Na koniec września na kortach tenisowych przy ul. Powstańców 1863 roku, po trzyletniej przerwie odbył się tradycyjny Turniej Tenisa o puchar Burmistrza Miasta Łowicza - Krzysztofa Jana Kalińskiego. Organizatorem zawodów jest Łowickie Towarzystwa Tenisa, którego członkowie opiekują się kortami i przygotowują je zawsze do gry.
Prezes ŁTT Krzysztof Gajda zaprosił do rywalizacji wszystkich chętnych amatorów tenisa, którzy prezentują różny poziom. Zawodnicy podzieleni byli na grupy, a mistrzowie i wicemistrzowie grup awansowali do półfinałów. W tym roku w rywalizacji wzięło udział osiem tenisistów i cztery tenisistki. W turnieju singla panów zagrali: Marcin Dańczak, Krzysztof Gajda, Mariusz Czułek, Eryk Łon, Marcin Lendzion, Waldemar Żemło, Radosław Kucharski i Wojciech Pietrzak. Do półfinałów awansowali: Żemło, W. Pietrzak, Czułek i Dańczak. Puchar Burmistrza Łowicza za mistrzostwo zdobył w tym sezonie Marcin Dańczak, który w finale pokonał ostatniego mistrza Waldemara Żemło 2:0. Trzecie miejsce zajęli Wojciech Pietrzak i Mariusz Czułek, którzy przegrali swoje mecze półfinałowe.
W gronie pań zagrały cztery tenisistki, a najlepsza okazała się ponownie Aneta Budzałek. 2. miejsce zajęła Aneta Markowska, trzecią lokatę wywalczyła najmłodsza zawodniczka Oliwia Dańczak, a czwarta była Aleksandra Bobrowska. Panie zagrały też mecz w debla. W pięknym meczu wygrał doświadczony debel Budzałek / Markowska, pokonując parę Bobrowska / Dańczak 2:0.
Na kortach przy ul. Powstańców 1863 roku o mistrzostwo Łowicza zagrały również pary deblowe (6). Tu dużą rolę odgrywa spryt, zatem na kortach pojawili się doświadczeni zawodnicy, którzy wiedzą, gdzie trzeba się mądrze ustawić, aby za dużo nie biegać. W deblach najlepsi okazali się dwaj łowiccy weterani Żemło / W. Pietrzak, którzy w finale pokonali duet Robert Markowski / Jędrzej Pietrzak 2:0. W meczu o 3. miejsce para Czułek / Jarosław Woźniak wygrała z duetem Gajda / Kucharski.
Na zakończenie imprezy puchary najlepszym zawodnikom wręczył burmistrz Łowicza - Krzysztof Jan Kaliński oraz Krzysztof Gajda, prezes Łowickiego Towarzystwa Tenisowego. Wszyscy uczestnicy otrzymali również łowickie pamiątki z akcentem folklorystycznym, które ufundował Starosta Łowicki - Marcin Kosiorek.
Po zawodach prezes Gajda wręczył pamiątkową statuetkę trenerowi Stanisławowi Dańczakowi, który od wielu lat jest propagatorem tenisa w Łowiczu. Prowadzi zajęci dla dzieci i młodzieży i wyszkolił w naszym mieście wielu młodych zawodników, którzy grają w tenisa na wysokim poziomie. Warto też wspomnieć, że Dańczak senior 48 lat temu brał udział w budowie kortów na ul. Powstańców w czynie społecznym. Ta pamiątkowa statuetka była formą podziękowania za lata pracy na rzecz tenisa w Łowiczu.
- To był bardzo udany turniej. W Łowiczu obecnie może nie ma dużo grających, ale jest grupa, która chce powalczyć o puchary. Ja mam małą satysfakcję, że wygrałem seta z Wojtkiem Pietrzakiem, i prowadziłem nawet 5:4 w Waldkiem Żemło, ale potem pochłonęły mnie sprawy organizacyjne. Cieszę się, że wróciliśmy do gry po przerwie spowodowanej pandemią. Teraz planujemy turniej na wiosnę (maj, czerwiec) i kolejny jesienny. Mam nadzieję, że nasze kłopoty związane z kortami niedługo się skończą i będziemy mogli się skupić na stronie sportowej, a nie organizacyjne - mówił po zawodach prezes ŁTT Krzysztof Gajda. - Ja się cieszę, że możemy się tu spotykać na tych kortach, które przetrwały już tyle lat i nadal funkcjonują. To zasługa miłośników tenisa, którzy dbają tu o porządek i mam nadzieję, że tak będzie w kolejnych latach - dodaje prezes ŁTT.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz