Zamknij

Młodzi piłkarze z Astry Zduny nie próżnują

12:44, 22.07.2020
Skomentuj Zawodnicy Astry-2007 Zduny pracują nad dobrym kontaktem z piłką. Fot.: Maciej Perzyna. Zawodnicy Astry-2007 Zduny pracują nad dobrym kontaktem z piłką. Fot.: Maciej Perzyna.

Młodzi zawodnicy SKS Astra Zduny od momentu zdjęcia obostrzeń spowodowanych pandemią koronawirusa, podjęli pracę nad powrotem do formy. Uczestniczą w treningach, prowadzonych przez sporą kadrę trenerską, ale również rozgrywając pierwsze sparingi, z których na razie wychodzą zwycięsko.

Długa przerwa spowodowana koronawirusem z pewnością nie przysłużyła się zawodnikom, ale podopieczni trenera Adama Wojdy z rocznika 2007, radzą sobie całkiem dobrze. Nie znaczy to, że nie popełniają błędów, bo to zdarza się również doświadczonym zawodnikom, ale osiągane podczas sparingów wyniki świadczą zdecydowanie na ich korzyść. W pierwszym meczu kontrolnym Astra Zduny pokonała u siebie drużynę GKS Bedlno 5:0. Początek nie był łatwy, ale w miarę upływu minut gra układała się coraz lepiej. Zadowolony z postawy swoich podopiecznych jest również szkoleniowiec: 

- Zagraliśmy pierwszy sparing po długiej przerwie. Pierwsza połowa w naszym wykonaniu jest zawsze bardzo trudna. Grając 3x30 minut, najgorszy był początek meczu, dużo prostych błędów i strat. W drugiej tercji zdominowaliśmy grę i zdobyliśmy bramkę. W ostatnich 30 minutach dołożyliśmy jeszcze 4 gole i zakończyliśmy spotkanie bez straty bramki. Wynik bardzo cieszy ze względu na to, że przeciwnik był bardzo trudny i jest to nasze pierwsze zwycięstwo z Bedlnem na boisku trawiastym. Widać efekty pracy na treningach, które zostały wznowione tak szybko, jak było to możliwe - powiedział trener Adam Wojda.

W drugim meczu kontrolnym, rozegranym z LKS Malina Piątek, nie udało się w 100% obronić bramki, ale strata była niewielka, gdyż tylko jeden raz w pierwszej części spotkania, gospodarzom udało się przedrzeć przez obronę Astry. Kolejne tercje należały już zdecydowanie do drużyny ze Zdun.

- W pierwszej z trzech tercji straciliśmy bramkę na 1:0 grając na fatalnie przygotowanej murawie. Później było już tylko lepiej. Próbowaliśmy grać dużo piłek prostopadłych za plecy obrońców, co było kluczem do zwycięstwa. Kolejny mecz na plus - skomentował trener Wojda.

Trener Adam Wojda jest wychowankiem klubu i oprócz rocznika 2007 trenuje również chłopców z rocznika 2009, którzy na razie nie rozegrali żadnego meczu kontrolnego.

- Trener Adam Wojda w tym roku ukończył kurs trenerski Grassroots  C i samodzielnie prowadzi rocznik 2007. Trenuje także z rocznikiem 2009 zastępując trenera Michała Brandta. Doświadczenie piłkarskie z boiska i wiedza zdobyta na kursie dają pozytywne efekty. Cieszę się, że wychowanek klubu zaczyna swoją przygodę trenerską właśnie w Astrze Zduny. Obserwując pracę trenera Wojdy jestem spokojny o frekwencję na treningach i zapał do pracy. Myślę, że w przyszłości możemy liczyć na solidną drużynę seniorską składającą się w większości z zawodników zamieszkałych na terenie naszej gminy - powiedział wiceprezes SKS Astra Zduny, Maciej Perzyna.

W klubie Astra Zduny pracę szkoleniową prowadzą również inni trenerzy. Rafał Bogus przygotowuje zawodników z rocznika 2005, zaś najmłodszych z roczników 2010 i 2012 ma pod swoją opieką trener Marcin Wójcik. To jednak nie wszystko, bo klub przyjął pod swoje "skrzydła" dziewczęta, prowadzone przez szkoleniowców Mariusza Sibielaka i Macieja Perzynę, który pełni jednocześnie funkcję wiceprezesa klubu Astra Zduny.

- Są to dziewczęta, które zakwalifikowały się do finału wojewódzkiego "Z podwórka na stadion  o Puchar Tymbarku" kategorii U10 i U12. Grupa liczy ponad 20 osób, z których większość nie jest zrzeszona w żadnym klubie. Część z nich trenuje w Astrze Zduny razem z chłopcami. - Trenujemy dwa razy w tygodniu na orliku, a w okresie zimowym na hali sportowej. Przykro nam, że w tym roku finał wojewódzki został odwołany ze względu na covid-19. Uważamy, że były spore szanse stanąć na podium w finale wojewódzkim - powiedział trener Perzyna.

Sparingi SKS Astra-2007 Zduny:
SKS Astra Zduny - GKS Bedlno 5:0 (0:0, 1:0, 4:0); br.: Bartosz Gajek 2, Przemysław Wódka, Patrycja Drabik i Krystian Roliński.
Astra: Przemysław Rześny - Marcel Wojda, Przemysław Wódka, Marcel Liwarski, Ignacy Latoszewski - Alan Bartosik, Mateusz Błaszczyk - Krystian Roliński, Krystian Charążka, Bartosz Jaros - Norbert Szymczak. Na zmiany wchodzili: Adrian Gajek - Patrycja Drabik, Bartosz Gajek i Patryk Roliński.

LKS Malina Piątek - SKS Astra Zduny 1:7 (1:0, 0:4, 0:3); br.: Krystian Charążka 2, Mateusz Błaszczyk 2, Krystian Roliński 2 i Bartłomiej Szczeciak.
Astra: Przemysław Rześny - Marcel Wojda, Przemysław Wódka, Marcel Liwarski - Maciej Bogus, Alan Bartosik, Mateusz Błaszczyk, Krystian Charążka, Bartosz Gajek - Norbert Szymczak, Krystian Roliński. Na zmiany wchodzili: Adrian Gajek - Bartłomiej Szczeciak, Patryk Roliński, Piotr Szczepanik i Bartosz Jaros.

SKS Astra-2007 Zduny - MUKS Pelikan-2006 Łowicz 10:3 (3:1); br.: Krystian Roliński 4, Krystian Charążka 2, Bartosz Gajek, Patrycja Drabik, Mateusz Błaszczyk i Maciej Bogus.
Astra-2007: Przemysław Rześny - Ignacy Latoszewski, Przemysław Wódka, Marcel Liwarski, Kubica - Alan Bartosik, Mateusz Błaszczyk - Maciej Bogus, Bartosz Jaros, Adrian Gajek - Krystian Roliński. Na zmiany wchodzili: Krystian Charążka, Patrycja Drabik, Patryk Roliński, Norbert Szymczak, Mateusz Błaszczyk, Bartosz Gajek, Marcel Wojda i Bartosz Szczeciak.

(Gogo)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%