Trzaskowski bez zgody wisi na miejskich obiektach

Banery wyborcze kandydata Koalicji Obywatelskiej (Platforma Obywatelska i in.) na prezydenta Rafała Trzaskowskiego pojawiły się na miejskich obiektach w Łowiczu. Takie działania w poprzednich kampaniach nie miały miejsca.

Banery wiszą na ogrodzeniach kilku przepompowni ścieków na terenie miasta. Są to obiekty należące do Zakładu Usług Komunalnych. Wprawdzie kojarzenie Trzaskowskiego ze ściekiem nie musi być dla kandydata korzystne, niemniej większość przechodniów nie zwraca uwagi na to, co jest za płotem, liczy się ekspozycja baneru przy chodniku.

Marek Rybus, dyrektor Zakładu Usług komunalnych, w rozmowie z nami zdecydowanie zaprzeczył jakoby udzielał zgody komitetowi Trzaskowskiego na wieszanie banerów na ZUK-owskich obiektach. - Komitet ten nie dostał mojej ugody - mówi. - Nie wyrażałem zgody, to jest samowola - podkreśla dyrektor. - Nie mam stróżów w tych miejscach.

Marek Rybus zaznacza jednak, że Trzaskowski nie był pierwszym kandydatem, którego wizerunek umieszczano na tych obiektach. Wcześniej pojawiły się tam banery Grzegorza Brauna. Dyrektor powiadomił wtedy pełnomocnika tego komitetu o zaistniałym fakcie, o braku zgody i zażądał usunięcia banerów. W efekcie tego zostały zdjęte przez osoby, które je wieszały. - Podobnie postąpię w tym przypadku - deklaruje dyrektor Rybus. - Powiadomię komitet, mają zdjąć. Nikomu nie wyrażam zgody.

Dyrektor zaznacza, że nie może nakazać pracownikom ZUK usunięcia tych banerów, obawia się, że mógłby zostać posądzony o niszczenie banerów. Dlatego doprowadzi do ich usunięcia na drodze formalnej, przez tych, którzy je umieścili.