Zamknij

Kadrowicze się podzielili...

20:38, 19.10.2017 Aktualizacja: 20:39, 19.10.2017
Skomentuj Fot.: Paweł A. Doliński Fot.: Paweł A. Doliński

Bardzo udany mecz mają za sobą podopieczni trenera Dawida Ługowskiego. W środę, 18 października 2017 roku, Pelikan-2003 Łowicz pokonał w zaległym meczu 7. kolejki GKS Ksawerów 4:2 (2:1).

Biało-zieloni zaczęli od straty bramki już w 3. minucie spotkania, ale szybko udało się wyrównać. W 12. minucie udaną akcję łowiczan zakończył celnym strzałem, którego nie obronił bramkarz Ksawerowa, Marcel Wnuk. Dominacja biało-zielonych była widoczna w kolejnych minutach meczu, a realizacja założeń taktycznych ustalonych przed spotkaniem przynosiła efekty. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy, w 23. minucie, gospodarze wyszli na prowadzenie, ale tym razem doskonałym strzałem zasłużył się Krystian Kruk.

Druga odsłona nie przyniosła zmian, jeżeli chodzi o przebieg spotkania. W chwilę po rozpoczęciu gry, szybka akcja w wykonaniu biało-zielonych ponownie poskutkowała bramką. Tym razem jej zdobywcą był ponownie Kruk. Goście nie poddawali się bez walki i w 60. minucie wykorzystali swoją szansę na podwyższenie wyniku. Na odpowiedź Pelikana nie trzeba było długo czekać. Trzy minuty później podwyższyli na 4:2. Skutecznym strzelcem okazał się ponownie Wnuk, tak więc w środowym spotkaniu kadrowicze Pelikana podzielili się bramkami i obydwaj zdobyli po dwie. Dzięki zwycięstwu łowiczanie zasiedli na fotelu lider rozgrywek z jednym punktem przewagi nad zajmującym obecnie drugie miejsce AKS SMS Łódź.

- Bardzo ciężki mecz z zespołem, który grał w tej lidze najlepszą piłkę. Zespół z Ksawerowa jest poukładany, dużo operowali piłką, natomiast my mieliśmy swoją taktykę, znaliśmy przeciwnika i ta taktyka dała dzisiaj w 100% nam powodzenie. Znaliśmy ich słabsze strony, wykorzystaliśmy przede wszystkim zawodników szybkich w ataku i strzeliliśmy cztery bramki . Nie ustrzegliśmy się również błędów, dwie bramki straciliśmy, natomiast chłopcy wiedzieli o co grają. Już przed meczem wiedzieliśmy, że AKS zremisował z ŁKS i liczyliśmy, że możemy wyjść na lidera. Chwała chłopakom za wolę walki, za wolę wygrania i oby do końca wytrwać, zostało jeszcze pięć kolejek. Można osiągnąć sukces historyczny, bo  chyba w Łowiczu jeszcze nie było takiej sytuacji, żeby była szansa na ligę centralną. Natomiast na razie mamy pięć kolejek do rozegrania i chcemy osiągnąć  ten sukces, ale bez pompowania balonika. Na razie jesteśmy pierwsi i chcemy tak zostać do końca ligi -  opowiedział trener Ługowski.

Zaległy mecz 7. kolejki I liga wojewódzkiej trampkarzy młodszych C2:
MUKS Pelikan-2003 Łowicz - GKS Ksawerów 4:2 (2:1); br.: Marcel Wnuk 2 (12 i 65) i Krystian Kruk 2 (23 i 37) - 2 (3 i 60).
Pelikan: Kacper Olesiński - Marcel Frątczak, Bartosz Wojciechowski, Piotr Lisicki, Mateusz Kołaczyk - Kacper Ledzion, Jan Zagajewski - Jonatan Politowicz, Paweł Graczyk, Marcel Wnuk - Krystian Kruk. Na zmiany wchodzili: Mikołaj Pietrzak - Kacper Olak, Kacper Kosmowski, Sebastian Kutkowski, Krzysztof Kłos, Jakub Sikora i Marek Piekacz.

Zaległy mecz 4. kolejki I liga wojewódzkiej trampkarzy młodszych C2:
ŁKS Łódź - AKS SMS Łódź 0:0

1. MUKS Pelikan-2003 Łowicz (2) 9 20 24-15
2. AKS SMS Łódź (1) 9 19 15-6
3. RTS Widzew Łódź (3) 9 16 14-10
4. GKS Ksawerów (4) 9 14 12-13
5. ŁKS Łódź (5) 9 12 15-10
6. KS Warta Sieradz jr (6) 9 11 14-15
7. KS Ceramika Opoczno (7) 9 10 17-15
8. GLKS Andrespolia Wiśniowa Góra (8) 9   0   4-31


10. kolejka I liga wojewódzkiej trampkarzy młodszych C2 (2017.10.14):
ŁKS Łódź - MUKS Pelikan-2003 Łowicz (s, godz. 13.30)
GLKS Andrespolia Wiśniowa Góra - GKS Ksawerów (s, godz. 11.00)
AKS SMS Łódź - KS Warta Sieradz jr (s, godz. 13.00)
KS Ceramika Opoczno - RTS Widzew Łódź (n, godz. 16.00)

(Gogo)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%