Pelikan pewnie ograł Ner, Zryw minimalnie gorszy od Ceramiki.
10. kolejka Betcris IV ligi okazała się bardzo różna w wykonaniu drużyn z ziemi łowickiej. Zryw Wygoda po zaciętym meczu musiał uznać wyższość Ceramiki Opoczno, natomiast Pelikan Łowicz zgodnie z oczekiwaniami sięgnął po trzy punkty w starciu z Termami Ner Poddębice, notując ósme ligowe zwycięstwo.
Piłkarze Zrywu GrantON Wygoda nie zdołali odwrócić losów spotkania i przed własną publicznością przegrali z solidną Ceramiką Opoczno. Już w 13. minucie goście wyszli na prowadzenie po rzucie karnym, który wykorzystał Dominik Indrychowski. Po przerwie Karol Zieliński podwyższył na 2:0. Dopiero w samej końcówce Maksymilian Rożniatowski strzelił gola kontaktowego, lecz na wyrównanie zabrakło czasu.
[ZT]330924[/ZT]
- Wiedzieliśmy, że przyjeżdża do nas najlepiej grający zespół w lidze w ofensywie, który bardzo dobrze potrafi operować piłką między liniami oraz ma kreatywnych zawodników w swojej drużynie. W dużym stopniu udało nam się zniwelować siłę ofensywną przeciwnika, jednak tracąc takie dziecinne bramki nie ma co liczyć na punkty z wiceliderem. Patrząc także na ilość zmarnowanych klarownych sytuacji pozostaje duży niedosyt, że nie zdobyliśmy dzisiaj chociażby punktu - skomentował Piotr Gawlik, trener SKF Zryw GrantON Wygoda.
Po tej porażce Zryw spadł na 11. miejsce w tabeli, mając na koncie 12 punktów.
[ZT]330916[/ZT]
Pelikan Łowicz od pierwszego gwizdka ruszył na ostatni zespół tabeli - LKS Termy Ner Poddębice z ogromną determinacją. Już w 5. minucie Konrad Niedzielski otworzył wynik meczu, a trzy minuty później ten sam zawodnik po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Ner był kompletnie zaskoczony takim początkiem i nie potrafił odpowiedzieć. Po zmianie stron przewaga gospodarzy została potwierdzona golem z rzutu karnego autorstwa Tomasza Dąbrowskiego.
Łowiczanie pewnie kontrolowali przebieg meczu, choć - jak podkreśla trener Piotr Kocęba - zabrakło im instynktu, by całkowicie „zamknąć” rywala.
- Podchodziliśmy do tego meczu z pełnym przekonaniem, że przeciwnik nie ma prawa zrobić nic i co by się nie działo to trzy punkty musimy wyszarpać, bo tabela nie kłamie. Ner ma w tym momencie cztery punkty i zamyka tabelę, więc grając u siebie przed własną publicznością musimy wygrywać. Chcieliśmy ruszyć bardzo zdecydowanie, stłamsić przeciwnika jak najszybciej i ten plan został właściwie zrealizowany, bo przecież już w 16. sekundzie mieliśmy sytuację bramkową, a potem dwie szybkie bramki. Mam jednak wrażenie, że stare grzechy wróciły, bo zawodnicy spuścili nogę z pedała gazu i trochę zabrakło instynktu kilera, żeby dobić przeciwnika, który na pewno był oszołomiony po tym początku - mówił trener biało-zielonych.
Szkoleniowiec zwrócił uwagę, że choć Ner praktycznie nie zagroził poważnie bramce gospodarzy, to jednak jego drużyna powinna była zdobyć więcej bramek.
- Nie działo się nic takiego pod naszą bramką, ale zabrakło tego, żeby mecz całkowicie zamknąć kilkoma golami. Druga połowa - trzecia bramka na 3:0 ustaliła to spotkanie, stąd też szybko dokonaliśmy zmian. Zrobiliśmy to profilaktycznie, zdejmując kluczowych zawodników, bo chcemy ich oszczędzać – przed nami przecież jeszcze „kupa grania” i tę kadrę musimy trzymać w zdrowiu. Pod koniec, po zmianach, mogliśmy nawet coś stracić, ale w ostatniej akcji meczu uratował nas Patryk Orzeł. Cieszy czyste konto i pewne zwycięstwo. Na pewno chciałoby się wygrać jeszcze wyżej, bo były ku temu okazje, ale najważniejsze są trzy punkty, niezależnie czy wygrasz 3:0, 5:0 czy 8:0 - podsumował trener Kocęba.
Dzięki tej wygranej Pelikan awansował na 4. miejsce w tabeli z dorobkiem 20 punktów. Tuż za nim, z jednym punktem mniej i zaległym meczem, znajduje się Orkan Buczek.
10. kolejka Betcris IV ligi:
Pozostałe mecze: ŁKS III Łódź SA - MKP Boruta Zgierz 2:3 (2:3), KS Kutno - AKS SMS Łódź 2:0 (1:0), MKS Zjednoczeni Stryków - RKS Mazovia Rawa Mazowiecka 1:4 (0:2), TS Sokół Aleksandrów Łódzki - LKS Omega Kleszczów 2:3 (1:1), RKS Radomsko - MUKS Stal Niewiadów (s, godz. 15.00), MKS Stal Głowno - UMKS Korab Łask 0:1 (0:1), PKS Polonia Piotrków Trybunalski - GKS Orkan Buczek 1:4 (0:3).
1. RKS Radomsko (1) |
10 |
23 |
21-9 |
2. GKS Orkan Buczek (4) |
10 |
22 |
28-14 |
3. MKS Ceramika Opoczno (2) |
10 |
22 |
27-14 |
3. KS Pelikan Łowicz Sp. zoo (6) |
10 |
20 |
24-12 |
4. TS Sokół Aleksandrów Łódzki (3) |
10 |
19 |
26-15 |
6. AKS SMS Łódź (5) |
10 |
19 |
20-17 |
10 |
17 |
19-12 |
|
8. PKS Polonia Piotrków Trybunalski (8) |
10 |
16 |
24-16 |
9. KS Kutno (9) |
10 |
15 |
17-15 |
10 |
13 |
15-22 |
|
11. SKF Zryw GrantON Wygoda (10) |
10 |
12 |
16-18 |
12. ŁKS III Łódź SA (11) |
10 |
10 |
18-23 |
13. MKS Zjednoczeni Stryków (12) |
10 |
10 |
11-18 |
10 |
9 |
19-24 |
|
15. UMKS Korab Łask (16) |
10 |
9 |
16-28 |
16. LKS Omega Kleszczów (17) |
10 |
9 |
16-32 |
17. MUKS Stal Niewiadów (14) |
10 |
8 |
15-26 |
18. LKS Termy Ner Poddębice (18) |
10 |
4 |
13-30 |
11. kolejka Betcris IV ligi (2025.10.03-05):
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz