Dziś mijają dokładnie 22 lata od dnia, gdy w Łowiczu gościł papież Jan Paweł II. 14 czerwca 1999 roku zapisał się w historii naszego miasta tym, że jeszcze nigdy wcześniej nie zgromadziło się w nim tylu ludzi. I czy kiedykolwiek jeszcze się zgromadzi?
Szacowano, że na placu na tyłach Szkoły Podstawowej Nr 7, tak gdzie dziś stoją już liczne domy jednorodzinne, stanęło i usiadło około 300 tysięcy pielgrzymów. Łowiczanie stanowili, siłą rzeczy, mniejszość.
Wierni przyjeżdżali z wielu miast, miasteczek i wsi centralnej Polski, ale także z Łodzi, Warszawy i Poznania. Chcieli się spotkać z polskim papieżem, słuchać go i wspierać. Mieli szczęście, mieliśmy szczęście - bo jeszcze tego ranka, choć już chory, bardzo osłabiony, Jan Paweł II zdołał do nas dotrzeć, odprawić Mszę świętą i wygłosić piękną homilię - o wychowaniu, szkole, o roli rodziny, rodziców i nauczycieli.
Jeszcze większy tłum, który czekał nań popołudniu tego samego dnia na krakowskich Błoniach - już się nie doczekał, przeziębiony papież musiał zrobić przerwę w pielgrzymce.Relacjonowaliśmy dokładnie i uważnie tę pielgrzymkę, jak i przygotowania do niej. Dziś przypominamy ten dzień w naszej fotorelacji. Możecie też przeczytać tekst homilii, którą papież na Bratkowicach wygłosił. Ciągle świeży. Czy pamiętany? Przetrawiony? Przyjęty?
Sciema czajki10:21, 14.06.2021
Pamietam ten czas.papiez ubrany na biało jak cesarz japoni.przez lornetke zdaleka miał rysy aziatyckie.nakoniec kwiatki pod scena zabrałem
BANZAI
Pini zachavi10:59, 14.06.2021
Kłamca malczyk mial wtedy 8 lat.
morda 12:51, 14.06.2021
Zamknij ta dup3
0 2
zalecana blaszka i koło