Niefortunny wypadek zmienił życie Piotrka. 32-latek walczy o powrót do sprawności

Na portalu internetowym Zbieram.pl  28 października została uruchomiona zbiórka na leczenie i rehabilitację 32-letniego Piotra Przybysza, mieszkańca os. Bratkowice w Łowiczu, który uległ nieszczęśliwemu wypadkowi w pracy. W krótkim czasie udało się uzbierać blisko 7.000 zł, z czego 4.000 zł stanowi jednorazowa wpłata od darczyńcy o imieniu Adam. Obecnie udało się zebrać połowę z potrzebnych 25 tys. zł.

Zbiórkę na portalu Zbieram.pl założyła Justyna Bogusz, która tak jak Piotrek chodziła do Szkoły Podstawowej nr 7 i wychowała się na tym samym osiedlu. Jego historię poznała za sprawą wspólnej znajomej. Ponieważ już wcześniej angażowała się w akcje charytatywne, także i tym razem postanowiła pomóc. - Nie zostawiajmy Piotrka samego w boju i pomóżmy mu w powrocie do w miarę normalnego życia - zaapelowała.

Rok temu, 14 września, Piotrek miał z pozoru niegroźny wypadek w zakładzie ślusarskim, w którym pracował. W trakcie wykonywania obowiązków, spadł na niego metalowy pręt i uderzył go w lewy bark. Właśnie w tym momencie doszło do uaktywnienia choroby, o której nie miał wcześniej świadomości. 

Jałowa martwica głowy kości udowej (choroba Legga-Calvego-Perthesa) powoduje obumieranie tkanki kostnej. Istotą leczenia jest utrzymanie głowy kości udowej w panewce przez cały okres choroby, aby zachować jej kształt. W leczeniu stosuje się zarówno różnorodne aparaty podporowe, opatrunki gipsowe a także rehabilitację, która ma na celu zapobieganie zniekształceniom głowy kości udowej, zanikom mięśni oraz przykurczom.

Życie Piotrka to nieustanna walka z bólem, ale i z własnym ciałem, by zachować kości w jak najlepszym stanie, jednak bez specjalistycznej opieki nie jest to możliwe. Na co dzień korzysta on z zabiegów w ramach NFZ, ale w opinii lekarzy nie są one wystarczające, przez co choroba nie cofa się, a wręcz postępuje.

W Polsce przypadek Piotrka stanowi 1 na 200 tys. Młody łowiczanin wymaga specjalistycznej opieki, na którą go nie stać. Jedynym źródłem utrzymania stał się dla niego zasiłek z ZUS, jaki przysługuje osobom z orzeczeniem o niepełnosprawności w stopniu umiarkowanym. Piotrek przez długi czas znosił trudy choroby w zaciszu czterech ścian mieszkania, jedynie z pomocą swojej dziewczynie, która opiekuje się nim i wozi na rehabilitację.

Link do zbiórki znajdziecie TUTAJ.

Strona z licytacjami na leczenie Piotrka znajduje się pod tym linkiem.