Uzasadnione były nadzieje łowiczan na korzystny rezultat w Suwałkach. W końcu Pelikan był niepokonany od 21 sierpnia i wygrał trzy z czterech ostatnich meczów. Naprzeciwko stanął jednak rywal godny - Wigry Suwałki, które w tym sezonie jako jedyne nie przegrały jeszcze meczu w III lidze.
Sobotnie starcie w Suwałkach było meczem ciekawym, ale dość szarpanym. Dużo było walki wręcz, elektrycznych starć i momentami zbyt twardej gry. Przełożyło się to także na kartki, bo arbiter pokazał aż dziesięć „żółtek” piłkarzom, a dwóch członków sztabu gospodarzy odesłał na trybuny.
Lepiej w tym chaosie z początku odnajdowali się gospodarze. To Wigry jako pierwsze stworzyły sobie groźne okazje. Mateusz Wlazłowski dobrze odbił jednak strzał Patryka Bednarczyka po kontrataku. Gola powinien strzelić Maciej Makuszewski, który miał przed sobą pustą bramkę po podaniu Bednarczyka, ale poślizgnął się i nie oddał nawet strzału.
Pelikan zaczął dominować po półgodzinie gry. Suwalczanie coraz rzadziej mieli piłkę przy nodze i grali głównie w obronie. Groźnych sytuacji z akcji pod bramką Mateusza Taudula było jednak niewiele. Podopieczni trenera Pawła Jakóbiaka sięgnęli zatem po rzuty rożne. Po centrze Bartosza Wodera Bartosz Winkler jeszcze minimalnie chybił. Jednak w końcówce pierwszej połowy Woder precyzyjnie dorzucił na głowę Jakuba Kłąba, który oddał strzał idealny - piłka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki.
Łowiczanie w tamtym momencie byli na murawie zespołem lepszym. Czuć jednak było, że Wigrom do odmiany losów meczu wystarczyć może niewielki impuls. Taki (i to wcale nie niewielki) pojawił się chwilę po wznowieniu gry. Po dośrodkowaniu z wolnego groźny strzał głową oddał Michał Ozga, ale Wlazłowski znów dobrze spisał się na linii odbijając piłkę na rzut rożny. Kilkanaście sekund później „Wlazło” się jednak nie popisał i zaliczył pusty przelot po centrze z kornera, a Ozga łatwo skierował piłkę do pustej bramki.
Generalnie rzuty rożne Wigier siały spustoszenie w drugiej połowie w defensywie Ptaków. Praktycznie każde dośrodkowanie z narożnika boiska kończyło się zamieszaniem pod bramką biało-zielonych. A jedno z nich na kwadrans przed końcem przyniosło drugiego gola dla gospodarzy. Celny strzał głową oddał Nataniel Wybraniec, piłkę na linii rozpaczliwie wybijali Pawlicki i Winkler, ale z bliska do siatki dobił ją Krzysztof Cudowski.
Pelikan ambitnie starał się odrobić straty. W końcówce był nawet bliski wyrównania, gdy po strzale Winklera gospodarzy uratowała poprzeczka. Po tej porażce biało-zieloni plasują się na względnie bezpiecznym 9-tym miejscu w tabeli. Muszą się jednak mieć na baczności, bo nad strefą spadkową mają tylko trzy punkty przewagi.
8. kolejka Betclic III ligi - grupa I:
1. Unia Skierniewice Non-Profit sp. zoo (1) |
8 |
19 |
22-11 |
2. SKS Wigry Suwałki SA (3 |
8 |
16 |
13-7 |
3. ŁKS 1926 Łomża (2) |
8 |
15 |
17-11 |
4. KS Warta Sieradz (5) |
8 |
14 |
14-15 |
5. GKS LZS Wikielec (10) |
8 |
12 |
9-8 |
6. RKP Broń 1926 Radom (11) |
8 |
12 |
9-11 |
7. Legia II Warszawa SA (12) |
7 |
11 |
15-10 |
8. Wisła II Płock SSA (4) |
8 |
11 |
17-15 |
9. KS Pelikan Łowicz (6) |
8 |
10 |
14-10 |
10. PGE GiEK GKS Bełchatów SA (7) |
7 |
10 |
8-5 |
11. Stomil Olsztyn SA (8) |
8 |
10 |
14-16 |
12. MKS Polonia Lidzbark Warmiński (9) |
8 |
10 |
12-14 |
13. TS Sokół Aleksandrów Łódzki (14) |
8 |
10 |
9-12 |
14. RKS Lechia Tomaszów Mazowiecki SA (13) |
8 |
9 |
11-14 |
15. MKS Mławianka Mława (18) |
8 |
7 |
18-19 |
16. MKS Świt Nowy Dwór Mazowiecki (15) |
8 |
7 |
7-20 |
8 |
6 |
7-12 |
|
18. Jagiellonia II Białystok SSA (17) |
8 |
4 |
8-14 |
9. kolejka Betclic III ligi - grupa I (2024.09.20-22):
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz