Łowicz: Coś się dzieje w sprawie budowy zbiornika retencyjnego za zamkiem

Temat przygotowań do budowy zbiornika retencyjnego za ruinami zamku prymasowskiego w Łowiczu wrócił na forum Rady Powiatu Łowickiego. Tym razem o przygotowaniach do takiego przedsięwzięcia mówili starosta Marcin Kosiorek i wicestarosta Piotr Malczyk podczas posiedzenie Komisji Zdrowia i Opieki Społecznej, Porządku Publicznego i Bezpieczeństwa Obywateli RPŁ, która obradowała 27 marca.

Piotr Malczyk na wstępie wyjaśnił, że działania starostwa skupione są na tym, aby na terenie powiatu łowickiego powstał zbiornik retencyjny, który przy okazji mógłby być wykorzystywany jako rekreacyjny. - Można na zbiorniku retencyjnym uprawiać rekreację, ale my chcemy się skupić na bezpieczeństwie miasta i gmin, aby służył w przyszłości zabezpieczeniu przed napływem wody, a potem umiejętnemu jej odprowadzeniu. 

Jeśli zbiornik taki powstanie, to jego część mogłaby być wykorzystywana rekreacyjnie. Wicestarosta dodał, że znane są złe doświadczenia ze zbiornikami rejencyjnymi, nawet ze Skierniewic, który jest wykorzystywany również do rekreacji. Niestety zdarza się, że rekreacja staje się ważniejsza niż bezpieczeństwo przeciwpowodziowe, a skutek jest taki, że są tereny, których mieszkańcy na tym cierpią. Odczuli to mieszkańcy Bobrownik, które zostały kiedyś podtopione po tym, jak na zbiorniku najpierw utrzymywano wysoki poziom wody, a potem zrobiono zbyt szybki jej zrzut.

- Dlatego skupiamy się na bezpieczeństwie, a w dalszej kolejności będziemy analizować rekreację - jeszcze raz podkreślił Piotr Malczyk.

Perspektywa realizacji tego przedsięwzięcia jest dość odległa, o czym z kolei mówił Marcin Kosiorek. Rozpoczęto przygotowania do wykonania projektu, Starostwo Powiatowe ma wkrótce ogłosić przetarg na wyłonienie projektanta. Kolejnym etapem będzie dołączenie łowickiego zbiornika do listy inwestycji, które realizują Wody Polskie, ponieważ ani powiat, ani miasto nie mają możliwości finansowych, aby takie zadanie zrealizować. Starosta podkreślał, że w tym przypadku będzie to możliwe jedynie ze środków rządowych lub z Unii Europejskiej. 

- Myślę, że w perspektywie 10 lat możemy się spodziewać, że będą widoczne prace przy budowie tego zbiornika - mówił starosta, wyjaśniając że po zaprojektowaniu i włączeniu inwestycji na listę tych prowadzonych przez Wody Polskie, następnie konieczny będzie wykup gruntów - być może wywłaszczenia z zastosowaniem specustawy, uzyskanie wszystkich zezwoleń - dodawał. Uwrażliwiał też na to, że wszystkie zbiorniki retencyjne były realizowane w długim okresie czasu. 

O tych planach władz powiatu pisaliśmy kilkakrotnie na łamach NŁ. W początku 2021 roku relacjonowaliśmy dyskusję, jaka miała miejsce na sesji RPŁ. Już wtedy władze powiatu wspominały, że jest to koncepcja, o której mówił Jarosław Śmigiera podczas kampanii wyborczej w 2014 roku, jednak pomysł na taką lokalizację zbiornika jest jeszcze starszy - co na posiedzeniu Komisji Zdrowia przypomniał Piotr Malczyk, mówiąc że takie plany dotyczące lokalizacji zbiornika snuto już przed 1990 rokiem i dzisiaj uznano, że jest on optymalny. Zresztą w tej koncepcji były też sugerowane zbiorniki retencyjne na terenie gmin Bielawy i Nieborów.  - Na bazie tamtych analiz, po konsultacji z Urzędem Marszałkowskim, biorąc pod uwagę, że perspektywa Polski dotycząca wody nie jest optymistyczna, stwierdziliśmy, że to jest dobry moment, żeby zrobić ten projekt - na przyszłość. Ale robimy pierwszy krok, aby ten cel zrealizować.       

Przypomnijmy, że zbiornika taki powstałby nie bezpośrednio na Bzurze, ale na jej dopływie - Bobrówce, w miejscu gdzie rzeka się rozgałęzia, między Łowiczem a Otolicami.