Przed kilkoma dniami pisaliśmy na portalu Lowiczanin.info o prowadzonym przez łowicką prokuraturę postępowaniu ws. zgonu mężczyzny, do którego mogły się przyczynić ewentualne nieprawidłowości w szpitalu w Łowiczu. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa zostało złożone przez członka rodziny.
Prokurator rejonowa w Łowiczu Magdalena Bursa powiedziała w rozmowie z nami, że jest prowadzone postępowanie ws. zgonu mężczyzny, pod kątem ewentualnych nieprawidłowości w szpitalu w Łowiczu. Czy tak istotnie było, wykaże śledztwo prokuratury. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa zostało złożone przez członka rodziny. - Każdy ma prawo tak uważać, a prokuratura ma obowiązek to sprawdzić - mówi nam prokuratur Bursa. W sprawie została zarządzona sekcja zwłok denata.
[ZT]309393[/ZT]
Pierwsze sygnały napływające do redakcji wskazywały, że chodzi o podanie pacjentowi nieprawidłowych leków lub zastosowanie nieprawidłowych procedur medycznych. Dyrektor szpitala w Łowiczu Urszula Kapusta-Tymoshchuk, zapytana przez nas o tę sprawę, nie chciała jej komentować. Już po publikacji artykułu na Lowiczanin.info wystosowała żądanie sprostowania nieprawdziwej jej zdaniem wiadomości, dalej nie wyjaśniając jednak, o co chodziło.
[ZT]309451[/ZT]
Nasza redakcja cały czas starała się dociec, co wydarzyło się w szpitalu w Łowiczu. Drogą nieoficjalną udało nam się dowiedzieć, z wiarygodnego źródła, że na oddziale wewnętrznym przebywało dwóch pacjentów o tym samym nazwisku. U jednego z nich zastosowano przetoczenie krwi, tzw. transfuzję. Natomiast, na skutek omyłki, błędnie wpisano w kartę wykonanie transfuzji u drugiego pacjenta o tym samym nazwisku, u którego takie leczenie nie zostało zastosowane. Pacjentem tym był ok. 78-letni mężczyzną, schorowanym. Zmarł jakiś czas później w hospicjum w Łodzi.
Ta informacja rzuca zupełnie nowe światło na sprawę, gdyż wskazuje, że nie doszło do błędu w leczeniu pacjenta, a jedynie do pomyłki w wypisywaniu karty. Czy tak istnienie było, wyjaśni postępowanie przeprowadzone przez prokuraturę.
Łowiczanin12:25, 18.03.2024
Gdyby to była cała prawda to dyrektorka już dawno zabrałaby głos. Skoro się chowa to znaczy, to nie jest prawda tylko gó..o prawda. Kręci i kłamie jak zwykle.
(.)15:38, 18.03.2024
tak istnienie było, sprawdzają
Tuti di mare15:56, 18.03.2024
Rodzina przeżywa dramat, a wszystko jest ukrywane ktoś zrobił błąd.😡🙁
Operator20:14, 18.03.2024
Nie masz pojęcia to się nie wypowiadaj, podjudzasz ludzi
Obserwator 00:16, 19.03.2024
A gdzie jest nadzorujący szpital wicestarosta, przypominam jego chasło wyborcze ,,Zawsze blisko ludzi,,
chasło16:36, 19.03.2024
hasło od zawsze piszemy prze "h"
Kasia07:23, 19.03.2024
Rozumiem że rodzina chce ale proszę zrozumieć że nie znamy konkretów tej sytuacji. Proszę nie oceniać dopóki ktoś kompetentny nie zakończy tej sprawy. Widzę że zawsze komentarze są na nie policja na nie nauczyciele na nie lekarze na nie więc proszę wziąć życie w swoje ręce nie chodzić do szkoły nie wzywać policji i nie leczyć się u lekarzy wtedy będą mogli państwo wyłącznie siebie oceniać ale z tym jest już gorzej nieprawda????
Kasia07:52, 19.03.2024
Serio,pewnie jesteś jedną z tych super emerytowanych pielęgniarek,którą prawda boli,leczyć się u lekarzy a i owszem ale u życzliwych,chodzi do przychodni z miłą u profesjonalną obsuga a nie na każdym kroku gbury i niezadowolenie.wez ogarnij swoją głowę i dopiero się wypowiadaj.
Do Kasi10:07, 19.03.2024
Nie znamy bo Kapusta ukrywa. Gdyby nie miała nic do ukrycia już dawno wyjaśniłaby.
nick16:51, 19.03.2024
ale dlaczego wyjaśnić?? gazecie?? przecież gazeta to tylko gazeta. Ani sąd, ani prokurator, A gdzie poszanowanie praw pacjenta? Bo rozumiem, że rodzina nie ma nic przeciwko wywlekaniu na światło dzienne ich tragedii przez gazetę . a może dać spokój rodzinie, chyba że rodzina uwielbia być na językach....
Mm19:02, 19.03.2024
Jeden wielki bałagan....moja babcia jak leżała na tym oddziale jeden z lekarzy wypisywał na babcie recepty, na leki których babcia wogole nie brała....gdyby nie fakt że źle był lek wydany w aptece nigdy byśmy się nie dowiedzieli o tym fakcie.co oczywiście było nadużyciem ze strony lekarza który nie poniósł konsekwencji. Bo babcia nigdy na cukrzycę nie chorowała a recepty na seniora były realizowane przez Panią Doktor....chyba jednak lepeij omijać szerokim łukiem ten oddział
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
3 3
Postępowanie w toku, a osoba wie lepiej. Geniusz, jprd.