Kupowanie w Internecie stało się nawykiem, a w dobie epidemii Covid-19 wygodnym zabezpieczeniem przed zakażeniem się na zakupach tradycyjnych. Wielu jednak nadal z obawą patrzy na tę możliwość.
Bo ludzie niekiedy obawiają się płacenia w ciemno komuś, kogo się nie zna i pewnie nigdy nie zobaczy. Nie są to obawy wyssane z palca. W obrocie są miliony paczek – ale od czasu do czasu zdarza się oszust. Dobra wiadomość jest taka, że zawsze organy ścigania są w stanie taką osobę namierzyć. Trzeba tylko fakt oszustwa zgłosić na policję.
Przykłady jak bardzo organy państwa współpracują w tropieniu oszustów z instytucjami związanymi z obrotem internetowym, znajdujemy na naszym rodzimym, łowickim podwórku. Konkretnie w Sądzie Rejonowym w Łowiczu.
Spraw z artykułu 286 par.1 kodeksu karnego – a on właśnie traktuje o przestępstwie oszustwa – jest w łowickim sądzie mnóstwo, przy czym coraz większa ich część wiąże się właśnie z handlem w Internecie. Nasz przykład to historia Erwina S. Ten młody mieszkaniec jednego ze śródmiejskich osiedli zdążył mieć już kilka razy konflikt z prawem, a kolejna sprawa, za którą odpowie, to oszustwo na szkodę Moniki B. z Gorzowa Wielkopolskiego, na kwotę 4.700 zł.
17 grudnia 2016 roku, w gorączkowym czasie przedświątecznych zakupów, S., przedstawiający się jako „radziooo”, zamieścił na Allegro ogłoszenie o sprzedaży złotego męskiego łańcuszka ze złotym krzyżem. Opisał, że jest to okazja, starał się tego dowieść – i być wiarygodnym. Napisał, że to próba 585, że łańcuch jest ze „splotem królewskim”, że jest z „włoskiego złota” i robiony na zamówienie. Załączył fotografię łańcuszka, a w opisie tłumaczył, że na ekranie może on wyglądać na matowy, bo był używany. Legendę uzasadniało stwierdzenie, że precjozo wystawiane jest na sprzedaż, bo właściciel chce kupić sobie większy.
Monika B. chciała zrobić prezent swojemu mężowi, nie chciała więc płacić z konta, do którego mąż miał dostęp, by się nie zorientował, poprosiła o przysługę szwagra. Pieniądze przelali na wskazane konto. Gdy po kilku dniach przesyłka nie przyszła, zaczęła monitować. Z początku odpowiedź brzmiała, że towar wysłany, a czas na dostarczenie jest trzy dni, potem kontakt się urwał, telefon nie odpowiadał. Łańcuszek pod wskazany adres nie dotarł.Monika B. zgłosiła sprawę na policję. I jeśli Erwin S. myślał, że zostanie w sieci anonimowy,to się mylił. Policja potrzebowała tylko czasu.
Kluczowe było zwrócenie się do Allegro o dane sprzedającego. Rzut oka w akta sądowe uświadamia jak pełnej, potrzebnej śledczym informacji, może dostarczyć o każdym internetowy gigant. W odpowiedzi aukcyjny serwis przesłał policji tabelaryczne zestawienie kilku kont należących do osób, które mogły być wmieszane w szemrane interesy człowieka podpisującego się „radziooo”. „Zapisy systemowe wskazują na występowanie powiązań między następującymi kontami” – pisano. I w tabeli podano nazwiska, adresy, loginy, adresy mailowe, telefony… „Istnieje prawdopodobieństwo, że z wymienionych kont korzysta ta sama osoba bądź kilka osób w porozumieniu ze sobą. (…) Grupę wytypowaliśmy na podstawie różnych analogii danych: zbieżności adresów, danych osobowych, wspólnych logowań, wzajemnych interakcji, rachunków bankowych, asortymentu sprzedaży, schematu budowy loginu i maila itp.”
O każdym z powiązanych w ten sposób ludzi policja dostała z Allegro pełną informację.
I dalej specjalista ds. bezpieczeństwa prowadził śledczych niemal za rękę: „Bardzo przydatna w ustaleniu sprawy (poprzez wskazanie miejsca, z którego logował się dany użytkownik) może okazać się analiza logowań. Po wytypowaniu adresów IP z przekazanej listy logowań należy zwrócić się z pytaniem do dostawców usług internetowych, którym są one przyporządkowane. Bardzo cennych informacji może dostarczyć także zwrócenie się do serwisów, na których założone są skrzynki e-mail, którymi posługiwał się dany użytkownik.”
Policja poszła oczywiście tym tropem. Zażądała od Orange wydania danych personalnych właściciela numeru telefonicznego oraz danych abonenta posługującego się wskazanymi adresami IP, a od Wirtualnej Polski danych osób korzystających z danego adresu e-mailowego.
Prokurator natomiast zgłosił się do Sądu Okręgowego w Łodzi o zwolnienie banku z tajemnicy bankowej co do tego, kto jest właścicielem konta, na które przelano wyłudzoną kwotę. Bank wyraził na to zgodę.
Erwina S. zaczęto więc szukać już krótko po oszustwie, ale mimo wielokrotnie podejmowanych prób, nie odnaleziono go ani pod adresem w Łowiczu, ani pod innymi uzyskanymi dzięki współpracy z Allegro.
Policja nabrała przekonania, że oszust się ukrywa i ostatecznie po kolejnych kilku miesiącach, w październiku 2017 roku, zarządzono poszukiwania listem gończym. Młody człowiek miał szczęście, bo przebywał na wolności jeszcze przez prawie dwa lata, nie ujawniając się. Wpadł w lipcu 2019 roku w Krakowie.
Przesłuchany, przyznał się. Wyrok zapadł 30 marca 2019 roku. Sąd wymierzył mu karę 1,5 roku ograniczenia wolności oraz 30 godzin miesięcznie nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne. Pracować jednak nie mógł, gdyż w wyniku zatrzymania musiał najpierw odsiedzieć karę bezwzględnego więzienia za inne przestępstwa.
Wyszedł na wolność w styczniu 2020 roku, zawieszone wcześniej wykonanie kary odwieszono w czerwcu, w październiku miał się zjawić u kuratora, by określić mu miejsce i termin rozpoczęcia pracy. Nie zjawił się, więc pod koniec października prokurator wystąpił do Sądu Rejonowego o orzeczenie kary zastępczej pozbawienia wolności zamiast wcześniej orzeczonego ograniczenia wolności.
Interesujące w tej sprawie jest to, że przestępstwo było szybkie, jak wszystkie transakcje internetowe – ale szybko też ustalono kim jest „radziooo”, któremu się wydawało, że będzie anonimowy. Późniejsze perypetie są tylko wynikiem klasycznego ukrywania się – w realu, nie w necie.
Materiał powstał w ramach projektu Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z Polsko-Amerykańską Komisją Fulbrighta „Media bliżej ludzi”, finansowanego ze środków Departamentu Stanu USA
Obywatel11:01, 19.12.2020
[Akcja_Edukacja] Oficjalne urzędowe wezwanie do obowiązku poddania się szczepieniu na wirusa SARS CoV-2
Szanowny Panie/Pani,
wygrał Pan talon na wódkę i balon... czyli został Pan oficjalnie wylosowany do pilotażowego programu Narodowych Szczepień i jako jeden z pierwszych w całym Powiecie przymusowych ochotników został Pan zakwalifikowany do poddania się eksperymentalnemu szczepieniu... dlatego uprzejmie prosimy aby osobiście zgłosił się Pan do najbliższego POZ-u mieszczącego się w „bliżej nie określonym miejscu” w dniu 23.12.2020r. w celu przyjęcia... od razu dla świętego spokoju i 300% skuteczności 3 dawek szczepionki... (specjalnie oczekującej na Pana w lodówce zamrożonej do temp. -100*C!... żeby się nie popsuł termin ważności trucizny).
Z góry dziękujemy za dobrowolne poddanie się przymusowej eksterminacji i dogłębne zrozumienie kwestii ostatecznego rozwiązania problemu przeludnienia na świecie oraz kurczących się zasobów naturalnych...
Niniejszym wyrażamy głęboką nadzieję, że jako wzorowy i praworządny Obywatel RP nie będzie Pan stwarzał dodatkowych problemów w sprawnym przebiegu całej procedury medycznej!!!
Informujemy ponadto, iż Pana odpowiedzialna i godna naśladowania postawa (Szczep się... Ratuj siebie i innych ;-) nie pozostanie bez symbolicznej nagrody (w postaci bezzwrotnej zwolnionej z VAT-u darowizny w formie 1 szt. tabliczki markowej czekolady gorzkiej).
Z poważaniem
Minister Choroby Publicznej oraz Premier rządu RP na uchodźstwie...
DDD11:12, 19.12.2020
dzi i wszyscy wzięli już za to grube pieniądze...
A Ty czego jeszcze NIE-rozumiesz...???
Po prostu: NIE-wyszła im PLANDEMIA, NIE-wyszła NARODOWA KWARANTANNA...
to i NIE-wyjdą im NARODOWE SZCZEPIENIA !!!... / czyli zdejmujemy maseczki i gasimy światła na Stadionie Narodowym ;-)
Polakom i Polkom się to po prostu NIE-opłaca...
Ludzie w końcu ruszyli głową... przestali zgłaszać się na te oszukańcze testy (nakręcające tylko statystyki!)... i medialnie rozkręcona PLANDEMIA grypowego zapalenia płuc raptem się naturalnie skończyła... i narodowa kwarantanna/zapaść gospodarcza też okazała się zwyczajnie niepotrzebna!!!
Promuje się masowe szczepienia nieprzebadaną szczepionką... a w tym samym czasie blokuje się sprzedaż i dopuszczenie do leczenia za pomocą prawdziwego „starego” leku na COVID/19 znanego już od 40 lat na grypę!!!... który kosztował raptem ok 15-20zł !!!...
Dlatego zrozum w końcu, że tu naprawdę chodzi tylko o to aby Was/Nas Wszystkich zatruć i okraść z publicznych pieniędzy wydawanych na zakup tych „nowych” szczepionek i na całą tą walkę z zaplanowaną PLANDEMIĄ – to jest ostateczny DOWÓD na to czym jest ten COVID i na czym polega całe to oszustwo/pozorowane działania rządu...
I obudź się wreszcie człowieku!!!!!... ostatni moment/chwila... bo jak Ci „coś” wstrzykną to będzie już za późno...
https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/polska/news-amantadyna-a-covid-19-dr-wlodzimierz-bodnar-mam-500-udokumen,nId,4928349
Szczepienia które chce się nam zafundować uruchomiają tzw. szlaki sygnałowe które prowadzą do zmiany ekspresji genów. Co rusz odkrywamy nowe typy RNA w tym takie których funkcji nie znamy. Przemiany RNA w komórce są dalekie od poznania i manipulacja nimi może zaburzyć funkcjonowanie organizmu. Twierdzenie, że wprowadzenie mRNA w szczepionce i zmuszenie komórki do syntezy wirusowego białka nie wpłynie na tę komórkę jest „pobożnym życzeniem”, nie mającym uzasadnienia w najnowszych badaniach dot. RNA jego roli jako pierwotnego ewolucyjnie materiału genetycznego i jego roli w regulacji ekspresji genów. Zaburzenia w metabolizmie RNA mogą się przełożyć na uszkodzenie materiału genetycznego. Samo RNA też może ulec odwrotnej transkrypcji i być włączone do genomu i nie musi ale może gdyż RNA jest także transportowane do jądra. Negatywne następstwa mogą się ujawnić po dłuższym czasie! Zagrożenia to choroby autoimmunologiczne... Jak na razie nie wiemy jak długo utrzyma się odporność. Szczepienia te są eksperymentem medycznym na wielką skalę i nie można twierdzić że są bezpieczne!!!
Szczepionki stanowią bezpośrednie naruszenie Kodeksu Norymberskiego. Wymuszone, przymusowe i obowiązkowe szczepienia naruszają te zasady. NARUSZENIE ARTYKUŁU 6 OŚWIADCZENIA UNESCO 2005 W SPRAWIE BIOETYKI I PRAW CZŁOWIEKA Artykuł 6 ustęp 1: Wszelkie zapobiegawcze, diagnostyczne i terapeutyczne interwencje medyczne mogą być przeprowadzane wyłącznie za uprzednią, bezpłatną i świadomą zgodą osoby zainteresowanej, na podstawie odpowiednich informacji.
Zgoda, w stosownych przypadkach, powinna być wyraźna i może zostać cofnięta przez osobę zainteresowaną w dowolnym momencie i z dowolnego powodu bez negatywnych skutków lub uprzedzeń. Artykuł 6 sekcja 3: W żadnym wypadku układ zbiorowy lub zgoda lidera społeczności lub innego organu nie może zastępować świadomej zgody osoby fizycznej...!!!
jelop20:06, 19.12.2020
jo byda mioł szlaki sygnałowe jak talon dostana
anonim14:31, 19.12.2020
Ostatnio zrobiłem zakupy online w dwóch miejscach. Zapłaciłem z góry obdarzając zaufaniem nie znane mi sklepy. Z transakcji jestem zadowolony.
A co do "anonimowości w internecie" to: rząd planuje walczyć z "fake newsami". Idea szczytna tyle, że problem polega na tym, że w praktyce może to przybrać "orwellowski" wymiar, czyli jak napiszesz coś innego niż "zawsze prawdziwa", "zawsze słuszna" oficjalna narracja władzy, to możesz mieć kłopoty.
https://www.rp.pl/Internet/312169887-Nowy-projekt-ustawy-o-ochronie-wolnosci-slowa-Fake-news-bedzie-zwalczany-przez-slepy-pozew.html
gall20:04, 19.12.2020
coś takigo
0 0
jo chca talon!