Zdobyczą w postaci jednego punktu zakończyły ostatnie mecze rundy jesiennej zespoły LKS Orzeł Nieborów i SKF Zryw GrantON Wygoda.
Dla zespołu trenera Dawida Ługowskiego remis 1:1 (1:1) osiągnięty z ZKS Włókniarz Zelów w sobotę, 20 listopada, nie był satysfakcjonujący. Mimo że Włókniarz ma dużo wyższe notowania w ligowej rywalizacji, ustawiona przez niego poprzeczka powinna być pokonana przez graczy Orła. Niestety dobrej gry nie udało się przełożyć na skuteczne strzały, o czym opowiedział szkoleniowiec: - Remis z ogromnym niedosytem. Zagraliśmy dobry mecz w Zelowie, stwarzając bardzo dużo sytuacji, które wynikały z dobrej gry. Zaczęliśmy bardzo dobrze od bramki Bartka Placka w 3. minucie. W pierwszej połowie stwarzamy przynajmniej cztery sytuacje, które powinniśmy zamienić na bramki. W końcówce pierwszej połowy mamy rzut karny podyktowany z faul na Piotrze Jaworskim. Uderza Placek, ale bramkarz broni. Sędzia nakazuje powtórkę za nieprawidłowe wyjście bramkarza i do drugiego podchodzi Krystian Kruk i... bramkarz broni po raz drugi. Niestety po tej sytuacji przeciwnik strzela bramkę po rzucie rożnym i zamieszaniu. Druga połowa także piłkarsko należała do nas, ale nie potrafiliśmy strzelić bramki i wygrać.
Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem, a Orzeł zamknął rundę jesienną dopiero na pozycji szesnastej, z dorobkiem 11 punktów.
- Bardzo szkoda straconych punktów, ale styl jaki prezentujemy w końcówce rundy napawa optymizmem. Teraz trzeba odpocząć i od końcówki stycznia rozpocząć pracę przed decydującą rundą - dodał trener Ługowski.
Remisem 1:1 zakończyli jesienne rozgrywki gracze SKF Zryw GrantON Wygoda. Przeciwnikiem był mocny zespół MKP Boruta Zgierz, zajmujący 7. miejsce w ligowej tabeli, więc zdanie jakie stało przed drużyną trenera Piotra Gawlika nie było wcale łatwe. Niemal z marszu, bo już w 3. minucie, rywal strzelił gola i do końca połowy Zryw nie zdołał stworzyć sytuacji, która doprowadziłaby do wyrównania. Jednak determinacja z jaką walczyli gracze Zrywu przyniosła w końcu efekt w postaci bramki - w 51. minucie skuteczny strzał oddał Kamil Augustyn. Pozostałe do końca meczu minuty nie zostały wykorzystane przez żadną ze stron i nie zmieniły wyniku spotkania.
- W ostatnim spotkaniu rundy z Borutą zdobyliśmy punkt i trzeba być z tego wyniku zadowolonym. Należy pochwalić cały zespół za to, że przewagę piłkarską drużyny ze Zgierza potrafiliśmy zneutralizować walką i zaangażowaniem do ostatniego gwizdka sędziego - skomentował Piotr Gawlik, trener koordynator SKF Zryw Wygoda.
SKF Zryw GrantON Wygoda z siedemnastoma punktami na koncie, zakończył rundę na miejscu 12.
17. kolejka IV ligi:
1. KS Warta Sieradz (1) |
17 |
42 |
50-12 |
2. LKS Omega Kleszczów (4) |
17 |
36 |
40-20 |
3. PKS Polonia Piotrków Trybunalski (2) |
17 |
36 |
31-24 |
4. RKS Radomsko (3) |
17 |
35 |
43-14 |
5. KS Widzew II Łódź SA (5) |
17 |
34 |
52-15 |
6. GKS Orkan Buczek (6 |
17 |
32 |
48-26 |
7. MKP Boruta Zgierz (7) |
17 |
29 |
34-16 |
8. MKS Zjednoczeni Stryków (8) |
17 |
28 |
31-32 |
9. ZKS Włókniarz Zelów (9) |
17 |
25 |
21-23 |
10. MGKS Skalnik Sulejów (11) |
17 |
23 |
34-37 |
11. LKS Kwiatkowice (10) |
17 |
22 |
31-35 |
12. SKF Zryw GrantON Wygoda (12) |
17 |
17 |
18-43 |
13. MGUKS Pogoń Zduńska Wola (13) |
17 |
16 |
30-37 |
14. KS Stal Głowno (14) |
17 |
15 |
17-28 |
15. KS Paradyż (15) |
17 |
12 |
20-48 |
16. LKS Orzeł Nieborów (16) |
17 |
11 |
26-40 |
17. WKS Prosna Wieruszów (17) |
17 |
10 |
16-50 |
18. GLKS Andrespolia Wiśniowa Góra (18) |
17 |
6 |
16-60 |
18. kolejka IV ligi:
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz