśli nie spadnie deszcz, tegoroczny sezon grzybowy nie potrwa długo.
Najwięcej jest dzisiaj na targowisku maślaków, które kupimy już po 5 zł za opakowanie. Popularne są też podgrzybki (7-8 zł), prawdziwki (10 zł) i rydze (8 zł). Do rzadkości należą natomiast kanie.
U pana Edwarda Wodzyńskiego, poza śliwkami, można było dzisiaj kupić podgrzybki i prawdziwki. Powiedział nam, że uzbierał je wczoraj w swoim prywatnym lesie w Rogóźnie. Jak przyznał, nie handluje nimi dla zysku, ale z chęci spotkania się z ludźmi na targowisku i rozmowy.
Grzyby uzbierane w bolimowskich lasach można kupić na stoisku pani Teresy z gminy Łyszkowice. - Jak ktoś wie, gdzie szukać, to wcale nie musi się zrywać wcześnie rano, bo i po południu pójdzie i nazbiera. Tylko trzeba mieć „swoje miejsce” – powiedziała nam o sposobie na udane grzybobranie.
- Lubię chodzić na grzyby. Jeśli uzbieram większą ilość, to wystawiam na sprzedaż, bo wiadomo, że wszystko się samemu nie zje i nie zasuszy – przyznała pani Jadwiga z Bolimowa, która handluje maślakami uzbieranymi w nieborowskich lasach. Przyznała, że grzybów w lasach jest dużo, ale często trafiają się robaczywe. Dlatego zawsze starannie je przebiera i na sprzedaż wystawia tylko te najładniejsze.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz