Zamknij

Łódzkie. Przez serię pomyłek Koalicji 15 Października znowu nie wybrano marszałka

. 11:38, 22.05.2024 Aktualizacja: 12:24, 22.05.2024
Skomentuj Fot. Piotr Wajman Fot. Piotr Wajman

Wczorajsze posiedzenie Sejmiku Województwa Łódzkiego było już trzecim, choć formalnie nadal jest to ta sama (pierwsza!) sesja przerwana 9 maja. Nadal nie wybrano marszałka, a sesja została ponownie przerwana do 11 czerwca. Kuriozalną sytuację, która miała miejsce na sesji wyjaśniamy w naszym artykule.

Przypomnijmy, że na inauguracyjnej sesji radni spotkali się 7 maja. Wtedy wybrana została przewodnicząca - Małgorzata Grabarczyk i sesję odroczono. W planie obrad pozostaje m.in. wybór nowego marszałka i całego zarządu województwa oraz wiceprzewodniczących sejmiku.

Drugi termin, 9 maja, również nie przyniósł żadnych rozstrzygnięć. Radni po raz trzeci spotkali się w sali obrad we wtorek 21 maja. Posiedzenie szybko zostało przerwane na blisko dwie godziny, po czym radni przegłosowali złożony wcześniej wniosek radnej Ewy Wendrowskiej (PiS) o odroczenie sesji do 11 czerwca. 17 radnych było za takim rozstrzygnięciem: 16 z PiS i 1 z KO, a przecież to Koalicja 15 października ma większość w Sejmiku. Radna tłumaczyła później, że się pomyliła. Przewodnicząca zamknęła już jednak obrady i odroczyła je do 11 czerwca.

Co ciekawe, będzie to już po wyborach do europarlamentu, które odbędą się 9 czerwca, a w których kandydują zarówno obecny marszałek Grzegorz Schreiber (PiS), jak i Joanna Skrzydlewska (KO), o której od dawna się mówi, że ma być nowym marszałkiem województwa łódzkiego.

Jak powiedział nam Michał Trzoska, dyrektor biura marszałka, odroczenie sesji daje czas na kolejne negocjacje, a więc dalej jest szansa na pozostanie na stanowisku marszałka z PiS, Grzegorza Schreibera. - Szansa jest, a czas gra na naszą korzyść - ocenia Trzoska.

Co wydarzyło się na sesji?

Należy przypomnieć, że jak ustalił Dziennik Łódzki, wybory w łódzkim sejmiku były ściśle związane z sytuacją na Dolnym Śląsku. Gdyby marszałkiem na Dolnym Śląsku został kandydat rekomendowany przez PSL, wówczas w Łódzkiem marszałkiem miał zostać polityk KO - i odwrotnie.

W obu tych sejmikach sesje zostały zwołane na dzień 21 maja: we Wrocławiu w południe, a w Łodzi na godz. 17.00. Od osoby związanej z samorządem dowiedzieliśmy się, że atmosfera podczas sesji wyraźnie wskazywała, że radni koalicyjni czekają na rozstrzygnięcie, jakie zapadnie w kwestii wyboru marszałka na Dolnym Śląsku. Tamta sesja opóźniła aż o trzy godziny, a gdy wystartowała kandydat KO - Michał Jaros, szef dolnośląskiej PO - przegrał wybory na marszałka. O 16.40 na marszałka Dolnego Śląska została zgłoszona kolejna kandydatura - Pawła Gancarza z PSL.

W tej sytuacji na sesji łódzkiego sejmiku został złożony przez KO wniosek o 1,5-godzinną przerwę. Drugi wniosek złożyła radna PiS, która wnioskowała o odroczenie sesji do 11 czerwca. Zdaniem opozycji powinno się najpierw głosować nad wnioskiem dalej idącym, ale przewodnicząca Małgorzata Grabarczyk zdecydowała o poddaniu pod głosowanie wniosków w kolejności ich złożenia. Decyzją większości radnych sesja została odroczona do godz. 18.30, choć tak naprawdę została wznowiona dopiero ok. godz. 19.20. Wznowienie sesji opóźniło się, gdyż mimo wyznaczonej godziny radni koalicyjni nie wrócili do swoich ław. Wówczas było już wiadomo, że marszałkiem na Dolnym Śląsku został wybrany polityk PSL.

Zaskakujący obrót spraw na Dolnym Śląsku

Do wyboru marszałka potrzebna jest bezwzględna większości, czyli 19 radnych. Głosowanie jest tajne. Kandydaturę Gancarza poparli radni PiS, o czym poinformował podczas konferencji prasowej w trakcie liczenia głosów poseł PiS Michał Dworczyk, uważany za jednego z architektów koalicji PiS i Bezpartyjnych Samorządowców, która rządziła województwem dolnośląskim od 2108 r.

„Klub PiS poparł kandydaturę Pawła Gancarza na marszałka województwa dolnośląskiego ze świadomością, że jest to alternatywa dla kandydatów PO – partii, która w skali centralnej zwija wszystkie kluczowe projekty jak CPK czy elektrownia atomowa” – mówił Dworczyk.

Dworczyk podkreślił przy tym, że PiS „nie wchodzi do żadnej koalicji”. „Nie będziemy wystawiać swoich kandydatów do zarządu województwa; pozostajemy merytoryczną opozycją, deklarując, że wszędzie tam, gdzie będzie to dobre dla Dolnego Śląska będziemy wspierać zarząd” – mówił poseł PiS.

Pomyłka radnej

Tymczasem, po wznowieniu obrad przewodnicząca Małgorzata Grabarczyk zarządziła głosowanie nad wnioskiem radnej PiS o przerwanie obrad do 11 czerwca, po wyborach do europarlamentu. Wniosek poparli wszyscy radni PiS, a jest ich 16, ale o wygranej tego wniosku zdecydował głos radnej KO, która tłumaczyła później, że się pomyliła. Przewodnicząca ogłosiła już jednak odroczenie obrad do 11 czerwca. Podstaw do reasumpcji nie stwierdzono.

W kuluarach zaczęło się mówić o zwołaniu sesji nadzwyczajnej, by przyspieszyć bieg wydarzeń związanych z wyborem marszałka. Konieczne będzie jednak przeanalizowanie względów prawnych: czy możliwe jest zwołanie sesji nadzwyczajnej, gdy tak naprawdę dalej trwa sesja zwyczajna?

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(7)

AnetaAneta

6 0

To Trzoska pracuje na dwóch etatach: w starostwie i w marszałkowie?

13:35, 22.05.2024
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

MasztalarekMasztalarek

0 0

Chłopki roztropki tak mają.

22:25, 22.05.2024

yyuuyyuu

0 0

Pracuje? Baluje

05:32, 23.05.2024

KomentatorKomentator

2 0

Dno! Frajerzy sie zakiwali! Do roboty!

14:03, 22.05.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KacperekKacperek

2 0

Potrzebny jest wariant sykstyński... otwieramy sesję, zabijamy drzwi gwoździami i nie wypuszczamy demokratycznych bezradnych kunktatorów do chwili kiedy marszałek zostanie wybrany. A jak zaczną jęczeć, to wybory od nowa!

19:13, 22.05.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

¿¿

0 0

Radny miasta Łowicza Jakub Wolski (klub radnych PiS i Niezależni) wykazał w oświadczeniu majątkowym za 2022 r.
oszczędności w wysokości 72 tys. zł wchodzące w skład małżeńskiej wspólnoty majątkowej.

We wspólnocie majątkowej posiada dom o powierzchni 130 mkw i wartości ok. 600 tys. zł, trzy mieszkania: o pow. 35 mkw i wartości 180 tys. zł., 18 mkw i wartości 85 tys. zł oraz 26 mkw i wartości 150 tys. zł.

Do majątku radnego zalicza się również budynek mieszkalno-usługowy o powierzchni 630 mkw, którego wartość szacuje na 2,2 mln zł (we wspólnocie majątkowej) oraz dwie działki rolne o pow. 2,3272 ha i wartości 225 tys. zł (we współwłasności z osobą trzecią oraz w małżeńskiej wspólnocie majątkowej).

Samorządowiec prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą. Jak deklaruje, jego agencja reklamowa Media Outside osiągnęła w 2022 r. przychód w wysokości 568.657,82 zł oraz dochód w wysokości 202.556,67 zł.

Wśród innych dochodów Jakub Wolski wymienił: 30.921,24 zł z tytułu diety radnego, 43.593,50 zł z tytułu umowy o pracę oraz 24 tys. zł z programu 500+ i 1,2 tys. zł z programu 300+.

Radny posiada we wspólnocie majątkowej samochód marki Chrysler T&C z 2015 r., warty 70 tys. zł.

Jakub Wolski spłaca kredyt hipoteczny zaciągnięty w 2019 na kwotę 635 tys. zł. Na koniec ubiegłego roku pozostało do spłacenia 405 tys. zł.

*Radny złożył wyjaśnienia do oświadczenia majątkowego. W dokumencie wskazał, że w oświadczeniu omyłkowo nie wykazał dochodu ze sprzedaży przyczepki w kwocie 3 tys. zł, omyłkowo wykazał błędny dochód z umowy o pracę – w rzeczywistości wyniósł on 130.021,50 zł.

Ponadto Jakub Wolski w oświadczeniu za 2022 r. omyłkowo nie wykazał dwóch posiadanych pojazdów: chevroleta captivy z 2006 r. i forda transita z 2009 r. Nie podał też pożyczki zaciągniętej w 2021 r. od osoby prywatnej w kwocie po 200 tys. zł na cele konsumpcyjne.

Omyłkowo podał też błędną kwotę kredytu hipotecznego, gdyż, jak wyjaśnia, powinna być to kwota 565 tys. zł.

Radny PiS i Niezależni w wyjaśnieniu przyznał, że w 2021 r. sprzedał samochód marki Mercedes S320 z 1992 r. i przez pomyłkę w oświadczeniu majątkowym za 2022 r. wpisał auto jako posiadane mienie ruchome, a powinien wpisać dochód ze sprzedaży samochodu w kwocie 14.981,40 zł.

21:17, 22.05.2024
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

JanekJanek

2 0

I w związku z tym…., żal ci dupę ściska

06:32, 23.05.2024

LewakiLewaki

0 0

kombinują jak koń pod górę.

21:34, 22.05.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

xx

0 0

Za podwyżką pensji burmistrza Łowicza Mariusza Siewiery zagłosowało 13 radnych z klubów Łączy nas Łowicz oraz Prawo i Sprawiedliwość:
Dorota Chylińska, Grzegorz Durka, Łukasz Jażdżyk, Jacek Kaźmierski, Bogdan Kostrzewa, Krzysztof Olko, Sebastian Popiel, Szymon Szaleniec, Katarzyna Tadeusiak, Zofia Wielemborek, Jakub Wolski, Michał Zieliński oraz radny niezrzeszony Kamil Górski.

Od głosu wstrzymało się 8 samorządowców z klubów Łowickie.pl i Koalicja Obywatelska:
Lech Aniszewski, Jacek Kłos, Hubert Krajewski, Grażyna Rosa-Wüstermann, Tomasz Rudnicki, Iwona Sokół, Robert Wójcik, Tadeusz Żaczek.

Oznacza to, że miesięczna pensja burmistrza Mariusza Siewiery wyniesie 17.342,60 zł brutto.

Uposażenie włodarza Łowicza jest wyższe od minimalnego wynagrodzenia o kwotę 1.309,40 zł.

21:37, 22.05.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Kubuś PuchatekKubuś Puchatek

2 3

Co za zmiana, od dawna zresztą zauważalna. Dla red. Wojciecha grupa rządząca obecnie Polską to Koalicja 15 października. Dla każdego uczciwego Polaka to Koalicja 13 grudnia.

22:39, 22.05.2024
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

WandziaWandzia

2 2

Ci co twierdzą że obecny rząd to koalicja 13 grudnia sa poplecznikami Rosji. Tak jak p. Macierewicz itp

06:54, 23.05.2024


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%