Bez wątpliwości można przyznać, że podopieczni trenera Marcina Płuski byli zespołem dużo skuteczniejszym w sobotnim spotkaniu sparingowym rozegranym w Nieborowie z trzecioligową Victorią Sulejówek. Pelikan Łowicz pokonał gości 4:2 (2:0).
Pierwsza połowa spotkania zdecydowanie należała do biało-zielonych, którzy wielokrotnie atakowali bramkę Victorii. W efekcie udało się im zdobyć dwa gole, ale okazji do podwyższenia wyniku było dużo więcej. Pierwszy skuteczny strzał oddał Robert Kowalczyk w 28. minucie, a dwie minuty przed gwizdkiem sędziego kończącym pierwszą odsłonę spotkania, celnym strzałem w bramkę rywala zakończył akcję Sebastian Kaczyński. Zawodnicy z Sulejówka próbowali zdobyć gola grając agresywnie i kilkakrotnie ostro faulując łowiczan, ale w tej części gry żadna próba ataku się nie powiodła.
Udało się to dopiero po przerwie. Po błędzie obrońcy, który podał piłkę do tyłu sytuację wykorzystali goście i tym sposobem Pelikan stracił pierwszą bramkę. Kilka minut musiało upłynąć zanim biało-zieloni zrekompensowali sobie stratę. W 69. minucie trzeciego gola ponownie zdobył Kaczyński, a siedem minut później zawodnik testowany podwyższył wynik na 4:1. Jeszcze przed końcem meczu Sulejówek wykorzystał błąd łowiczan i zdołał posłać piłkę do pustej bramki. Więcej skutecznych akcji żadna ze stron już nie zanotowała na swoim koncie.
- Cieszymy się, że zdobyliśmy cztery bramki, choć w tym meczu na pewno mogliśmy ich zdobyć więcej, bo stworzyliśmy sobie kilka dogodnych sytuacji i mogło to się zakończyć wyższym wynikiem. Na pewno jest duży żal straconych bramek, bo takie błędy, jakie popełniliśmy przy tych bramkach nie mogą nam się przytrafiać już więcej. Szkoda również, że przytrafiło się tyle urazów mechanicznych. Na Damiana Dudałę będziemy musieli poczekać kilka tygodni, aż wróci do treningów, gdyż ma skręconą kostkę. Piłkarsko byliśmy zespołem dużo lepszym, lepiej operowaliśmy piłką i dłużej się przy niej utrzymywaliśmy, zaś Sulejówek grał bardzo agresywnie - podsumował po meczu trener Płuska.
Mecz towarzyski:
KS Pelikan Łowicz MLKS Victoria Sulejówek 4:2 (2:0); br.: Robert Kowalczyk (28), Sebastian Kaczyński 2 (43 i 76) i Bartosz Kaszubowski (59) - Dawid Makuch (50) i Samuelson Odunka (82).
Pelikan: Daniel Malina (46 Gabriel Łodej) - Marcin Budnik (35 Bartosz Placek), Damian Dudała (17 Grzegorz Wawrzyński), Bartosz Broniarek (46 Anton Hartman), Michał Adamczyk (46 Mateusz Kasprzyk) - Przemysław Bella (60 Daniel Bończak), Daniel Bończak (30 Mateusz Jagiełło) - Kamil Kuczak (60 Robert Kowalczyk), Jakub Bistuła (46 Kamil Dmowski), Fabian Woźniak (30 Sebastian Kaczyński) - Robert Kowalczyk (46 Bartosz Kaszubowski).
Lato 2017:
2017.07.25 (wt), godz. 17.00: KS Pelikan Łowicz - KS Legionovia KZB Legionowo (II liga), w Chąśno
2017.07.29 (s), godz.11.00: KS Pelikan Łowicz - KS Polonia Warszawa (III liga)
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz