II Halowy Miting ŁOZLA i RKS-u, rozgrywany w sobotę, 26 stycznia 2019 roku w Łodzi, był miejscem startów trzech podopiecznych trenera Mieczysława Szymajdy: Małgorzaty Jakóbiec, Michaliny Leszkiewicz i Pauliny Pakuły, zaś w hali AWF w Warszawie, w ramach mityngu ogólnopolskiego organizowanego przez WMOZLA swoich sił próbował Tomasz Wieteska.
Żadna z lekkoatletek nie stanęła na podium w klasyfikacji generalnej, ale ich występy można uznać za bardzo udane. W konkurencji skoku o tyczce wystąpiła 13- letnia Małgorzata Jakóbiec, która wśród jedenastu zawodniczek z wynikiem 2.30 m zajęła 10. miejsce w konkursie. Osiągniętym rezultatem o 10 cm poprawiła swój własny rekord życiowy i tym samym rekord zawodników z klubów Ziemi Łowickiej w tej konkurencji.
Rówieśniczka Małgosi, Michalina Leszkiewicz, zadebiutowała w konkurencji 200 m bez podziału na kategorie wiekowe i w dziewiętnastej serii, osiągając wynik 30.84 s, zajęła miejsce drugie, co łącznie wśród 51 sprinterek, dało jej 33 pozycję w tabeli klasyfikacji generalnej. Wśród 9 lekkoatletek z kategorii dzieci był to drugi rezultat.
Ostatnia z lekkoatletek, Paulina Pakuła, wystartowała w konkurencji biegu na 60 m ppł, w kategorii wiekowej U16 dziewcząt. Osiągnięty wynik 11.65 s w drugiej serii przełożył się na drugie miejsce, a łącznie wśród 14 startujących zawodniczek zajęła miejsce dziesiąte, co niestety nie wystarczył na awans do biegu finałowego.
- To bardzo dobry występ Gosi i potwierdzenie jej wysokich predyspozycji do tej konkurencji. Na wyższą lokatę nie było szans. Była najmłodszą zawodniczką w konkursie. Występ Michaliny należy uznać jako satysfakcjonujący. Start Pauliny też nie był zły, gdyż do rekordu życiowego zabrakło jej 0,10 s - podsumował występy swych podopiecznych trener Mieczysław Szymajda.
Tomasz Wieteska, 17-letni lekkoatleta z UKS Błyskawica Domaniewice, wystąpił w konkursie skoku w dal bez podziału na kategorie wiekowe. W grupie czternastu zawodników, osiągając w ostatniej próbie wynik 6,42 m, zajął miejsce piąte, poprawiając swój halowy rekord życiowy o 1 cm, będący jednocześnie halowym rekordem Ziemi Łowickiej. Pierwsze miejsce wywalczył Dawid Simoniuk (KS Podlasie Białystok) z wynikiem 7.04 m, przed Mateuszem Grzelakiem (MUKS Płock) 6.76 m i Mateuszem Michalakiem (WLKS Nowe Iganie) 6.66 m.
- Występ ten należy ocenić bardzo pozytywnie. Trójka spośród czwórki zawodników, którzy wyprzedzili Tomasza, to medaliści Mistrzostw Polski, a przecież od nich wiele nie odstawał. Nie można więc mówić, iż lokata ta była jakimkolwiek rozczarowaniem - podsumował po występie trener Szymajda.
Niedzielne występy wymagały od lekkoatlety jeszcze większego wysiłku. Podczas startów w Arenie Toruń na mityngu ogólnopolskim, w którym na starcie pojawili się zawodnicy ze 114 klubów z całej Polski, Tomasz pobił swój kolejny halowy rekord życiowy, a co za tym idzie halowy rekord Ziemi Łowickiej. Jest nim uzyskany w ostatniej próbie konkurencji skoku w dal bez podziału na kategorie wynik 6.51 m. W rywalizacji wzięło udział dziewiętnastu skoczków, wśród których było aż siedmiu medalistów Mistrzostw Polski różnych kategorii wiekowych, w tym Mateusz Różański, mistrz Polski U23. W łącznej klasyfikacji uplasował się na dziewiątej pozycji.
Nie mniej radości dostarczył występ lekkoatlety w biegu na 60 m, zajmując pierwsze miejsce w 6 serii eliminacyjnej i z wynikiem 7.14 m o 0.11 s poprawił swój rekord życiowy. Uzyskanym wynikiem w tej konkurencji wysunął się na trzecie miejsce wśród zawodników z klubów Ziemi Łowickiej (pierwszą lokatę nadal zajmuje Mariusz Woźniak 6.96 s, drugą Emanuel Zimny 7.06 m - obaj Błyskawica, natomiast aktualnie czwartą Cezary Zimny 7.20 s Jedynka Łowicz). W konkurencji tej pierwsze miejsce w biegu finałowym zajął Bartosz Siudek (AZS AWF Kraków) 6.82 s, drugie Artur Zaczek (AZS Poznań) 6.84 s, a trzecie Mateusz Górny (BKL Bełchatów) 6.87 s.
- We wspomnianej konkurencji w zawodach w Toruniu wystąpiło 121 sprinterów. Plany awansu do finału pokrzyżował Tomkowi fakt, iż organizatorzy uznali, iż nie będzie oddzielnych finałów dla każdej kategorii wiekowej i wszyscy startują razem. Poziom był tak wysoki, że nawet niektórzy zawodnicy z reprezentacji Polski nie potrafili wejść do finału, a zawodnicy mający w swoim dorobku tytuł mistrza Polski nie potrafili wywalczyć miejsca w pierwszej trójce. Występ Tomka można więc uznać za bardzo dobry - podsumował trener Szymajda.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz