fot. mat. policji
Wciąż niewyjaśnione pozostają okoliczności śmierci 29-letniego mieszkańca Nieborowa, którego ciało w sobotę 29 listopada odnaleziono w przydrożnym rowie wypełnionym wodą.
Do zdarzenia doszło w sobotę, 29 listopada, około godziny 20.40 w Nieborowie. W przydrożnym rowie wypełnionym wodą odnaleziono ciało młodego mężczyzny. Był to 29-latek, najprawdopodobniej mieszkaniec Nieborowa. Na miejsce przybył lekarz, który stwierdził zgon, jednocześnie wykluczając udział osób trzecich w przyczynieniu się do jego śmierci.
Rzeczniczka KPP w Łowiczu, nadkom. Urszula Szymczak, przekazywała, że ciało zostało przekazane rodzinie.
[ZT]333948[/ZT]
Zastępca Prokuratora Rejonowego, Karolina Jurda, wyjaśniała, że skoro lekarz nie stwierdził obrażeń i wykluczył udział osób trzecich, prokuratura odstąpiła od dalszych czynności. Jak informowała, lekarz nie wskazał jednoznacznej przyczyny śmierci, a badania krwi pod kątem alkoholu nie zostały zlecone.
Na ciele mężczyzny nie zauważono obrażeń sugerujących pobicie czy potrącenie. Również przypadkowe utonięcie wydaje się mało realne, ponieważ w rowie było tylko niewiele wody.
Mimo że formalnie sprawa została zamknięta, wśród mieszkańców pojawia się coraz więcej pytań o to, co doprowadziło do tak nagłej i zagadkowej śmierci młodego mężczyzny.
Agnieszka Antosiewicz-Staniszewska [email protected]