- Z dniem 22 grudnia 2023 roku, po 19 latach działania, zamyka się pub „Miejscówka”. Miejsce szczególne na mapie Nieborowa, łączące pokolenia, integrujące. Zawiązało się tam wiele znajomości, przyjaźni, miłości - napisał do naszej redakcji jeden z czytelników. Wiele osób, podobnie jak on, ma z „Miejscówką” wiele cudownych wspomnień.
Właścicielem lokalu od samego początku był pochodzący z Nieborowa Kamil Wierzbicki, który rozpoczął jego prowadzenie zaraz po ukończeniu szkoły hotelarskiej w Łowiczu. Zamiłowanie do gastronomii odziedziczył po rodzicach, którzy prowadzili restaurację na terenie parku w Nieborowie. Gdy skończył szkołę, nadarzyła się okazja, by odkupić lokal od poprzednich właścicieli. Nosił on wtedy nazwę „Oaza” i jeszcze przez wiele lat pod taką nazwą funkcjonował. Kamil Wierzbicki prowadził lokal gastronomiczny w Nieborowie przez 19 lat, w tym czasie tylko raz zmieniła się jego nazwa, z „Oazy” na „Miejscówkę”.
Jednym z najbardziej pamiętnych wydarzeń w dziejach lokalu był koncert łowickiego zespołu Koniunktura i przyjaciół, który został zagrany na dachu pubu i pizzerii „Oaza”. Właściciel wspomina, że rock’n’rolla było słychać w kilku ościennych miejscowościach, w promieniu 5-6 kilometrów od Nieborowa.
Największy rozkwit lokal przeżywał w okolicach 2010 roku. W sezonie letnim odbywały się w nim dyskoteki, na których grali Dj W i Kamo. Na niektóre imprezy przychodziło nawet po 180 osób, nie wszyscy mieścili się w środku, część osób bawiła się w ogródku gastronomicznym przy lokalu. Odbywało się również wiele koncertów, a jeden z nich zagrała wokalistka zespołu Red Lips, jeszcze zanim stała się popularna. W nieborowskim pubie świętowała swoje urodziny.
Impreza pożegnalna odbyła się w „Miejscówce” 22 grudnia 2023 roku. Kamil Wierzbicki powiedział nam, że zaprosił na nią byłych i obecnych współpracowników (m.in. kucharzy, kelnerki i dostawców) oraz osoby związane z lokalem, a uzbierało się ponad 60 osób. Niektóre z nich dopiero na imprezie dowiedziały się o zamknięciu lokalu, wiadomość przyjęły z ogromnym smutkiem.
Właściciel przyznaje, że przez 19 lat w jego lokalu w Nieborowie pisały się piękne wspomnienia. Narodziło się w nim wiele przyjaźni i miłości, a nawet małżeństw. Przyszłe małżonki poznali w lokalu m.in. kucharz Tomasz i brat właściciela, Łukasz.
Kamil Wierzbicki przyznaje, że gastronomia to ciężki kawałek chleba. Bezpośrednio po otwarciu lokalu, długo pracował nad jego rozkręceniem i pozyskaniem klientów. Z czasem „Oaza”, a potem „Miejscówka” zyskały sympatię mieszkańców, którzy lubi tu przychodzić w gronie znajomych i zasiadać przy jednym z najdłuższych blatów barowych w okolicy, mierzącym ok. 12 metrów długości. Właścicielowi udało się przetrwać trudny czas epidemii Covid-19, wydając posiłki głównie na dowóz. I kiedy wydawało mu się, że nic gorszego nie może się już wydarzyć, wybuchła wojna na Ukrainie i zaczęła rosnąć inflacja. Właściciel uznał, że nachodzą niepewne czasy dla gastronomii, dlatego postanowił podjąć pracę w zupełnie innej branży, związanej z fotowoltaiką.
Z naszych ustaleń wynika, że nowi właścicieli będą kontynuować działalność gastronomiczną, lecz w nieco innym charakterze. Będzie serwowana włoska pizza i makarony. Otwarcie lokalu pod nowym szyldem ma nastąpić w styczniu 2024 roku.
Zwidy1911:39, 28.12.2023
Znowu o tej sztuczej plandemi zwida19 jak by się ludzie nie dali nabrać to by tego nie było inflacji i teatru na Ukrainie niestety większość ludzi to kowidianie wierzą w telewizor:-)
Mrówkojad11:55, 28.12.2023
Poprzeczka wysoko postawiona przed nowymi właścicielami, pytanie czy będą potrafili przyciągnąć do siebie ciekawych i wartościowych ludzi.
edek14:02, 28.12.2023
Jak w tej polsce ma być dobrze jak kucharz będzie fotowoltaikę zakładał???
Oj21:02, 28.12.2023
I co teraz będzie?
3 1
przebranżowił się - trzeba tylko chcieć.
A smaczne obiadki będzie w domu pitrasił.
1 0
No tylko co powiedzą ludzie, którym kucharz montujący fotowoltaikę spali dom zamiast kotleta?
0 0
edek daj na mszę, głosy w głowie uciszysz