Zamknij

W ostatnim rozdaniu Pelikan uległ Huraganowi

22:47, 16.06.2018 Aktualizacja: 19:40, 17.06.2018
Skomentuj Fot.: Paweł A. Doliński. Fot.: Paweł A. Doliński.

Nie udało się wynieść nawet jednego punktu podopiecznym trenera Piotra Gawlika z ostatniego meczu tej rundy. W sobotę, 16 czerwca 2018 roku, KS Pelikan Łowicz uległ przed własną publicznością MKS Kaczkan Huragan Morąg 2:3 (0:1).

Nie najlepsza gra w pierwszej połowie niewątpliwie wpłynęła na wynik całego spotkania. Pelikan pozwolił Huraganowi na przeprowadzenie kilku groźnych akcji, z czego na szczęście tylko jedna zakończyła się utratą bramki.

Po przerwie rywal szybko, bo już w 47. minucie doprowadził do wyniku 0:2. Utrata drugiej bramki spowodowała, że łowickie Ptaki zerwały się do lotu. W szybkim tempie odrobili straty doprowadzając do remisu. W 58. minucie skuteczny strzał na bramkę Huraganu oddał Bartosz Bujalski, a w 79. minucie udaną akcję biało-zielonych przypieczętował Princewill Okachi. Gra wyglądała zdecydowanie lepiej i nadzieje kibiców na zwycięstwo, albo chociaż remis odżyły. Niestety w 84. minucie decyzją sędziego goście wykonali rzut karny, którego nie zdołał obronić golkiper łowickiej drużyny - Patryk Orzeł. Do końca meczu nie udało się już biało-zielonym zmienić wyniku i schodzili z boiska ze stratą jednej bramki do rywala. Tym samym Pelikan zakończył rozgrywki ligowe na miejscu dziesiątym.

- Znowu zagraliśmy podobne spotkanie, jak z Legią II Warszawa w Łowiczu. Pierwsza połowa była słaba, trzeba to sobie powiedzieć jasno, w naszym wykonaniu. Znowu zostawiliśmy przeciwnikowi za dużo miejsca, za dużo przestrzeni w środkowej strefie, co wykorzystywał. Źle się ustawialiśmy na piłki prostopadłe. Z tego goście mieli pięć sytuacji, można śmiało powiedzieć, że około pięciu sytuacji, sam na sam prostopadłych piłek, z czego wykorzystali na szczęście dla nas tylko jedną. My natomiast do przerwy graliśmy chaotycznie, za dużo strat w obrębie 25-30 metra przeciwnika i z tego przeciwnik przechodził do szybkiego kontrataku. Choć mieliśmy dwie sytuacje Wrzesińskiego w pierwszej połowie, ale trzeba sobie jasno powiedzieć, że przeciwnik był na pewno w pierwszym fragmencie spotkania lepszy. Po  przerwie, po dość szybko straconej bramce na 0:2, postawiliśmy wszystko na jedną kartę. Zaczęliśmy grać bardziej ofensywnie i przede wszystkim bardziej odważnie. Podejmowaliśmy ryzyko gry jeden na jeden w bocznych sektorach i dwie zmiany wprowadzone po przerwie dały na pewno dużo ożywienia. Daliśmy radę wyciągnąć wynik na 2:2. Nie chcę oceniać pracy sędziego, musiałbym zobaczyć wideo, czy był rzut karny - twierdzę, że nie był, byłem akurat dość blisko na boisku, ale sędzia podjął taką decyzję, gdzie też mieliśmy dwie sytuacje Wawrzyńskiego. z głowy po stałych fragmentach. Tak, że na pewno druga połowa na plus. O pierwszej wypadałoby zapomnieć. W tym spotkaniu, tak jak wcześniej powiedziałem, staraliśmy się wprowadzić łowicką młodzież i zawodników z rezerw, którzy byli wyróżniającymi się postaciami w IV lidze. Dzisiaj na pewno Woliński zagrał o niebo lepsze spotkanie niż w Zambrowie, tak więc można powiedzieć, że jest jakieś światełko w tunelu, żeby tych naszych zawodników wprowadzać powoli, powoli w granie trzecioligowe - skomentował wydarzenia na stadionie trener Gawlik.

34. kolejka III ligi - grupa I:
KS Pelikan Łowicz - MKS Kaczkan Huragan Morąg 2:3 (0:1); br.: Bartosz Bujalski (58) i Princewill Okachi (79) - João Criciúma 2 (37 i 47) i Rafał Maciążek (84 karny).
Pelikan: Patryk Orzeł - Piotr Gawlik, Eryk Woliński, Grzegorz Wawrzyński, Michał Adamczyk - Daniel Bończak, Roman Periżhok (46 Princewill Okachi) - Michał Wrzesiński, Bartosz Bujalski (84 Przemysław Kochanek), Kamil Kuczak (84 Tomasz Dąbrowski) - Michał Fabijański (46 Rafał Parobczyk).
Sędziował: Piotr Rzucidło (Warszawa). Żółte kartki: Grzegorz Wawrzyński (6) i Michał Adamczyk (3) - obaj Pelikan oraz Tomasz Szawara i Jakub Stankiewicz - obaj Huragan.

ŁKS 1926 Łomża - Legia II Warszawa SA 2:1 (0:0); br.: Damian Gałązka (65) i Rafał Maćkowski (90+1) - Kamil Orlik (48).
BKS Tur Bielsk Podlaski - KS Drwęca Nowe Miasto Lubawskie 1:2 (0:0); br.: Karol Kosiński (82) - Patryk Czarnota (59) i Grzegorz Domżalski (68 karny).
RKS Lechia 1923 Tomaszów Mazowiecki - MKS Ełk 3:0 (3:0); br.: Dawid Kieplin (16) i Tomasz Płonka 2 (21 i 25).
TS Konsport Sokół Aleksandrów Łódzki - MKS Świt Nowy Dwór Mazowiecki 0:3 (0:1); br.: Marcin Kozłowski (19) i Mariusz Gabrych 2 (40 i 62).
MLKS Victoria Sulejówek - KS Warta Sieradz 2:2 (1:2); br.: Wojciech Wocial 2 (13 i 83) - Damian Nowacki (24) i Marcin Kobierski (32).
Polonia Warszawa SA - ZKS Olimpia Zambrów) 0:1 (0:0); br.: Mateusz Jastrzębski (81).
OKS Sokół Ostróda - RTS Widzew Łódź 2:3 (1:0); br.: Kamil Smyt (35) i Marcin Kajca (90+2) - Mateusz Michalski (47 karny) i Daniel Świderski 2 (77 i 88).
Rolimpex GKS LZS Wikielec - KS Ursus Warszawa 2:9 (0:4); br.: Kamil Tomczyk (65) i Siergiej Gurow (72) - Arkadiusz Ciach (9), Patryk Kamiński 3 (28, 60 i 78), Maciej Mąka (34), Paweł Wolski (43), Maksymilian Dikof (76), Konrad Szkopiński (80) i Maciej Prusinowski (82).

1. RTS Widzew Łódź (1) 34 74 63-24
2. RKS Lechia Tomaszów Mazowiecki (2) 34 74 74-33
3. TS Konsport Sokół Aleksandrów Łódzki (3) 34 66 64-37
4. Polonia Warszawa SA (4) 34 62 63-37
5. ZKS Olimpia Zambrów (5) 34 56 60-54
6. MKS Kaczkan Huragan Morąg (6) 34 54 50-38
7. KS Ursus Warszawa (7) 34 53 51-46
8. MKS Świt Nowy Dwór Mazowiecki (9) 34 49 58-52
9. MLKS Victoria Sulejówek (8) 34 48 53-57
10  ŁKS 1926 Łomża (11) 34 45 41-46
11. KS Pelikan Łowicz (10) 34 43 63-63
12. KS Drwęca Nowe Miasto Lubuskie (13) 34 42 40-54
13. MKS Ełk (12) 34 39 35-42
14. OKS Sokół Ostróda (14) 34 39 39-48
15. Legia II Warszawa SA (15) 34 38 52-52
16. KS Warta Sieradz (16) 34 27 35-59
17. BKS Tur Bielsk Podlaski (17) 34 25 33-79
18. Rolimpex GKS LZS Wikielec (18) 34 18 29-82

 

(Gogo)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

(...)(...)

0 0

To cud ze sie utrzymali!Czy przyjdzie jeszcze czas ze na mecze Pelikana bedzie chodzilo 2-3 tys.kibicow,jak to dawniej bywalo?Czy Pelikan bedzie kiedykolwiek walczyl o awans do 2ligi?To co obecnie robia sternicy klubu,wola o pomste!

10:29, 17.06.2018
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%