Tydzień weryfikacyjny? Sześć kolejek nowego sezonu jest już za nami, ale wciąż ciężko jednoznacznie ocenić jak silni są w tym sezonie piłkarze Pelikana Łowicz. Nadchodzący tydzień powinien nam też dużo w tej kwestii wyjaśnić.
Biało-zieloni zdążyli już tym sezonie rozegrać kilka meczów, w których rozczarowali swoich kibiców, a momentami wręcz zachwycali. Nawet ostatnia wygrana z UMKS Korab Łask budzi mieszane uczucia. Z jednej strony cieszy wydarcie trzech punktów, z drugiej do takiej nerwówki nie powinno dość. Do tego łowiczanie w sześciu kolejkach aż czterokrotnie mierzyli się z beniaminkami, których postawa – szczególnie na początku sezonu – jest pewną niewiadomą.
Teraz łowiczan sprawdzi Ceramika Opoczno, która jest aktualnie wiceliderem rozgrywek, ale ma na koncie tyle samo punktów, co przewodzący ligowej stawce Orkan Buczek. Dla opocznian to czwarty z rzędu sezon w IV lidze. W poprzednich dwóch latach byli solidnym ligowym średniakiem. - W Opocznie jest specyficzne, bardzo duże boisko. Na pewno będzie to trudny mecz – skomentował trener Piotr Kocęba. Ceramika ma po sześciu kolejkach trzy punkty więcej od łowiczan, więc to także ważny mecz dla układu sił w tabeli.
Później, już w środę, łowiczanie zagrają z... beniaminkiem. Na Starzyńskiego zawita Mazovia Rawa Mazowiecka, która na razie przegrała cztery z sześciu meczów. Rawianie potrafili do tej pory ograć Ner Poddębice i Omegę Kleszczów, a więc ekipy zajmujące ostatnie dwa miejsca. - Mazovia jest z naszego rejonu. Znamy zawodników, którzy tam grają. Latem zrobili ciekawe ruchy kadrowe. Nasz ostatni mecz utwierdził mnie za to w przekonaniu, że bardzo dużo zależy od nas i tego czy będziemy wykorzystywać stwarzane sytuacje. Jeśli tak, to możemy wygrać z każdym – skomentował Kocęba.
Po meczu z Mazovią łowiczan czekać będzie kolejna weryfikacja, czyli mecz z Orkanem Buczek, który po sześciu kolejkach był na szczycie tabeli. Nie wiadomo czy do dyspozycji trenera będzie w tych meczach Adrian Dudziński, któremu mogła odnowić się kontuzja z zeszłego sezonu związaną z pękniętą kością śródstopia. W tym tygodniu powinien przejść badania, które to wyjaśnią. Po meczu w Niewiadowie z powodu urazu pauzował też Dawid Musialski. Do treningów wraca za to Jakub Będor i już od meczu w Opocznie powinien być do dyspozycji sztabu szkoleniowego.
AKTUALIZACJA: Trener Piotr Kocęba potwierdził nam dziś, że Dawid Musialski i Jakub Będor trenowali już w ostatnich dniach z zespołem na pełnych obrotach i znajdą się w kadrze meczowej. Będzie w niej także Adrian Dudziński, ale w jego przypadku trener jest ostrożniejszy z wyrokowaniem do jakiego stopnia będzie mógł z niego skorzystać w Opocznie. Zawodnik odczuwa silny ból w stopie, na własną prośbę trenował ostatnio na środkach przeciwbólowych, zdaniem Piotra Kocęby konieczne będą w tym przypadku pogłębione badania lekarskie.
Zapytany o nastawienie przed meczem trener twierdzi, że jego drużyna jedzie do Opoczna walczyć o pełną pulę. - Przeciwnika mamy przeanalizowanego, znamy jego mocne strony, ale jesteśmy w stanie je zneutralizować - mówi Kocęba. Nie znaczy to, żeby trener nie doceniał Ceramiki. Wie, że jest mocna w ataku, umie wykorzystywać atut swego szerokiego boiska. - Ale my też mamy kilku dobrych motorycznie zawodników - wskazuje. Uważa, że istotne jest, by drużyna była przez cały czas gry skupiona na realizacji tego, co będzie założone przed wyjściem na boisko.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz