Oczekiwane zwycięstwo stało się faktem. KS Pelikan Łowicz pokonał KS Legionovia Legionowo 2:1 (1:1).
Wyszli, zagrali dobry mecz i zakończyli go zwycięstwem, tak jak zapowiedział trener Paweł Jakóbiak. W niedzielę 2 czerwca biało-zieloni zapewnili swoim kibicom doskonałe widowisko, pokonując w ostatnim meczu tego sezonu rozegranym przed własną publicznością, Legionovię Legionowo 2:1. Choć zwycięstwo nie jest imponujące, przy wydawać by się mogło niezbyt wymagającym przeciwniku, sytuacji bramkowych gospodarze stworzyli bardzo dużo i to oni dominowali na boisku.
Do gry powrócił Szymon Sołtysiński i Remigiusz Borkała, ale w składzie drużyny biało-zielonych brakowało Patryka Pomianowskiego, który pauzował za kartki i Artura Sójki nieobecnego z powodu kontuzji nabytej w meczu pucharowym, więc szkoleniowiec ratował się innym niż zazwyczaj ustawieniem na boisku. Nie do końca może się to sprawdziło, ale liczy się efekt w postaci kompletu punktów.
Jako pierwsi do głosu doszli goście, wykorzystując poślizgnięcie się Jakuba Kłąba, który w ten sposób stracił piłkę, z czego umiejętnie skorzystał Aleksander Biegański, wyprowadzając Legionovię na prowadzenie. Ale na odpowiedź gospodarzy nie trzeba było długo czekać. Pelikan doprowadził do remisu w 31. minucie po rzucie wolnym Jakuba Pawlickiego i wynik 1:1 zamknął pierwszą połowę spotkania.
Początek drugiej odsłony należał do biało-zielonych. Sytuacji bramkowych stworzyli kilka i tylko kwestią czasu było, kiedy przejmą prowadzenie. Udało się w końcu w 73. minucie, do czego przyczynił się skutecznym strzałem Kamil Łojszczyk. Jednobramkowe zwycięstwo Pelikan dowiózł do końca.
- Dla mnie to był mecz o to, żeby w ostatniej kolejce grać jeszcze o czwarte miejsce, bo tym zwycięstwem, to mówiłem dzisiaj na odprawie w szatni, to mówiłem wczoraj na odprawie, że dla nas dzisiejszym zwycięstwem jesteśmy w grze o czwarte miejsce. Czy my skończymy na siódmym, czy na czwartym to ma znaczenie i dzisiaj to było widać po nas. Chcieliśmy zrobić wszystko, aby dzisiaj wygrać i być w grze i czwarte - piąte miejsce. Zwycięstwo może i wyszarpane, wynik na to może by wskazywał, ale sytuacji to my stworzyliśmy w samym pierwszym kwadransie drugiej połowy to nie wiem, pięć, poprzeczka, Dziemidowicz dwa - trzy razy i mówimy pewnie o meczu, który 3,4 by się skończył. Ale skończyliśmy 2:1 i dobrze, że tę bramkę strzeliliśmy, to też pokazuje, że jednak wiara do końca w tym zespole jest i co też ważne, co też powiedziałem po meczu, drugi mecz w tym sezonie, który odkręciliśmy, więc ja widzę same pozytywy - skomentował Paweł Jakóbiak, trener KS Pelikan Łowicz.
Za tydzień ostatni mecz ligowy w tym sezonie. KS Pelikan Łowicz pojedzie zagrać mecz 34. kolejki z Jagiellonią II Białystok SSA. Spotkanie odbędzie się w sobotę 8 czerwca o godz. 17.00.
33. kolejka III ligi - grupa I:
1. GKS Pogoń Grodzisk Mazowiecki (1) |
33 |
73 |
103-32 |
2. Unia Skierniewice Non-Profit sp. zoo (2) |
33 |
65 |
78-43 |
3. Legia II Warszawa SA (3) |
33 |
65 |
68-37 |
4. PGE GKS Bełchatów SA (5) |
33 |
53 |
55-47 |
5. MKS Świt Nowy Dwór Mazowiecki (6) |
33 |
53 |
67-50 |
6. KS Lechia Tomaszów Mazowiecki SA (4) |
33 |
53 |
66-49 |
7. KS Pelikan Łowicz (7) |
33 |
52 |
51-38 |
8. RKP Broń 1926 Radom (9) |
33 |
47 |
37-41 |
9. ŁKS 1926 Łomża (8) |
33 |
45 |
49-51 |
10. KS Warta Sieradz (10) |
33 |
44 |
43-46 |
11. MLKS Victoria Sulejówek (11) |
33 |
41 |
39-45 |
12. GKS LZS Wikielec (12) |
33 |
40 |
30-46 |
13. MKS Mławianka Mława (15) |
33 |
39 |
41-50 |
14. Jagiellonia II Białystok SSA (13) |
33 |
39 |
46-57 |
15. ZKS Olimpia Zambrów (14) |
33 |
37 |
47-48 |
16. MMKS Concordia Elbląg (16) |
33 |
30 |
37-91 |
17. KS Legionovia Legionowo (17) |
33 |
26 |
39-69 |
18. MKS Pilica Białobrzegi (18) |
33 |
19 |
30-86 |
34. kolejka III ligi - grupa I (2024.06.05-08):
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz