Małgorzata Jakóbiec, lekkoatletka UKS Błyskawica Domaniewice, zdobyła srebrny medal w III Ogólnopolskich Czwartkach Lekkoatletycznych rozgrywanych w czwartek, 13 grudnia 2018 roku w hali COS w Spale. Sukces, choć jeszcze bez medalu, osiągnął również sprinter  UKS GOK Zduny - Alan Masłowski.

Wśród sześcioosobowej ekipy lekkoatletów reprezentującej powiat łowicki, podopieczna trenera Mieczysława Szymajdy - Małgorzata Jakóbiec osiągnęła najwyższy wynik, zdobywając w ten sposób drugie miejsce w zawodach. Srebro wywalczyła startując w konkurencji skoku wzwyż rocznika 2006, w którym pokonała wysokość 150 cm.

Świetny występ zaliczył również Alan Masłowski, trenujący pod okiem trener Stanisława Znyka, sprawiając nim wszystkim niebywałą niespodziankę. Ten jedenastoletni zawodnik rozpoczął rywalizację od biegu na 60 m, w którym uzyskując wynik 8,74 ustanowił swój rekord życiowy.  W finale pobiegł jeszcze szybciej i osiągając wynik 8.63 s. Tylko 0.03 s zabrakło mu do zdobycia brązowego medalu, choć i tak występ Alana można rozpatrywać w kategorii ogromnego sukcesu.

- Do brązowego medalu zabrakło mu jedynie 0.03 s, ale wynik ten, jak na zawodnika kategorii U12 jest naprawdę rewelacyjny. W tym wieku na hali z naszych łowickich klubów szybciej nie biegał nikt. Jedynie na otwartym stadionie lepszym wynikiem w wieku lat jedenastu legitymował się Przemysław Płacheta (późniejszy zawodnik Pelikana, RB Leipzig, aktualnie Podbeskidzie Bielsko Biała), który 14 czerwca 2009 roku pobiegł w Warszawie 8.40 s - powiedział trener Szymajda, natomiast trener Znyk  dodał: - Alan jest w tej chwili zawodnikiem dwóch klubów. W UKS GOK Zduny trenuje biegi sprinterskie, a w MUKS Pelikan Łowicz piłkę nożną. W obu dyscyplinach ma ogromny talent. Na pewno piłka wybitnym zawodnikom daje większe możliwości. Trzeba jednak pamiętać, że przebić się do wielkich klubów też nie jest łatwo, a sukcesy w tym sporcie zależne są od wielu różnych czynników. Nie tylko od samego zawodnika. Decyzja o tym, jaki sport Alan wybierze zależeć będzie jednak od samego Alana i jego rodziców. Decyzję tę uszanuję.

Miłą niespodziankę sprawili swoimi występami także inni zawodnicy. Startująca w skoku w dal dwunastoletnia Gabriela Szuflińska, uczennica Szkoły Podstawowej w Skaratkach, osiągając wynik 4.33 m wywalczyła  brązowy medal. Taki sam krążek zawisł na piersi Szymona Kosmy (Błyskawica), który w biegu na 1000 m osiągnął wynik 3:10.81 min.

- Wreszcie ktoś przełamał wieloletnią niemoc naszych biegaczy w biegach na średnie dystanse. Sukcesów tutaj nie miałem przez kilkanaście lat. Mam nadzieję, że wreszcie się tutaj coś zmieni. Dobrze wypadła też kolejna moja zawodniczka 12- letnia  Michalina Leszkiewicz,  która z wynikiem 47.79 s ustanowiła rekord życiowy i zajęła niezłe siódme miejsce. Niejako na deser emocjonowaliśmy się występem najbardziej doświadczonej w tym gronie Małgosi Jakóbiec, która w konkursie skoku wzwyż rocznika 2006 spisała się świetnie i z wynikiem 150 cm wywalczyła srebrny medal. Złoto zdobyła Milena Patejuk ze Słupska z wynikiem 160 cm, a dwa brązowe medale przypadły zawodniczkom z miejscowości Wilkasy: Kindze Piełka i Wiktorii Wądołowskiej. Obie też skoczyły po 150 cm, ale przegrały z Gosią ilością zrzutek. W konkurencji tej druga moja zawodniczka Roksana Jagodzińska z wynikiem 125 cm zajęła 19 miejsce. Można ją trochę wytłumaczyć, bo miała przerwę w treningach spowodowaną chorobą - podsumował na koniec trener Szymajda.