Zablokowane drzwi, zniszczony zamek. Kto przeszkadza zarządowi osiedla Korabka?

Warsztaty wielkanocne, odbywające się dzisiaj 13 kwietnia w Szkole Podstawowej nr 3 w Łowiczu, były bliskie odwołania. 

Powodem okazała się zablokowana siedziba zarządu – ktoś z premedytacją uszkodził zamek w drzwiach lokalu znajdującego się w piwnicy bloku przy ul. Armii Krajowej 43N.

Przewodniczący zarządu Hubert Krajewski relacjonuje, że o problemie zarząd dowiedział się około godziny 12.30, a zajęcia w Szkole Podstawowej nr 3 miały ruszyć o 14.00. W zablokowanym pomieszczeniu znajdowały się wszystkie przygotowane wcześniej materiały plastyczne i poczęstunek dla uczestników. Tylko dzięki temu, że była to niedziela handlowa, udało się kupić część potrzebnych rzeczy. Niestety, warsztaty musiały odbyć się w znacznie skromniejszej formie.

To już nie pierwszy raz, gdy coś złego dzieje się wokół siedziby zarządu. Wcześniej pomieszczenie zostało zalane... fekaliami.

Lokal w piwnicy, który wcześniej był nieużytkowany, został udostępniony zarządowi dzięki wsparciu burmistrza Mariusza Siewiery oraz dyrekcji ZGM. Planowano tam prowadzenie comiesięcznych dyżurów dla mieszkańców, jednak coraz częściej pojawiają się wątpliwości, czy dalsza działalność w tej lokalizacji ma sens. 

Sabotaż drzwi i wcześniejsze zalanie lokalu nie tylko utrudniają funkcjonowanie zarządu, ale też zmuszają jego członków do refleksji – czy są tu naprawdę mile widziani? 

Zarząd podejrzewa, że nie wszystkim podoba się jego działalność. Kilkoro mieszkańców bloku miało wyrazić sprzeciw – zarówno osobiście, jak i poprzez skargi składane do ZGM. Przewodniczący zarządu zapewnia jednak, że ich celem jest pomoc i współpraca, a nie konflikty. Chcą działać na rzecz mieszkańców, nie przeciwko nim.

Kto stoi za celowym zablokowaniem drzwi i wcześniejszymi zniszczeniami? Czy to pojedynczy akt wandalizmu, czy ktoś świadomie próbuje przeszkodzić zarządowi w jego pracy? Te pytania na razie pozostają bez odpowiedzi.