Łowiczanin Maciej Rybus opuścił na chwilę Rosję, by wypocząć w Dubaju

Przegląd portali internetowych przywitał nas najnowszymi informacjami o luksusowym życiu polskich piłkarzy. Chodzi głównie o Grzegorza Krychowiaka i łowiczanina Macieja Rybusa. Obaj grali w lidze rosyjskiej, ale po ataku Rosji na Ukrainę tylko pierwszy z nich opuścił państwo agresora. To również zostało przypomniane w artykułach.

„Tak wygląda życie Grzegorza Krychowiaka i jego żony Celii w Arabii Saudyjskiej” - donosi Express Ilustrowany i pokazuje nam bajeczne życie Grzegorza Krychowiaka - reprezentanta Polski, który gra i mieszka w Arabii Saudyjskiej. Gdy w Polsce nadal trwa zima, u Saudyjczyków jest teraz słonecznie, a temperatura dochodzi do 27 stopni Celsjusza.

Według WP Sportowe Fakty Krychowiak inkasuje za sezon w Al Shabab aż 3,5 mln euro. Póki co wiadomo, że pozostanie u Saudyjczyków do czerwca. „W każdym razie w przeciwieństwie do Macieja Rybusa „Krycha” nie wyobraża sobie dalszej gry w państwie, które rozpętało wojnę...” - pisze Express Ilustrowany.

Dużo bardziej gorzki ton ma natomiast artykuł na portalu gol24.pl, który został poświęcony pochodzącemu z Łowicza Maciejowi Rybusowi. Były reprezentant Polski występujący w lidze rosyjskiej zabrał właśnie żonę do Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. „Rybus to jedyny polski piłkarz, który mimo rozpętania przez Rosjan wojny na Ukrainie nie wybył z Rosji i póki co nie ma takich zamiarów” - czytamy.

Portal przypomina, że w przeciwieństwie do Rybusa kluby w innych krajach znaleźli m.in. Sebastian Szymański (Feyenoord Rotterdam - Holandia), Rafał Augustyniak (Legia Warszawa) czy wspomniany już wcześniej Grzegorz Krychowiak (Al Shabab - Arabia Saudyjska). A wszyscy wcześniej w Rosji grali - niemniej po agresji na Ukrainę uznali, że tak po prostu nie można.

„Mimo sankcji i niechęci wobec Rosjan na całym świecie, Rybus nie ma żadnych problemów z tym, by przemieszczać się po świecie. W grudniu był na rajskich Malediwach, gdzie zresztą wypoczywali też Robert Lewandowski i Krzysztof Piątek” - czytamy w dalszej części artykułu na gol24.pl.

[ZT]292746[/ZT]

Przypomnijmy, że Rybus latem zmienił Lokomotiw Moskwa na inny klub w Rosji - Spartak.

Jak wiadomo, żoną Macieja Rybusa jest Rosjanka, a dwójka dzieci nawet nie mówi po polsku, więc z osobistego punktu widzenie decyzja z pewnością nie była łatwa. A jednak wywołuje kontrowersje.

W tym roku Maciej Rybus nie pojawił się na turnieju charytatywnym „Gwiazdy na Gwiazdkę” w Łowiczu. Nie wystąpił też na ostatnich Mistrzostwach Świata z orzełkiem na piersi. Decyzja poprzedniego selekcjonera będzie prawdopodobnie utrzymana w mocy przez nowego - bo opinia publiczna w kraju innym rozwiązaniem byłaby zaszokowana. 

[ZT]297537[/ZT]

Honorowy Obywatel Łowicza. Nie każdy był za

Przypomnijmy, że Maciej Rybus w rodzinnym mieście 28 maja 2018 roku odebrał honorowe obywatelstwo. Decyzję w tej sprawie jednogłośnie podjęła Rada Miejska, a wcześniej kandydaturę rozpatrywał Sąd Honorowy, jednak nie obyło się bez kontrowersji. Po raz pierwszy dyskusja na temat honorowego obywatelstwa toczona była publicznie na sesji Rady Miejskiej, a nie tylko podczas obrad Sądu Honorowego (w jego składzie pracowali burmistrz Krzysztof Kaliński, ówczesny przewodniczący Rady Miejskiej Michał Trzoska, a także radni Zofia Kroc, Zofia Wielemborek, Grzegorz Durka i Jakub Wolski).

I właśnie na sesji w lutym 2018 roku niektórzy radni wyrazili swoje wątpliwości dotyczące tego, czy powinien on to honorowe obywatelstwo dostać. Wyrażali je: Henryk Zasępa, Robert Wójcik i Marek Boroski. Henryk Zasępa zwracał uwagę na skromne uzasadnienie wniosku, który został złożony przez Krystiana Cipińskiego (ale podpisało się pod nim 6 radnych). Miało ono objętość jednego akapitu. Radny wskazał wówczas, że Maciej Rybus promuje Łowicz, ale jego zasługi są zbyt skromne na Honorowe Obywatelstwo. Bardziej właściwy byłby inny tytuł np. Ambasador Łowicza (miasto wówczas takiego nie miało, obecnie jest też możliwość nadania tytułu Zasłużony dla Miasta Łowicza).

Marek Borowski również ocenił, że piłkarz miał zasług za mało na honorowe obywatelstwo, jest po prostu przeciętnym graczem w reprezentacji Polski. Robert Wójcik mówił, że nad kandydaturą Macieja Rybusa trzeba się zastanowić, ponieważ wzbudza ona kontrowersje.

Innego zdania był Michał Trzoska, który ocenił, że 28-29 lat (Rybus miał wówczas niespełna 29 lat) to dla piłkarza szczyt kariery, więc później na uhonorowanie go będzie za późno.   

Wiceburmistrz Bogusław Bończak stał na stanowisku, że takiego piłkarza jak Rybus Łowicz nigdy nie miał i długo nie będzie miał. Krzysztof Igielski również chciał docenić sportowca za to, że wychował się w trudnym środowisku i miał w sobie tyle determinacji, aby rozwijać talent. Tylko sobie zawdzięcza, że doszedł tak daleko.

Sam wnioskodawca, Krystian Cipiński podkreślał, że mało które miasto ma takiego Maćka Rybusa i jest to nie tylko wybitny sportowiec reprezentacji Polski, ale też zawodnik Lokomotiw Moskwa - pierwszoligowej rosyjskiej drużyny. Ponadto włącza się w akcję Gwiazdy na Gwiazdkę, której Krystian Cipiński jest głównym organizatorem. - Będzie zaszczycony, gdy taki tytuł otrzyma - mówił przed czterema laty Cipiński.

Ocenił też, że wypowiedzi Zasępy, Borowskiego i Wójcika na temat Rybusa były abstrakcyjne, bo to „całkowity brak zrozumienia dla osiągnięć sportowych piłkarza z Łowicza”.

[ZT]294757[/ZT]

[ZT]294699[/ZT]