Grupa mieszkańców Łowicza odwiedziła pierwszy polski cmentarz wojenny we Włoszech, uczestniczyła też w audiencji generalnej papieża Franciszka. Trwa historyczno-patriotyczny wyjazd do Italii, zorganizowany przez Marka Przyżyckiego, łowickiego przedsiębiorce, byłego prezesa OSP w Łowiczu.
Jednym z inicjatorów i uczestników wyjazdu jest też były radny Rady Miejskiej w Łowiczu Ryszard Szmajdziński, którego stryj Leopold Szmajdziński - żołnierz armii generała Andersa - jest pochowany na polskim cmentarzu wojennym pod Casamassima w Apulii.
Na cmentarzu tym spoczywają uczestnicy wal na Linii Gustawa, nad rzeką Sangro, a także żołnierze, którzy zmarli w na południu Włoch, po tym jak wcześniej zostali rani pod Monte Cassino. Na tym samym cmentarzu, zanim jego prochy sprowadzono do Polski, pochowany był major Henryk Sucharski, który wsławił się obroną Westerplatte.
Uczestnicy odwiedzili też Rzym, w tym Watykan, modlili się przy grobie św. Jana Pawła II, wysłuchali też audiencji generalnej obecnego papieża.
W grupie jest też wielu członków i członków wspierających Polskiego Stowarzyszenia Rodak.
historia15:32, 07.04.2022
4 0
Szkoda chłopaków, którzy tam zginęli. Bili się za wolną Polskę, chociaż tzw. alianci sprzedali w 1943 roku Polskę Stalinowi. 15:32, 07.04.2022
Andrzej07:05, 08.04.2022
1 2
Rysiek Szmajdziński na starość z lewka robi się patriotą? Lepiej poźno niż wcale 07:05, 08.04.2022
Antonio 09:49, 08.04.2022
0 2
Spadochroniarz M. też pojechał? 09:49, 08.04.2022