Dobrze rozpoczął występ w ligowej rywalizacji Orzeł Nieborów zdobywając trzy punkty w swoim pierwszym meczu w tym sezonie. Sukcesem zakończyła mecz Olimpia Chąśno, a Korona Łaguszew zdobyła pierwszy punkt. Pelikan II Łowicz i Olimpia Niedźwiada wyszły z meczów 2. kolejki pokonane.
Po emocjonującym wyjazdowym meczu 2. kolejki, rozegranym w sobotę, 27 sierpnia, z Mazovią Rawa Mazowiecka, gracze Orła Nieborów schodzili z boiska zadowoleni, pokonując gospodarzy 4:3. To pierwsze punkty zdobyte przez zespół trenera Dawida Ługowskiego, gdyż mecz 1. kolejki z MLKS Widok Skierniewice został przełożony na środę, 21 września.
Już w 14. minucie Kacper Kozłowski pięknym strzałem z rzutu wolnego umieścił piłkę w bramce Cristiana Vesy, otwierając mecz, ale Orzeł nie czekał długo z odpowiedzią, w dwanaście minut zdobywając trzy bramki. Rozpoczął w 19. minucie Konrad Wiśniewski strzelając wyrównującego gola, trzy minuty później Kacper Rześny podwyższył prowadzenie na 2:1, a w 31. minucie dołożył Jan Haczykowski. Niestety nie udało się utrzymać prowadzenia do końca pierwszej połowy. Determinacja w zespole gospodarzy była ogromna i udało się dogonić wynik, do czego przyczynił się Paweł Wyciszkiewicz. W drugiej połowie, mimo że była kontrolowana przez graczy Orła, przez długi czas brakowało potwierdzenia w bramce. Udało się dopiero w 76. minucie Piotrowi Tkaczowi, który wykorzystał swoją szansę po rzucie wolnym. Orzeł nie pozwolił już odebrać sobie zwycięstwa i zakończył spotkanie wynikiem 4:3.
- Mecz miał kilka faz. Na początku przydarzyło się kilka błędów i doprowadziło to do straty bramki. Po bramce mamy 25 minut naszej koncertowej gry, w której strzelamy trzy bramki po bardzo efektownych akcjach. Ostatnie 10 minut to pokaz ogromnych błędów w defensywie i strata dwóch bramek, która spowodowała nerwowość. W drugiej połowie gramy dużo lepiej, ale niestety razimy nieskutecznością Dopiero w 76. minucie kapitalna bramkę z rzutu wolnego strzela Piotrek Tkacz i dowozimy zwycięstwo do końca. Mamy nowy zespół, który będzie popełniał jeszcze na pewno błędy, ale też dziś pokazał że jest duża jakość u chłopaków i jak wszystko zgramy, to powinno nas się dobrze oglądać. W środę gramy kolejny mecz w Nieborowie z Wołuczą o 18.00 - skomentował Dawid Ługowski, trener LKS Orzeł Nieborów.
Doskonale poradziła sobie w niedzielę, 28 sierpnia, na trudnym terenie w Trzciannie drużyna trenera Jarosława Burzykowskiego. Z meczu z Unią II Skierniewice wyniosła trzy punkty, pokonując gospodarzy 2:1. W pierwszej połowie graczom Olimpii Chąśno udało się wyjść na dwubramkowe prowadzenie, po golach zdobytych przez Oktawiana Andrzejczaka (2) i Marcina Matuszewskiego (23). Po przerwie stracili jedną bramkę w 61. minucie gry, do czego przyczynił się Maksym Rosiński, ale ostatecznie przewagę utrzymali do końca, co pozwoliło wskoczyć Olimpii Chąśno na 4. miejsce w ligowej tabeli, mając na koncie 4 punkty.
- Trafiliśmy ba boisku w Trzciannie, gdzie swoje mecze rozgrywa Manchatan Nowy Kawęczyn. Boisko małe, przez co jest bardzo mało miejsca i czasu na płynną grę w piłkę. Zagraliśmy super pierwszą połowę. Szybko strzeliliśmy dwie bramki. Mieliśmy jeszcze dwie okazje sam na sam z bramkarzem, ale ich nie wykorzystaliśmy. Dobrze się ustawialiśmy i jako zespół zamykaliśmy wolne korytarze gospodarzom. Nie potrafili znaleźć na to recepty mimo, że mieli w tym meczu 8 zawodników z pierwszej drużyny Unii. Druga połowa to już nasza wyrachowana gra na wynik. Staraliśmy się utrzymać jak najdłużej przy piłce. Gospodarzom udało się strzelić bramkę po strzale z 30 metrów, ale to my ostatecznie dowieźliśmy wynik 2:1 do końca meczu. Brawo dla całego zespołu, bo wykonaliśmy kawał świetnej roboty - opowiedział Jarosław Burzykowski, trener GKS Olimpia Chąśno.
Dobrze zapowiadał się wynik dla zespołu Korony Łaguszew, ale ostatecznie w spotkaniu z Macovią Maków podzielili się punktami, remisując u siebie 3:3, choć jeszcze do przerwy prowadzili 3:1. Dwie bramki dla Korony strzelił Piotr Buczek, a jedną Igor Woliński. Swoje niezadowolenie z rezultatu okazał trener Michał Dobrzyński, komentując mecz słowami:
- To co naprawdę wypada powiedzieć o tym meczu i postawie zespołu nie nadaje się do mediów. W 40. minucie, po czerwonej kartce dla gości, przy prowadzeniu 2:0 przestaliśmy grać - mówi Michał Dobrzyński, trener LKS Korona Łaguszew.
Nie udało się wyjść zwycięsko z meczów 2. kolejki dwóm zespołom z powiatu łowickiego - rezerwom Pelikana i Olimpii Niedźwiada. Biało-zieloni przegrali na wyjeździe ze Startem Brzeziny 0:2, do przerwy tracąc jedną bramkę. To pierwsze potknięcie Pelikana II Łowicz, gdyż w meczu 1. kolejki zdobyli trzy punkty.
- Szkoda straconych punktów, bo ogólnie zagraliśmy całkiem dobry mecz. Start Brzeziny to naprawdę doświadczony zespół. Zabrakło nam trochę doświadczenia, ale mimo to potrafiliśmy stworzyć sobie kilka dogodnych sytuacji. Ten zespół dopiero uczy się grania w seniorskiej piłce i myślę, że pomimo porażki na tle takiego przeciwnika wypadliśmy naprawdę dobrze - ocenił Marcin Rychlewski, trener KS Pelikan II Łowicz.
Dla Olimpii Niedźwiada to druga z rzędu porażka. Tym razem zespół trenera Krzysztofa Łukszasy poległ u siebie 2:4, a rywalem był KS II Kutno. Dwubramkowe prowadzenie gracze z Kutna objęli już w pierwszej połowie, kończąc ją wynikiem 1:3. Po przerwie obydwa zespoły strzeliły po jednym golu. Obydwie bramki dla Olimpii zdobył Maciej Grzegory (38 i 59).
- Kolejna porażka, niestety kolejna strata cennych punktów, które są nam bardzo potrzebne. Potrafiliśmy wrócić z 2:0 na 2:2, ale niestety zabrakło nam jakości żeby zdobyć trzy punkty co wykorzystał zespół rywala. Kolejny mecz w środę i miejmy nadzieję, że uda się zdobyć cenne punkty - opowiedział Michał Perzyna, zawodnik LKS Olimpia Niedźwiada.
aha2. kolejka ligi okręgowej „Keeza Skierniewice” grupa IV:
RKS Mazovia Rawa Mazowiecka - LKS Orzeł Nieborów 3:4 (3:3); br.: Kacper Kozłowski (14 wolny) i Paweł Wyciszkiewicz 2 (38 i 40) - Konrad Wisiński (19), Kacper Rześny (22), Jan Haczykowski (31) i Piotr Tkacz (76 wolny).
Orzeł: Cristian Vesa - Piotr Tkacz, Kacper Misztal, Jakub Milczarek - Jan Haczykowski, Kuba Sokół - Jonatan Politowicz, Karol Winciorek, Kacper Rześny - Jakub Krajewski (65 Piotr Sekuła), Konrad Wisiński (65 Jakub Lis).
BKS Start Brzeziny - KS Pelikan II Łowicz 2:0 (1:0); br.: Łukasz Ściślewski (14) i Mateusz Lubczyński (53).
Pelikan II: Radosław Chrząszcz (46 Piotr Włodarczyk) - Dawid Konikowski, Jakub Firak, Piotr Strycharski, Szymon Zagajewski (60 Bartosz Skonieczny) - Jan Pietrzak (70 Henryk Kucharski), Jakub Rychlewski - Radosław Kuciński, Igor Wróblewski, Maksymilian Czeczko - Szymon Ambroziak (65 Dawid Jagóra).
Unia II Skierniewice Sp. zoo - GKS Olimpia Chąśno 1:2 (0:2); br.: Maksym Rosiński (61) - Oktawian Andrzejczak (2) i Marcin Matuszewski (23).
Chąśno: Kacper Kwiatkowski - Jakub Gać, Dorian Nasalski, Bartłomiej Skoneczny, Kamil Lenarczyk - Marcin Matuszewski (90 Marcel Sierota), Oktawian Andrzejczak (65 Jarosław Burzykowski), Wiktor Matyjas (70 Oleh Kostenyk), Kamil Janikowski (60 Łukasz Rybus) - Sebastian Janicki (62 Przemysław Bury), Michał Warda.
LKS Korona Łaguszew - LZS Macovia Maków 3:3 (3:1); br.: Piotr Buczek 2 (13 i 45+2) i Igor Woliński (17) - Mateusz Bartosiewicz (43) i Łukasz Winciorek 2 (66 i 90+3).
Korona: Patryk Żaczek - Łukasz Sejdak, Mateusz Buczek, Mateusz Szafarowicz - Kamil Bogusz, Mikołaj Modzelewski, Krystian Kucharski, Kornel Woliński - Mariusz Zydlewski, Piotr Buczek, Igor Woliński. Na zmiany wchodzili: Mariusz Trakul, Mateusz Dobrzyński i Paweł Burzyński.
LKS Olimpia Niedźwiada - KS II Kutno 2:4 (1:3); br.: Maciej Grzegory 2 (38 i 59) - Mateusz Łochyński (20), Igor Sobczak (32), Bartosz Kaczor (71) i Piotr Kumorek (90+3).
Niedźwiada: Radosław Robak - Oskar Lis, Michał Perzyna, Damian Kostrzewa, Piotr Piekacz - Przemysław Zabost, Mariusz Kowalik, Maciej Grzegory - Marek Piekacz, Patryk Nasalski, Kacper Misiak.
MLKS Widok Skierniewice - LUKS Juvenia Wysokienice 8:0 (2:0); br.: Rafał Głębocki 5 (7, 11, 16, 53 i 79), Adam Stankiewicz 2 (65 i 69) i Paweł Gierach (67 karny).
GLKS Wołucza - GKS Manchatan Nowy Kawęczyn 0:2 (0:1); br.: Szymon Jaworski (44) i Przemysław Stańczak (89).
GLKS Olimpia Jeżów - GKS Bedlno 1:7 (0:4); br.: Artur Kowalczyk (63) - Kamil Kowalczyk (10), Błażej Gosik (32), Michał Tabaczyński (39), Jan Peda 3 (45, 72 i 81) i Łukasz Górczyński (48).
1. GKS Bedlno (4) |
2 |
6 |
11-3 |
2. BKS Start Brzeziny (6) |
2 |
4 |
3-1 |
3. LZS Macovia Maków (5) |
2 |
4 |
5-4 |
4. GKS Olimpia Chąśno (6) |
2 |
4 |
3-2 |
5. MLKS Widok Skierniewice (10) |
1 |
3 |
8-0 |
6. Unia II Skierniewice Sp. zoo (2) |
2 |
3 |
4-2 |
7. LKS Orzeł Nieborów (10) |
1 |
3 |
4-3 |
8. KS Pelikan II Łowicz (2) |
2 |
3 |
3-2 |
9. GKS Manchatan Nowy Kawęczyn (13) |
2 |
3 |
4-4 |
10. KS II Kutno (15) |
2 |
3 |
4-5 |
11. LUKS Juvenia Wysokienice (1) |
2 |
3 |
5-10 |
12. RKS Mazovia Rawa Mazowiecka (6) |
2 |
1 |
4-5 |
13. GLKS Wołucza (6) |
1 |
1 |
1-3 |
14. LKS Korona Łaguszew (14) |
2 |
1 |
5-8 |
15. LKS Olimpia Niedźwiada (12) |
2 |
0 |
3-6 |
16. GLKS Olimpia Jeżów (15) |
2 |
0 |
1-10 |
3. kolejka ligi okręgowej „Keeza Skierniewice” grupa IV (2022.08.31):
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz