1 października 2024 roku w łowickim szpitalu rozpoczęły staże trzy młode lekarki: Julia Kucińska, Wiktoria Nadolna i Kamila Franaszek. Ich przygoda zawodowa to efekt realizacji programu stypendialnego powiatu łowickiego, który wspiera studentów medycyny, oferując im płatne staże wraz ze zobowiązaniem do późniejszego pracy w miejscowym Zespole Opieki Zdrowotnej. Program ma na celu zatrzymanie młodych, wykwalifikowanych lekarzy w regionie. W ramach tego programu stażystki podejmują się pracy w różnych oddziałach szpitala, zdobywając cenne doświadczenie.
Dzisiaj, 9 października, miało miejsce spotkanie stażystek ze starostą łowickim Marcinem Kosiorkiem oraz dyrektor szpitala Urszulą Kapustą-Tymoshchuk. Była to okazja do podsumowania pierwszych dni pracy i podzielenia się wrażeniami. Młode lekarki już od samego początku miały bezpośredni kontakt z pacjentami i uczestniczyły w diagnozowaniu pacjentów, co według nich jest jedną z największych zalet pracy w mniejszym szpitalu, gdzie nie trzeba "rywalizować" o pacjentów.
Julia Kucińska – Oddział Wewnętrzny
Julia Kucińska, studiowała medycynę na Uniwersytecie Medycznym w Białymstoku i dawna uczennica Szkoły Pijarskiej w Łowiczu, zdecydowała się na staż w łowickim szpitalu, aby zdobyć większą samodzielność w pracy z pacjentami. Jak zauważa, w mniejszym szpitalu ma większe szanse na bezpośredni kontakt z pacjentami. Już teraz miała szansę pracować przy swoich pierwszych czterech pacjentach, co byłoby trudne w większych placówkach. Aktualnie pracuje na oddziale wewnętrznym, a docelowo najbliżej jej do kardiologii.
Wiktoria Nadolna – Oddział Chirurgiczny
Wiktoria Nadolna, studiowała na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi, wróciła w rodzinne strony z podobnych powodów. Absolwentka I LO w Łowiczu ceni sobie indywidualny kontakt z lekarzami oraz pacjentami, co w mniejszych placówkach jest o wiele łatwiejsze. Obecnie odbywa staż na oddziale chirurgicznym, ale planuje zakończyć go na oddziale wewnętrznym, aby być „na świeżo” z wiedzą z interny. - Dużo się tutaj uczę. Na oddziale jest bardzo fajna atmosfera, lekarze mają szeroką wiedzę i chętnie się nią dzielą, co jest jak najbardziej na plus - docenia Wiktoria.
Kamila Franaszek – Oddział Pediatryczny
Kamila Franaszek pochodzi z okolic Łowicz, jest absolwentką Pijarskiego LO, a wcześniej szkoły w Błędowie, gdzie jej nauczycielem WOS był obecny starosta łowicki Marcin Kosiorek. Studiowała na Uniwersytecie Medycznym w Białymstoku, a staż w szpitalu powiatowym wybrała z podobnych względów, co jej koleżanki. - Zawsze w swojej pracy chciałam się skupić na pracy z pacjentem, nie tyle na jakiś osiągnięciach naukowych, robieniu doktoratów, co właśnie na pracy z drugim człowiekiem - podkreśla. - Już widzę, że mam ten kontakt z pacjentem i, że będę mogła się dużo nauczyć. Stopniowo jestem wdrażana w kolejne procedury, niedługo zacznę prowadzenie swoich sal pacjentów - dodała. Obecnie pracuje na pediatrii, ale w przyszłości myśli o specjalizacji z interny.
Kamila przekonuje, że poleciłaby innym studentkom medycyny szpital w Łowiczu ze względu na dobrą atmosferę, a mając porównanie ze szpitalami uniwersyteckimi, gdzie jest dużo pacjentów i naprawdę ciężko o uwagę lekarza, tu można stwierdzić, że jest zupełnie inaczej. Bardziej doświadczeni lekarze chętnie dzielą się swoją wiedzą. - Tutaj można się lepiej przygotować do samodzielnej pracy - docenia Kamila.
Pierwsze kroki w pracy lekarskiej
Już w pierwszych dniach stażu młode lekarki miały do czynienia z wymagającymi przypadkami. Julia Kucińska rozpoczęła opiekę nad swoimi pacjentami, Kamila Franaszek zetknęła się z rzadką przypadłością plamicy Schönleina-Henocha, a Wiktoria Nadolna miała okazję zetknąć się z krwiakiem okularowym, co było dla niej nowym doświadczeniem.
Atmosfera sprzyjająca nauce i rozwojowi
Wszystkie trzy stażystki podkreślają pozytywną atmosferę panującą w szpitalu. Lekarze chętnie dzielą się swoją wiedzą, a mniejsza liczba pacjentów i pracowników sprawia, że łatwiej jest zdobyć cenne doświadczenie. Młode lekarki podkreślają, że dzięki takiej atmosferze już czuje się pewniej w swojej pracy, a wdrażanie w nowe procedury odbywa się bez zbędnego stresu.
łow13:59, 09.10.2024
Super powodzenia
Doktor14:36, 09.10.2024
Powodzenia i wytrwałości
Myszka Miki15:55, 09.10.2024
Szarpał by jak reksio szynke
Papsi17:01, 09.10.2024
*%#)!& z nimi to byłby coś, a ten zgred stary aż odstrasza.
Hubert10:08, 10.10.2024
Nie martw się,Ty odstraszasz wszystkich
.17:32, 09.10.2024
👏 👍
9 0
Nie lo psa kiełbasa.
1 0
Reksio to szarpie spodnie