Na nietypową formę przekazu w kampanii wyborczej zdecydował się Kamil Sobol z Łowicza, kandydat Konfederacji w wyborach do Senatu RP. We wtorek 10 października na jednym z bloków na os. Starzyńskiego został wyświetlony plakat wyborczy tegoż kandydata.

Został on zaprezentowany w dwóch odsłonach, z których jedna ma formę grafiki wykonanej przez Tyber.studio, czyli studio projektowe „Tybera” - streetartowego artystę pochodzącego z Łowicza. Grafika już wcześniej była prezentowana w mediach społecznościowych, zaś wczoraj zastała wyświetlona na szczycie bloku. Akcja miała charakter jednorazowy.

Kamil Sobol mówi nam, że zależało mu na tym, by skłonić wyborców do refleksji nad tym, czy wygrywać wybory powinien ten, kto rozwiesi więcej plastikowych plakatów ze swoją podobizną na mieście? Zadaje też pytanie, czy liczy się jakoś czy ilość? Czy kandydat na posła lub senatora, który częściej będzie eksponował swoją twarz na billboardach bardziej zasługuje na mandat społeczny? I czy tak powinna wyglądać dojrzała demokracja?

- Chodzi o bycie autentycznym i prawdziwym. Nie plastikowym banerem zamiennikiem... Idzie nowa jakość. Nie zaśmiecaj umysłu wyborcom, mamy XXI wiek, a kampania powinna być uszyta na miarę nowoczesnej Polski, w której będą żyć nasze dzieci - mówi Kamil Sobol.

Wczorajsza akcja ma też wymiar ekologiczny. - Osobiście uważam, że banery to plastikowe zaśmiecanie krajobrazu - mówi Kamil Sobol, wskazując, że przyszłość banerów jak i ulotek rozdawanych przez kandydatów na targowisku jest przesądzona - na końcu wszystkie lądują w koszu.

On sam wywiesił na terenie Łowicza zaledwie 10 plakatów wyborczych, w miejscach najczęściej uczęszczanych. Jego aktywność w tej kampanii wyborczej była najbardziej widoczna w mediach społecznościowych.