Kibice pierwszoligowej drużyny koszykarzy z Łowicza mocno wierzyli, że tym razem się uda wygrać. Niestety, w środę, 17 października 2018 roku, zespół trenera Roberta Kucharka uległ na wyjeździe KKS Polfarmex Kutno 59:76. To już czwarta z rzędu porażka Księżaka Syntex Łowicz.

Pierwsza kwarta spotkania była bardzo wyrównana. Po stracie kilku punktów, łowiczanie szybko odrabiali straty, przegrywając ją tylko jednym punktem 19:20, po niecelnym rzucie Mikołaja Stopierzyńskiego za 2 punkty w ostatnich sekundach tej części.

Początek drugiej kwarty należał do Księżaka. Po celnych lay-upach, najpierw w wykonaniu Bartosza Włuczyńskiego, a następnie dwóch Stopierzyńskiego, łowiczanie wyszli na prowadzenie 23:20. Po kilku kolejnych akcjach wynik się wyrównał i przy stanie 27:28 dla Łowicza coś się zacięło. Nagle nic wychodziło, jak powinno. Łowiczanie tracili piłkę, oddawali niecelne rzuty, niecelne podania, a gospodarze wykorzystywali wszystkie błędy na swoją korzyść, konsekwentnie powiększając swoją przewagę. Schodząc na przerwę Księżak Syntex przegrywał 28:40.

Druga połowa nie przyniosła przełomu. Nadal były problemy ze zdobywaniem punktów, do tego słaba gra w obronie spowodowała, że trzecia kwarta zakończyła się wynikiem 20:12 dla Kutna. Dopiero w ostatniej odsłonie meczu łowiczanie odrobili nieco stratę, ale jeden punkt przewagi w czwartej kwarcie nie miał żadnego znaczenia dla wyniku całego spotkania i w efekcie Księżak Syntex przegrał z Kutnem siedemnastoma punktami.

Najwięcej punktów dla Księżaka Syntex Łowicz zdobyli: Mikołaj Motel 11 (3x3), Mikołaj Stopierzyński 11 i Arkadiusz Kobus 10.        `

- Nie można się poddawać, trzeba dalej pracować. Szkoda tego meczu. Polfarmex Kutno nie jest super teamem, którego nie dałoby się pokonać. My gramy po prostu słabo. A z meczu na mecz frustracja może się pogłębiać w drużynie, co nie będzie działać mobilizująco. W sobotę gramy następny mecz, który trzeba wygrać, choć na razie światełko się nie świeci nawet daleko w tunelu. Musimy jednak pracować dalej, nic innego zrobić nie możemy - skomentował po meczu trener Kucharek.

4. kolejka I ligi koszykówki męskiej:
KKS Polfarmex Kutno - KS Księżak Syntex Łowicz 76:59 (20:19, 20:9, 20:12, 16:17)
Księżak: Mikołaj Motel 11 (3x3), Arkadiusz Kobus 10, Marcin Salamonik 6 (1x3), Jan Grzeliński 4 i Łukasz Ratajczak 3 oraz Mikołaj Stopierzyński 11, Bartosz Włuczyński 5 (1x3), Daniel Nieporęcki 4, Mateusz Gładki 3 (1x3), Michał Świderski 2, Bartłomiej Bojko i Sebastian Dąbek.
Najwięcej dla Kutna: Patryk Wieczorek 16 (2x3), Michał Marek 16 i Filip Czyżnielewski 10 (2x3).
Sędziowali: Marek Januszonek (Zielona Góra), Arkadiusz Wojna i Michał Pogon (obaj Kraków). Komisarz: Bartłomiej Wojdak (Łódź).

WKK Wrocław - KS Górnik Trans.eu Wałbrzych 75:60
STK Czarni Słupsk - MUKS Energa Kotwica 50 Kołobrzeg 84:88
PTG Rawlplug Sokół Łańcut - AZS AGH Kraków 75:66
KK Enea Astoria Bydgoszcz - Biofarm Basket Poznań 93:62
Elektrobud-Investment ZB Pruszków - SKK Siedlce 75:57
WKS FutureNet Śląsk Wrocław - GKS Tychy 94:61
KK Jamalex Polonia 1912 Leszno - KS Pogoń Prudnik 103:64

5. kolejka I ligi koszykówki męskiej (2018.10.20-21):
KS Księżak Syntex Łowicz - Elektrobud-Investment ZB Pruszków (s, godz. 18.30)
Biofarm Basket Poznań - WKK Wrocław (s, godz. 17.00)
GKS Tychy - KK Jamalex Polonia 1912 Leszno (s, godz. 18.00)
SKK Siedlce - WKS FutureNet Śląsk Wrocław (s, godz. 18.00)
AZS AGH Kraków - KKS Polfarmex Kutno (s, godz. 19.30)
MUKS Energa Kotwica 50 Kołobrzeg - KK Enea Astoria Bydgoszcz (n, godz. 17.00)
KS Pogoń Prudnik - STK Czarni Słupsk (n, godz. 17.00)
KS Górnik Trans.eu Wałbrzych - PTG Rawlplug Sokół Łańcut (n, godz. 18.00)