Tadeusz Gajda, radny powiatu łowickiego, były poseł i lokalny polityk PSL, nie kryje rozczarowania wynikiem wyborów prezydenckich. Jak mówi, wieczorem, po pierwszych wynikach exit poll, był przekonany, że Rafał Trzaskowski obejmie urząd prezydenta.
[ZT]326591[/ZT]
„Kładłem się spać z prezydentem Trzaskowskim, a obudziłem się z prezydentem Nawrockim” – stwierdził.
Choć, jak dodał z lekkim uśmiechem, pocieszeniem może być to, że nowy prezydent ma na drugie imię Tadeusz.
Zdaniem Gajdy, o wyniku zadecydowała mobilizacja elektoratu wiejskiego. Zwraca uwagę, że wieś „zagłosowała gremialnie za Nawrockim”, choć w jego opinii nie był to wybór „za”, a raczej wyraz sprzeciwu wobec Donalda Tuska.
„Wtedy kończy się logika, gdy nie głosujemy „za”, a „przeciw” – i tak się tu stało. To były głosy przeciwko Tuskowi” – zauważa.
Gajda podkreśla, że mimo emocji towarzyszących wyborom, nie wolno tracić szacunku do decyzji obywateli. „Na wyborców nie wolno się obrażać” – zaznacza.
Jeszcze przed ogłoszeniem wyników, publikując zdjęcie z lokalu wyborczego, napisał w mediach społecznościowych: „Niech Bóg ma w opiece Polskę.” Jak mówi, ten apel pozostaje aktualny, szczególnie wobec nadchodzącej kadencji.
[ZT]326593[/ZT]
Polityk żałuje, że potencjalna dobra współpraca między rządem a prezydentem została zaprzepaszczona. Jego zdaniem, mimo politycznego napięcia, koalicja rządząca przetrwa.
Gajda porównuje sytuację Polski do amerykańskich realiów, gdzie – jego zdaniem – kraj może sobie pozwolić na prezydenta kontrowersyjnego, zmiennego, a nawet obciążonego wyrokami.
W przypadku Polski jest inaczej: to kraj mniejszy, zależny od sojuszy.
Choć w kampanii Karola Nawrockiego pojawiły się liczne kontrowersje – jak sprawa snusów, Grand Hotelu czy kawalerki pana Jerzego – Gajda zauważa, że mimo to kandydat popierany przez PiS wygrał. Uważa, że te obciążenia będą ciążyć na jego wizerunku międzynarodowym.
Gdyby – według Gajdy – prezydent elekt chciał się oczyścić, mógłby skorzystać z trybu wyborczego. Nie zrobił tego.
W jego ocenie, kampania Rafała Trzaskowskiego była zbyt zachowawcza. „Mówił do swoich”, nie próbując dotrzeć do nowych wyborców. Tymczasem Nawrocki „krzyczał, wyrabiał się i robił się coraz bardziej skuteczny”.
Na zakończenie rozmowy Gajda ocenia krótko: „Polska to przetrwa. Będzie to dla nas jak szczepionka.”
[ZT]325295[/ZT]
Kubuś Puchatek10:25, 02.06.2025
Jeżeli Gajda (Tadeusz) przemawia, a dla was jest jakimkolwiek autorytetem, to mnie śmiech pusty ogarnia.
Zaś na marginesie - jego PSL, wyjątkowo łasy na stanowiska, a na górze także limuzyny z kierowcami - dostał w d... w takich niby PSL-owskich gminach, jak Chąśno, to dla Bejdy i jego towarzystwa chyba coś znaczy. Tylko patrzeć jak PSL będzie partią w likwidacji. A już niemal na 100 procent po wyborach parlamentarnych.
A to ciekawe 12:34, 02.06.2025
Czy szczepionki działają na nepotyzm i złodziejstwo ?.
Czcigodnemu12:58, 02.06.2025
Tadeuszowi logika się skończyła, gdy głosował na dwie ręce. Oczywiście "Na wyborców nie wolno się obrażać", skoro Tadzia wybierają. Tadziowe obciążenia z przeszłości, to gdzie Tadziowi ciążyć będą?
Kowidioza 13:24, 02.06.2025
Zgadza się czyli wiara w pełny kowidianizm:-) ostatnia prosta
Ciepła klucha lpgt13:26, 02.06.2025
Dla lewactwa wszystko jedno z kim się kladzie spać:-) czy to chłopczyk czy dziewczynka a może ktoś w transie
Olo20:01, 02.06.2025
P. Gajda ile razy zmieniałeś pan barwy by zasiąść na stołku? Zrób pan sondaż, jaki pan masz autorytet wśród mieszkańców Łowicza i powiatu
2 0
PSL może z każdym, to może przez najbliższe dwa lata z kimś się "spąchnom"? 🤣🤣🤣
1 0
PSL to jest taka ..., co do każdego się przykleja